Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Mam zdiagnozowaną fobię społeczną, OCD i depresję. Psychiatra przepisuje mi różne ssri, jak narazie żaden nie zaskoczył, ale wierze że może któryś zadziała, bo nie mam innego wyboru.
Jest to psychiatra na NFZ, w sumie spoko jest, szczerze mówi jak to działa z antydepami, że ssri to loteria i metoda prób i błędów. Raz powiedziałem mu że z racji fobii społecznej w chuj trudno mi funkcjonować w niektórych sytuacjach typu szkoła i praca, niektórych czynności wymaganych w życiu nie jestem w stanie w ogóle wykonać bo wpadam w panike (reakcja walcz/uciekaj) i poprosiłem go o coś doraźnego na lęki (w domysle benzo) to przepisał mi propranolol (pomaga ale minimalnie, bo tylko na objawy lęku a nie na sam lęk, ogółem gówno, zeby sie pacjent odpierdolił) po zasugerowaniu benzo powiedział ze nie przepisuje tych leków bo za duzo pacjentów się uzależniło i blablabla. Więc kupiłem sobie etizolam 30mg i przerobiłem go przez ostatnie 4 miesiące bezboleśnie, całkowicie leczniczo. Osobiście nie chce ćpać benzo bo odstawka tego nie warta, już wole sie najebać wódą i połechtać troche GHB zamiast samego GABA-A
No ale eti się skończył, a ja chce alpre no i tutaj chciałem was zapytać o szanse powodzenia mojego planu:
1. Iść do tego psychiatry jak co miesiąc żeby powiedzieć ze kolejne ssri nie działa.
2. Opowiedzieć mu o tym o czym tu napisałem + pokazać butle eti i dowód w postaci screenshotu że przerobiłem ją w 4 miesiące a nie w tydzien w ciągu jak ćpun.
3. Powiedzieć że chciałbym recepte na alpre, a jeśli nie dostane to i tak kupie kolejny raz eti, tylko zaznacze że eti jest niezdrowe i nie wiadomo co tam tak naprawde jest bla bla bla wolałbym brać leki a nie jakieś dopalacze i ze jako plan b będe próbował wyłudzić od internistów (nie wiem czy nie zbyt ofensywnie względem niego)
4. Liczyć ze wypisze mi tą recke, a nie wypierdoli z gabinetu i nakabluje matce że ćpie (mimo ze mam 20 lat, ale nie wiem czy moze to zrobić).
Warto wspomnieć że lekarz NIE wie o moich uzależnieniach, tylko o problemach psychicznych.
Co sądzicie o tym planie?
22 maja 2018apceinocnupc pisze: No ale eti się skończył, a ja chce alpre no i tutaj chciałem was zapytać o szanse powodzenia mojego planu:
1. Iść do tego psychiatry jak co miesiąc żeby powiedzieć ze kolejne ssri nie działa.
2. Opowiedzieć mu o tym o czym tu napisałem + pokazać butle eti i dowód w postaci screenshotu że przerobiłem ją w 4 miesiące
To nie wyjdzie, stary.
a nie w tydzien w ciągu jak ćpun
3. Powiedzieć że chciałbym recepte na alpre, a jeśli nie dostane to i tak kupie kolejny raz eti, tylko zaznacze że eti jest niezdrowe i nie wiadomo co tam tak naprawde jest bla bla bla wolałbym brać leki a nie jakieś dopalacze i ze jako plan b będe próbował wyłudzić od internistów (nie wiem czy nie zbyt ofensywnie względem niego)
Może po prostu zaproponuj alprazolam, w końcu czytałeś o nim sporo i wiesz, że w razie "W" może pomóc. Broń Boże zażywać to w sytuacjach codziennych :finger:
A w razie czego, to t-tak na-naprawdę podebrałeś blister od cioci wujka kuzynki i w sytuacjach paniki bardzo pomogło
4. Liczyć ze wypisze mi tą recke, a nie wypierdoli z gabinetu i nakabluje matce że ćpie (mimo ze mam 20 lat, ale nie wiem czy moze to zrobić).
Warto wspomnieć że lekarz NIE wie o moich uzależnieniach, tylko o problemach psychicznych.
Co sądzicie o tym planie?
W najgorszym przypadku po prostu odmówi, pewnie dlatego, że to w końcu uzależnia, a ponadto sieka w głowie na skręcie przy fobiach i OCD to koszmarny koszmar :hug:
Powodzenia.
Chujowy, szanse na wypisanie recepty są małe. Jak chcesz się naprawdę wyleczyć to odstaw wódę, GHB, benzo i wszystko inne. Żaden SSRI nie "zaskoczył"? A czego się spodziewałeś jak pijesz? Podejrzewam też, że za często zmieniasz te leki. Wypróbuj jeden przez dłuższy czas, daj mu się rozkręcić, nie zakłócaj działania i nie resetuj go narkotykami. Proponowałbym z SSRI sertralinę/paroksetynę lub z iMAO selegilinę/moklobemid. Jak chcesz tylko tą receptę to zmień lekarza albo kupuj dalej eti.
