Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 471 • Strona 5 z 48
  • 290 / 2 / 0
500 kody (dosc wysoka tolerka) i 0.5 alpra (bez tolerki) dorzucone na peaku. Niezła euforia (jak dla mnie dosc mocna, zwykle po kodzie sama sedacja), odczuwalne działanie kody (ciepełko), troche stymulacji nawet (po zjedzeniu lekkiego posiłku faza zmieniła się na spokojniejszą). Bardzo dobrze się rozmawiało i pisało na gg. Najlepszy stan trwał jakies 1-1.5h potem dziwna zamuła, troche nieogaru i pojawienie się takiego hmm pesymizmu i wkurwienia charakterystycznego dla niedogrzania.
Ogólnie było przyzwoicie ale wole jednak czyste upierdolenie kodeinowe (niestety juz nie działa tak jak kiedys).
  • 223 / 50 / 0
Tramalu nie powinno się łączyć z iMAO jakim jest amfetamina, z regóły nikomu się nic nie dzieje ale zdarzyły się przypadki niewydolności serca, czy zespołu serotoninowego. Kodeina nieznacznie zadziała bo tramal wiąże się mocniej z receptorami opioidowymi niż morfiniany. To jedno

Inna opcja:
Jem 600mg tramalu, zarzucam 10mg diazepamu żeby nie mieć drgawek, do tego walę 0,5g amfetaminy mocnej, chwilę nie ogarniam jak wszystko wchodzi ale potem mam niesamowitą banię, ogromne pobudzenie, empatie, gadkę i przedewszystkim niesamowitą euforię, która wypierdala z kapci.Jak chodzę to nie czuję nóg, wszystko jest lekkie i zajebiste.

