Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1542 • Strona 102 z 155
  • 1893 / 174 / 0
Ja niestety powoli ładuję się w uzależnienie od benzo. Powoli, ale skutecznie. Dzień bez klona/alpry to ostatnio u mnie dzień stracony. To jest koszmarne gówno, powinni karać lekarzy, którzy przepisują to na prawo i lewo.
Take DXM and Be Happy
  • 8104 / 898 / 0
@Demis
U mnie w Hiszpanii pakują alpre 2 mg + 1 mg lorazepamu dla kobiety w wieku 35 lat.Dla mnie klony + lorazepam.
Wystarczy gadka, ze w domu ciężka sytuacja, pojawiające się léki i mamy benzo.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1893 / 174 / 0
Fakt. Mnie benzo nawet za bardzo aktywizuje. Potrafię wieczorem na skrzydłach wylecieć z domu, mimo, że w ogóle tego nie planowałem.
Take DXM and Be Happy
  • 4603 / 2178 / 1
[mention]Demis[/mention]. Po prostu nie bierz... Przestań ćpać! Czy to wina lekarza, że co 2 tygodnie przychodzisz na wizytę i mu płaczesz, że masz lęki, fobie, problemy, depresje i inne chuju muju? Wypisuje żeby Ci pomóc, bo zakłada, że nie kłamiesz na swoją niekorzyść, a że ty zamiast się leczyć ćpasz, to już się wpierdoliłeś w benzo. Bo Ci się spodobało ciągłe ugrzanie.
PS. Mam banalne rozwiązanie. Wystarczy, że na kolejnej wizycie powiesz, żeby już nigdy nie wypisywał Ci benzo, bo
26 września 2018Demis pisze:
To jest koszmarne gówno
Naniesie odpowiednią notatkę kolorowym flamastrem na karcie i już nigdy nie wypisze Ci. Nie będziesz miał problemów z gównem, które uzależnia.
Spoiler:
  • 1893 / 174 / 0
Mam lęki, fobie, nerwicę. Nie kłamię. I szereg innych chorób i zaburzeń. Benzo często ratują mi tyłek. Ale wiem, nadużywam.
Take DXM and Be Happy
  • 235 / 26 / 0
@Demis, lekarz nigdy nie proponował Ci jakiegoś antydepresanta na lęki? np. sertraline?

Czytałem, że jeśli chodzi o alprazolam i jego działanie przeciwlękowe to nie wystepuje tolerancja (czyli nie musimy brać więcej by pojawił się efekt przeciwlekowy) - ktoś to może potwierdzić? Ja biore alpre 3 lata codziennie. W różnych dawkach ale maks 0,5 / dobe, sporadycznie bywało że brałem więcej. Aktualnie 0,5mg na dobe. Wcześniej brałem 0,25mg na dobe ale zwiększałem okresowo z różnych powodów ..... Jakoś słabo chyba rośnie ta tolerancja, ale staram się brać jak najmniej, jak już naprawde nie mogę wytrzymać (napięcie psychiczne, lęk) to biore (a wcześniej często brałem tak na wszelki wypadek - co by mnie czasem napad lęku nie dopadł gdy będę poza domem) Biore też amisulpiryd 50mg od lat bo jakoś nie mogę go odstawić..... Codziennie mam chyba objawy odstawienne bo alpra działa krótko - jak się jest wjebanym to trza brac 2 razy dziennie albo i 3 razy dziennie, a czytałem że ktoś brał 4 razy dziennie (zalezy jakie się dawki bierze) Do leczenia lęku to na dłuższa mete tylko antydepresanty bo nie rośnie na nich tolerancja (z tego co się powszechnie uważa) tylko mnie one psuja pamieć i koncentracje kuż po kilku dniach że robie się "zamotany" alprazolam najmniej mi lasuje pamieć, relanium bardziej, ale to za długa historia.......

