Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1538 • Strona 133 z 154
  • 217 / 115 / 0
Ogólnie oglądam sobie jakiś podcast i wyszło na to, że ten słynny terapeuta i coach Jordan Peterson cały prawie rok przesiedział w ukryciu bo uzależnił się od benzo xD Brał zopli codziennie tak jak mu przypisano i szczerze zdziwił się, że bolało jak chciał odstawić xD
https://www.youtube.com/watch?v=HLWgVpmo1e0
Notoryczny offtop - delicsajko
  • 1229 / 176 / 0
9 dni bez benzo , 7 dni bez zolpidemu. Brak objawow odstawiennych. Wczesniej przez lekko ponad miesiac bralem zolpidem oraz paczke alpry 1 mg i klonow 0.5 mg i pare mg lorka wzialem w ciagu tego czasu. Byly pojedyncze przerwy 1 dniowe kilka razy. Od tygodnia nie bralem tez zadnych innych lekow tylko pale mj i dzieki temu dobrze spie. Czyli udalo mi sie uniknąć skreta i fizycznego uzaleznienia. Tolerka pewnie wogole nie spadla na benzo i planuje jeszcze z tydzien odpoczac i brac tylko doraznie. To juz bedzie chyba bezpieczny okres ?
  • 1212 / 614 / 0
@rooney jak nie miałeś skręta to przerwa którą planujesz wystarczy, ale czy przez ten czas tolerancja Ci spadnie do zadowalającego poziomu to już ciężko powiedzieć, musisz sam sprawdzić i się przekonać.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 680 / 49 / 0
Witam serdecznie po długiej przerwie. Mam do przekazania swoje przemyślenia apropo benzo (Bromazepam).
Nie biorę narkołyków od 3 lat, głównie ze względu na stan psychiczny i skurwidołek po nich.
Leczę się u psychiatry, ostatnio miałem dużo stresów i zapisał mi sedam. Mówię "chuj, no dawaj, przecież nie odmówię lekarzowi, najwidoczniej tak miało być". Ojebałem cała pakę sedam 6mg w jakieś 2 tygodnie. Szału nie było, leki jakby się nasilały z dnia na dzień. Ale to jest chuj. Po 2 tygodniach brania dziennie z 12-18 mg odstawiłem. I to odstawienie PO TYLKO 2 TYGODNIACH dało mi się we znaki. Lęki na poziomie takim, że płakać z byle powodu się chciało. Najgorzej było rana. Strach przed wyjściem do sklepu, przed kurwa wszystkim. Jedyne do czego byłem zdolny to przez kolejny tydzień czy dwa leżeć i oglądać seriale. Z dziewczyną nie mogłem się dogadać przez ten syf w głowie. Kurwa nie polecam stosowania tego kurestwa, nawet w celach medycznych. Stan po tym nie jest wart cierpienia po odstawieniu. Lepiej być wjebanym w opiaty, bo po rocznym ciągu na morfinie nie byłem tak rozjebany jak po tych 2 tygodniach na bromo. A co dopiero jak ktoś bierze to ROK. OLABOGA JEBANI SADYŚCI I MASOCHIŚCI. Dziękuję za uwagę.
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 1831 / 488 / 0
yyyy

hej kolego, tego się nie wdupia codziennie bo finał musi być taki jak wyżej, brany mądrze- doraźnie- to bardzo dobry lek. stary ćpun, a nie umiałeś dobrze do niego podejść.