Propranolol tylko na objawy lęku? Benzodiazepiny jeszcze bardziej pasują do tego stwierdzenia. Wiem, pewnie chodziło Ci o to, że propranolol likwiduje fizyczne objawy lęku i paniki, a benzo psychiczne. Uwierz mi jednak, że benzo Cię nie wyleczą, a jedynie grożą wjebaniem, zwiększeniem tolerancji (u Ciebie krzyżowej zresztą) i tym samym downregulacją receptorów GABA. W połączeniu z wyżej wymienionymi substancjami zmasakrujesz sobie te receptory na amen i nic z Ciebie nie zostanie.
Nie cytuj całych postów jeżeli są na tej samej stronie. Użyj opcji mention. DexPL
23 maja 2018STR88 pisze: Tak Panie doktorze, postanowiłem odstąpić od Pańskich zaleceń i rozpocząć leczenie na własną rękę, tak, do tego zażywałem ten lek dłużej niż zalecany czas, proszę mi wypisać więcej.
To nie wyjdzie, stary.
To jeszcze branie lekarza na litość czy już szantaż emocjonalny? )
Może po prostu zaproponuj alprazolam, w końcu czytałeś o nim sporo i wiesz, że w razie "W" może pomóc. Broń Boże zażywać to w sytuacjach codziennych :finger:
23 maja 2018g4cm4n pisze: [mention]apceinocnupc[/mention]
Chujowy, szanse na wypisanie recepty są małe. Jak chcesz się naprawdę wyleczyć to odstaw wódę, GHB, benzo i wszystko inne. Żaden SSRI nie "zaskoczył"? A czego się spodziewałeś jak pijesz?
Jedyne co teraz wpierdalam to koda, wiadomo czy ona może zaburzać kuracje? Jak tak to bardzo nie dobrze bo w nią jestem wjebany tak że ciężko mi przetrwać piątek bez trzysetki.
Scaliłem DexPL
Jeżeli lekarz jest spoko jak piszesz, to idź do niego i powiedz, że leki trochę działają, ale masz napady lękowe, niepokoje itd. Byłaś na długi weekend u babci i tam miałaś jeden z mocniejszych. Jako że był 3 maja i wszystko zamknięte, to babcia dała ci swój lek, co się nazywał (tu sięgasz do kartki) alprazolam. Bardzo mi pomógł w tej trudnej sytuacji. Zdjął że mnie presję, pomógł zniszczyć lęki. Dostałam od babci jeszcze 3 tabletki, które wzięłam 10 i 16 maja jak miała kolejne ataki paniki.
Czy szanowny Pan doktor mógłby mi ten lek przepisać żebym mogła sobie radzić w tych jakże trudnych sytuacjach? Trochę czytałam o tym leku i z tego co jest w ulotce to jest lek akurat na moje problemy. :diabolic:
Uśmiechasz się, i patrzysz mu w oczy. Nie prosisz ponownie. Tylko patrzysz. Wypisze. Na pewno.
Doraźnie czyli nie w problemach życia codziennego, masz, no powiedzmy, "pozwolenie" na branie go nie wtedy, kiedy babka w Biedronce stuknie Ciebie wózkiem, a wtedy, kiedy wejdziesz do windy i ściany zaczną się kurczyć, a zewsząd zaczną grzmieć trąby apokalipsy :old:
alprazolam optymalnie powinno brać się do miesiąca.
Prostując - "bierz Pan doraźnie, a jeśli codziennie to maksymalnie dwa tygodnie, nie więcej!"
Widzisz, jeśli nie chce Ci przepisać alprazolamu i wyraźne to zaznaczył, to Ci go nie przepisze. Zrobi to kto inny? Jasne, ale on umywa od tego ręce. Nadal zwykła prośba o alprazolam, druga czy trzecia, jest lepszym pomysłem niż przychodzenie z butlą po etizolamie i proszenie o więcej.
jak ktoś zarzuci 0.5 alpry raz na tydzień i tak przez kilka msc to przecież nie dostanie kurewskiej odstawki
Jeśli tak bardzo Ci zależy i tak bardzo jesteś pewien, że paka alpry połówek lub jedynek starczy Ci na dłuuuuugo, to proponuję Ci iść do prywatnego psychiatry i tam wyprosić receptę, będzie łatwiej, możesz też, czego odradzam, bo to nielegalne :finger:, zakupić paczkę na czarno.
Ten co teraz do niego chodze to jest na NFZ z przychodni w której nie jestem zarejestrowany.
[/mention]
W teorii nie powinnaś chodzić do wielu lekarzy, ale w praktyce robisz co zechcesz. Zapisujesz się gdzie chcesz bez skierowania i chodzisz na tyle wizyt ile chcesz. Problem zaczyna sie gdy wszyscy zaczną Ci wypisywać leki refundowane i ich suma przekroczy limity miesięczne. Wtedy NFZ może udać się na kontrolę do tychże lekarzy i ustalać czemu tyle piszą na jedna osobę.
Jeżeli natomiast leki sa na 100% to nikt w praktyce tego nie skontroluje.
PS. Jesteś facet, czy dziewczyna? W statusie - dziewka, a piszesz w rodzaju męskim!?
z każdym miesiącem brania benzo jest coraz
gorzej z odstawką. Zamiast alpry z dwojga złego wybrałbym na twoim miejscu diazepam.
diazepam łatwiej odstawić niż clon, alpre czy lorazepam, po drugie diazepam długa działa nie robi się dorzutek jak w przypadku alprazolamu.
Jednak skłaniałbym się ku pregabalinie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.