Czasami bardzo sporadycznie brałem zolpidem na spanie (matka to zazywała...). Miałem też na nim kilka razy 2tygodniowe ciągi (zawsze na spanie w dawkach terapeutycznych). Ale potem brałem na noc pewien antybiotyk makrolidowy i nie moglem spac po nim wiec bralem zolpi i sie tak jakos wjebalem, ale to głównie zasługa pewnego preparatu na koncentracje bez recepty (citotrop) po którym nie mogłem spać a i nieraz musiałem brać aż 1,5 tabletki zolpi zeby usnać - nie od razu się skapowałem że to przez citotrop nie mogłem spać...... Jechałem więc potem 1,5 roku codziennie na zolpidemie 5mg na spanie bo tak jakoś wyszło że nie umiałem bez niego spać a często nawet nie próbowałme bo się przyzwyczaiłem że łykam , kłade się i film się urywa, nie umiałem spokojnie leżeć i czekać na sen, jakiś nerwowy się zrobiłem.... (zolpi brałem sporadycznie 10mg czy kilka razy 15mg). Miałem jedną przerwę - 2 tygodniową przerwe w braniu zolpidemu ale się złamałem i wróciłem. Aktualnie od 4 tygodni znowu nie biore zolpidemu na spanie i jakoś daje rade ale na sen biore 0,25mg alprazolamu. Mam nadzieje że już nie wrócę do zolpi. Tylko muszę się wygrzebać z tej alpry..... generalnie jestem bardzo zmeczony i senny spie codziennie w dzien prawie codziennie, ... męczy mnie ze dwa lata już coś jak zespół przewlekłego zmęczenia (ale to się zaczeło od infekcji ......) ale masakryczny, sam alprazolam też powoduje ze jestem zmęczony (albo połączenie jego z amisulpirydem)
  • 218 / 14 / 0
Ja muszę stwierdzić, że jak już ktoś sie raz wjebie to tyle nie ma mowy o rekreacyjnym braniu, już któryś raz się łapie na tym, że mam tylko raz zjeśc i lece po dwa, trzy dni.
Już przy takich akcjach pozostaje całkowita abstynencja niż ciągłe męczenie się skrętami.
  • 1279 / 125 / 0
Jedno jest pewne bardzo powolne schodzenie z benzo jest dużo lepszym rozwiązaniem niż szybkie schodzenie z benzo.

Ja nie rozumiem niektóre osoby płaczące na forum które zeszły nagle z dnia na dzień , są często pocieszane że objawy abstynencyjne miną- tak naprawdę nikt nie wie czy u danego użytkownika objawy abstynencyjne miną zwłaszcza jak ma zdiagnozowany wysoki poziom lęku czy lęk napadowy.
Tak jak pisałem wielokrotnie zdrowe receptory GABA nie oznaczają wyzdrowienia, a SSRI czy pregabalina nie zawsze dają radę,obalić lęki choć to bardzo dobre leki sam używam i sobie chwalę , natomiast nie mają takiej skuteczności jak benzo i szybkości działania.
  • 760 / 67 / 0
29 września 2018Demis pisze:
Fakt. Mnie benzo nawet za bardzo aktywizuje. Potrafię wieczorem na skrzydłach wylecieć z domu, mimo, że w ogóle tego nie planowałem.
Demis przestań się oszukiwać Ty już dawno jesteś wjebany i to zdrowo a swiadczą o tym Twoje posty. I to nie tylko w benzo masz uzaleznienie krzyżowe to raz a dwa jesteś politoksy...
I zacznij się wreszcie leczyć a nie udawać, że to robisz. Lubisz stan naćpania i tyle w temacie. No i szczerze watpię, że zrobisz to sam Tobie jest DTX szpitalny i terapia potrzebne.
My name is called religion, sadistic, sacred WHORE.

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
  • 1893 / 174 / 0
@pampuk
Święta racja. Ale ja balansuję na granicy uzależnienia fizycznego. Potrafię nie jeść benzo z miesiąc.
A reszta to prawda. Już się nie oszukuję.
Ale od 7 sierpnia tylko benzo. Nawet nie piję. Palę tylko, ale nikotynę.
Take DXM and Be Happy
ODPOWIEDZ
Posty: 1542 • Strona 102 z 155
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.