mam w szafce klony, alpre- jakoś krzywda mi się nie dzieje a komfort życia zwiększają. mówi to politoksy z ciągami na benzo także w ćv. po prostu się nauczyłem, że tego się nie wpierdala jak cukierki. zupełny bezsens.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 4633 / 767 / 0
#Potwierdzam. #sprawdzone info.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 680 / 49 / 0
@NegatywneWibracje
Zgadzam się z Tobą, jeśli jest ktoś, kto umie to brać doraźnie to ok. Jednak temat jest o uzależnieniu, więc też pod tym kątem o tym mówię. Mało który narkoman, jakiś ułamek może, jak bierze się za daną substancje to zachowa umiar. Ja wyczytałem w ulotce, że stosować lek można nie dłużej niż właśnie 2-4 tygodni, lekarz mówił podobnie. Więc pokazałem, jak to na psychikę siada nawet po tym okresie, który jest zalecany przez specjalistów. I nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak ktoś odstawia to po iluś letnim ciągu. Dla mnie gra nie warta świeczki, stan po benzodiazepinach nie jest warty tego, by coś takiego przechodzić po odstawieniu.
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 44 / 1 / 0
Uzależniają to fakt, szczególnie jak człowiekowi jest ciezko i masz to poczucie że benzo Ci pomaga - uspokaja, sprawia że jest lepiej. Mam tak z alpra, staram się robić przerwy ale jak mam duze problemy w życiu prywatnym i zawodowym to niestety jem codziennie.
  • 222 / 29 / 0
Mnie pomimo 3tygodniowego wyskoku na potężnych dawkach klona, broma i midasa na szczęście udało się uniknąć chyba powrotu objawów odstawiennych. Czuję się przeciętnie, no ale wiadomo, do końca mi się nie ostanie. Mam pregabalinę więc nią zagłuszam lekkie poty itd. Miałem plan schodzić sobie 2 tygodnie rolkami ale wydłużyłoby to tylko czas brania do okolo 5 tygodni i paradoksalnie CT jest dla mnie lepszy w tym przypadku. Echh pamiętam te odstawki po kikunastomiesięcznych ciągach. To był kurwa hardcore. Dobrze, że już tego nie mam i nie mam zamiaru kołować. Pozdrawiam wszystkich, którzy są na początku tej trudnej i długiej drogi. Uwierzcie, po kilku miesiącach życie nabiera kolorów z powrotem, warto poczekać. Siema.
"I że nie ma dróg bez przeszkód lecz o tym pewnie wiesz już
Wszystko wesoło jest jak obiad u teściów
I jak dostajesz wpierdol kopią od razu w sześciu.."

Comfortably Numb

wawi112 vol2.
  • 412 / 31 / 0
Ja już obcinam alprę i mimo tego, że raz na tydzień piję alko, co chciałbym całkiem wyłączyć ale nie potrafię, to całkiem to idzie..
Było 6mg, często więcej i w miksach i w większości bez efektów, brałem tylko po to żeby nie czuć się źle. Były też pojebane akcje jak 12mg itp przepijane wódką.
Teraz zatrzymałem się ma 3mg alpry + 15mg diazepamu i żeby spać na początku brałem trittico, ale po tym susza w ustach i budzenie się w nocy żeby się napić, pomagam sobie lekko zopiclonem.
Schodzę z tych dużych dawek alpry, a teraz jakoś to stanęło. Doszedłem do punktu, gdzie nawet połóweczkę utnę to jest w chuj słabo. Mam zamiar ciąć po 0.25. To działa, ale co z tą jebaną bezsennością?
Relanium działa chyba jak powinno i tnę tą alprę sukcesywnie, ale stanęło w pewnym momencie. Jak ucinam poniżej 3mg to się włącza bezsenność i lęki.
Wszystko szło dobrze, a teraz taki "głupi" problem.
Chyba przetrzymam jeszcze na tej dawce, która daje żyć do urlopu, a jak będę miał wolne to przetestuję ucinkę.
Zaplanowana ucinka robi się słaba.
Już nie będę pisał o skutkach ubocznych, jak skręty, rzyganie i inne takie bajerki ;)
Kto się w to wjebał to wie, a ja bym chciał z tego wreszcie wyjść.
Pozdrawiam każdego, może komuś to pomoże, poczyta, wyciągnie wnioski...
ODPOWIEDZ
Posty: 1538 • Strona 133 z 154
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.