Jeszcze inna opcja:
Mam tolerke ogromną, i raz zrobiłem głupotę i pobiłem chory rekord wjebalem.... yhm.. 1800mg rozkruszonego poltramu naraz + 10mg diazepamu. I szybko okazało się, że 10mg diazepamu to za mało, nie jem go aby podbić fazę, tylko po ponad 300/400mg tramalu rośnie ryzyko napadu drgawek i wcinam go aby temu zapobiec. W ciągu godzinki okazało się, że 10mg to w huj za mało i zapomniałem, że na benzo też mam tolerkę. I chwila nieogaru, podczas którego w panice zjadłem 22tab Clonazepamu 2mg, bo nagle oczywiście już po fakcie, uświadomiłem sobie co może się stać.
Ale zanim one weszły, to kurwa co mi się działo, gały do tyłu, i drgawy, potem przeciętny atak epilepsji z którego nic nie pamiętam bo na chwilę straciłem świadomość ale jak się ocknąłem nadal mnie rzucało tyle, że byłem świadom. Masakrycznie! W domu dziewczyny, której jeszcze na szczęście nie było i teściowie za ścianą!, po 30 minutach drgawek, tachykardii na maxa, i ataku paniki, wlazł clonazepam. Leżałem kilka godzin jak szpadel, jęcząc z przyjemności, nietylko cudowna faza, ale przede wszystkim ta ulga, że skończyło się to piekło. Ale jak np. wstałem do kibla nie byłem wstanie opanować trzęsących się nóg i rąk mimo benzo!. I szczać się absolutnie nie dało. Ale we wszystko miałem wyjebane, a najabrdziej wyjebane były oczy, nie miałem wcale małych źrenic jak po opiatach, miałem duże i taki wytrzeszcz, że wyraz całej twarzy mi się zmienił i autentycznie oczy wysunęły mi się do przodu tak z 3mm!. Na sam koniec jak już faza słabła i miałem wrażenie, że wszystko zaczęło schodzić zrobiłem to co w temacie, zjadłem kodeinę, 750mg thioco. W ciągu ok. 15 min niespodzianka, leżę przed kompem oglądam film i łapie się na tym, że mi trochę słabo i nagle kumam, że przestałem oddychać. Tak jakby ci ktoś stanął nogą na klatce piersiowej. Normalnie nie dało rady nabrać powietrza! Na ostatnim wydechu, zadzwoniłem po pomoc (999).
Mówię tu o kurewskich dawkach, i o bezmyślności spowodowanej zaćmieniem mózgu przez benzo, przedewszystkim o bezmyślności człowieka uzależnionego który, udowadnia sobie, że dla dragów zrobi wiele, nawet zaryzykuje życie. Liczcie się z tym, że depresanty potęgują depresanty, a tramalu nie należy łączyć z niczym co może wywołać drgawki. W karetce myślałem, że dostanę adrenalinę, ale ni huj, taką pompke mi do ust przyłożyli i pąpowali, na pokładzie nie było nawet lekarza, wszyscy młodzi, w dziarach, gadali jak idioci, i do mnie jeszcze tekst typu "nie lepiej zarzucić lsd niż opiaty? ja tak robię i nigdy nic mi nie jest". Czaicie? Kto jeździ w karetkach? Jak dotarłem na pogotowie, powiedziałem dyżurnemu o samej kodeinie zrobili test na opioidy i był (+) więc wzięli się za mnie, zrobili mi płukanie żołądka (horror) bezlitośnie poraz drugi w życiu wsadzili wąż ogrodowy do ust i dopchali go do żołądka i lali wodę, a ja widziałem jak rośnie mi brzuch jak był tak duży, że prawię pekał oddawałem wodę spowrotem ale nie przez wężyk ;] tylko rzygałem do wielkiej wanny jakbym był do tego stworzony bo szło mi niesamowicie szybko, razem z tabletkami, kurwa śniadaniem, i miałem wrażenie, że dokopali się nawet do kolacji z dnia poprzedniego! wszystko wypadło. Potem już sama woda leciała i bałem się, że jeden z narządów w końcu wypadnie mi przez usta. Byłem zmęczony i czułem się jak w filmie w którym mafia cię łapie za nieoddane pieniądze i obija mordę lub katuje gdzieś w hangarze mówiąc, że masz 3 dni, żeby oddać. Siedziałem na specjalnym krzesełku, takim szkolnym z wycięcami z tyłu na ręce i takie pasy skórzane tam były doczepione i miałem nimi z tyłu związane ręce. Bo przygryzałem go, albo odruchowo wyciągałem rękoma. Po 101tysiącach rzygnięć zacząłem oddychać, po czym lekarz przed podłączeniem mnie do kroplówek, widział, że się trzęsłem (myślał, że z nerwów) i podał dożylnie 10mg relanium.... minęło kilka sekund i kurwa spowrotem straciłem oddech, i chwilę potem traciłem świadomość i widzałem panikę lekarzy na pogotowiu, po chwili dostałem coś i.v i po chwili złapałem ogromny orzeźwiający oddech,jakbym wypływał w huj czasu z pod wody tym razem myślałem, że to była adrenalina, patrzę na amp. a tam napis: flumazenil, nic nie mogło mnie bardziej zdołować, pocieszyłem się może wyrównanym stanem i nadzieją, że to koniec tego piekła. Wiedziałem co to flumazenil, i, że nietylko zniweluje działanie tych 10mg diazepamu które dostałem w szpitalu ale też tych 22uch clonazepamów! I na sam koniec pojawił się strach, panika i dostałem znowu ataku drgawek!!!, ledwo wydukałem lekarzowi w końcu prawdę ile czego wziąłem, a on na to, to -teraz kurwa nic nie dostaniesz i mnie przypięli do wyra w szpitalu dali kroplówy, węgiel i trzęsło i trzęsło.... NIGDY WIĘCEJ!!!! Nie wiem czy ktoś jest wstanie to sobie wyobrazić ale dwa razy przeżyłem piekło w ciągu jednego dnia, za każdym razem będąc przekonany, że umrę miksując sobie różne gówna, teraz już nie mieszam praktycznie nic.
  • 2335 / 8 / 0
75mg DXM (3h wceśniej) + 10mg 4-HO-MET i.m. + 100mg dimenhydrynatu + 3mg kolona + 1,5 fenazepamu + 750mg kodeiny + 1,5ml GBL + trawa ( co chwila konkretna indica z bonga) + zimne piwo (po peaku) + 2mg klona
i do spania.
Tolerka 0. 600kody z antka 150 z thocodinu. Wiem, że wygląda to samobójczo, ale jakoś mi się udało przetrwać :). Proszę nie wyjeżdżać z tekstami typu "zjeb", bo zdaje sobie spawę że to co zmodziłem nie jest mądre. W każdym razie, czill 11/10, euforia 11/10, chwilami przepiękny nodding. Nie próbowałem nigdy H. i M. i.v., ale szczerze wątpię, że może to dać tak intensywny efekt jak ten miksior.
Jedna z tych rzeczy przy których wypada dodać "Nie róbcie tego w domu."
ed
Jak już to miecie kogoś w zanadrzu i pompke z amph
Ostatnio zmieniony 13 marca 2011 przez blablab, łącznie zmieniany 2 razy.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 504 / 1 / 0
dzisiaj z samego rana przyjebałem 2mg klona, 800 tramca. Po 40 minutał wlałem w kanał 1mg fentanylu. Ta synergia dała efekt mocniejszy niż ćwiara browna, albo 80mg morfiny i.v. Taki wypierdol, a zarazem nodding na przemian z przysypaniem, mocne CEV'y, błogostan mocniejszy niż po leworfanolu. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że nie wystąppiła amnezja i wszystko dokładnie pamiętam. Polecam wszystkim ten miks :heart:

wszystkim polecam miks fentanylu z tramalem! nawet czyściutka heroina nie dorasta do pięt temu miksowi.!

jednak tramal to najlepszy podkład pod inne opio. Wczoraj i w sumie dziś zarzuciłem 1g tramadolu z 4mg klonazepamu. Miałem do dyspozycji 6 ampułek Morphinum hydrochloricum 1ml/20mg. KGdy tramal zaczął charakterystycznie speedować i działać euforycznie przywaliłem 40mg majki i.v. TO BYŁO TAK ZAJEBISTE DOŚWIADCZENIE, błogostan 39482038942ix większy niż po browie, euforia, co chwile nodding i świadome sny, gdy sie przebudzałem barwne wizje i halucynacje. po 4h zaczęło puszczać więc powtórzyłem to samo jeszcze raz. Efekt troche słabszy ale nadal było tak pięknie że nigdy żaden opioid/opiat miks nie daqł mi tyle eufori, błogostanu,zajebistego nodda, pokręconych świadomych snów i bajkowych halucynacji. teraz czas naa m iks tramal + Brown iv. ;]

scaliłem 3 posty // czeslaw
  • 82 / / 0
Ja mam taki mix: zarzywasz 25 mg hydroxyzyny lub diferganu i jakieś benzo ja np. 2 mg klona pod język po 30 minutach 200 mg tramadolu i 150-300 kodeiny(dawki przykładowe zalerzy od tolerancji osobnika) no i jak się instaluje to można zarzyć jakiś stymulant(najlepiej z dużym potęcjałem euforycznym) jeżeli to metakatynon to pijemy razem z opio i benzo jeżeli w nos to dopiero jak się instaluje opio.Ogólnie działanie jest bardzo mocno euforyczne na początku może się wydawać z deczka sedatywne przez benzo i antyhistaminy ,ale to sie zminia po rozpoczęciu działania substancji stymulującej wtedy to istny wulkan eufori. :heart:
  • 809 / 13 / 0
kava man to co opisałałeś to bodaj najpiękniejszy miks jaki można wymyślić z łatwo dostępnych rzeczy, kolejność też dobra, chociaż ja bym zwiększył teraz dawkę klona do 4mg.

Skoro nie ma przeciwwskazań do walenia w jednej pompie metkatu i Tramalu, więc mix najpierw 4mg klona + 300mg kodeiny; jak zacznie działać to strzał z metkatu+Tramalu.
Cudo!
na nic nie narzekam,
mam w kieszeni klonazepam.
  • 17 / 1 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: ceramik »
Siema moim zdaniem najlepszy mix(dla mnie) 3x100 Tramalu i 3x2mg klonu(oczywiście pod jezyk).Próbowałem dużo żeczy z apteki ale to jest spoko ,lece na tym 6 latek,tolerancje da sie opnować :cool:
Żyć szybko i pelnia życia umierać jak w najmniejszych mekach!!!!!!!!!
  • 17 / 1 / 0
Jestem spoko zakrecony wiec wybaczcie wpadki,jade od trzech dni na moim ulubionym miksie:)!Czyli od czwartku(chyba)jest tak wykurwiście że niepotrzebny mi zegarek.ZACZYNAM-w środe kupiłem sobie 100ml syropku(metadonu),w poniedziałek zopatrzyłem sie w klony i tramale 100 retardy(100sztuk)++++++++120x2mg:).O godz szóstej rano w środe,przygrzałem 20ml syropku,zażuciłem 3x2mg klonu i tak profilaktycznie 2x100 tramalu,a zapomniałem o paleniu zakończyłem śniadanie dwoma machami skunka,a co śmieśniejsze zaczołem grać w pokera texas hollden bo głupotą było wychodzić(A ŻE NIE PIJE ALKO TO KUPIŁEM TRZY ZGRZEWKI BEZALKOCHOLOWEGO LECHA)wrazie suchoty chmiel jest dobry na to:).już skrocam/////tak to jest jak sie pisze z przerwami na zipa:),napiszczie bo niewiem czy meczyć mozgownice, czy dokończyć?

Jestem sorki/przez palenie w dzióre w mozgu wpadłem,ale mam jazde dalej 2plusy pod jezyk zażuciłem/Podejrzewam że wiekszość czasu przespałem od środy(a może i pozałatwiałem pare spraw urzedowych-OKAŻE SIE...JAK MACIE DUŻO WOLNEGO CZASU I TROSZKE KASKI NA WYDATKI(teraz zauważyłem że Sobie coś z ciuchów kupiłem i zielonego topa mam:)TO POLECAM TEN MIKSIK:):):):):):)

scalono
Żyć szybko i pelnia życia umierać jak w najmniejszych mekach!!!!!!!!!
  • 1217 / 21 / 0
Mam pytanie do sedatorów/czillauterów. Otóż, czy miks alprazolamu (ok. 6mg), bromazepamu (ok. 24mg) i fenobarbitalu (tu różnie, od 200mg-1200mg) i do tego kodeina (ok. 300mg) jest w jakiś mocny sposób niebezpieczny dla organizmu? Bałem się troszku o depresję oddechową, ale jest mniejsza niż przy 150mg kody przy pierwszym razie jak porobiła (dodam, że koda na mnie ostro działa). Dodatkowe leki jakie biorę to arketis (czyli paroksetyna, 40mg/dobę), nikotyna co jakieś 2-3h, depakina 300 - 3 tabletki dziennie. Tak sobie od święta stosuję takie miksy, przeważnie miksuję wszystko bez fenobarbitalu, bo miałem na nim najwięcej przypałów, szczególnie po 1200mg, jak przewracałem się o śmieci w moim pokoju i zasypiałem jedząc obiad. Jakby mógł ktoś obeznany w temacie napisać coś wartościowego, to byłbym bardzo wdzięczny, w zamian oferuję wdzięczność i browarka jak ktoś wpadnie do Torunia:)

EDIT: Aha, jakby ktoś potrzebował, leki z których ów substancje biorę:
kodeina: Thiocodin (nie dostałem dziś efferalganu codeine)
alprazolam: Alprox 1mg
Bromazepam: Sedam 6mg
fenobarbital: Bellergot (ma też atropinę i coś jeszcze)
Ostatnio zmieniony 14 grudnia 2011 przez Psychopath, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Psychopath jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 640 / 5 / 0
Ostatnio bardzo podoba mi się mix temazepam i kodeina (duże zapasy)
ODPOWIEDZ
Posty: 471 • Strona 5 z 48
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.