@Jurekjerzy zespol odstawienny od benzo, po 2 tyg jest jak najbardziej możliwy. Ale w twoim przypadku, uzywales wersji SR czyli Zomiren SR 1 mg to tak na serio 0,5 mg alprazolamu przez 8-12h w organizmie (odczuwalne, nie gadamy o half time). Z kolei dawka Zomirenu SR 0,5 mg to tak na serio 0,25 mg alprazolamu (leku) przez 8-12h w organiźmie. Możesz odczuć minimalną różnicę np. problemy z zasypianiem, ale nie powinno być tragedii. Najprawdopodobniej twoja bezsenność, lęk, depresja itd jest spowodowana reakcją organizmu na zwiększenie antydepresantu (Seronil). Antydepresanty znane są z początkowych efektów ubocznych przy wdrażaniu i zwiększaniu dawek. Z czasem powinno minąć. Jak nie, to skontaktuj się z psychiatrą (po 3 tygodniach). Pamiętaj by nie przesadzać z Zomirenem i nie odstawiać go "z dnia na dzień" bo to może wywołać efekty paradoksalne czyli zwiększone lęki, depresję itp (jak sie bierze duże dawki to nawet i śmierć, ale twoja dawka jest sorry - śmiesznie niska, to dobrze, mniej problemow potem). W najgorszym wypadku poproś na koniec lekarza o 5 mg lub 2 mg relanium (raczej 2 mg relanium) i odstaw (o ile antydepresant się rozkręci, a przynajmniej miną efekty uboczne wdrożenia lub odstawienia). Pozdrawiam i udanej kuracji!

Czy Pregabalina pomoże na Ataki Paniki przy odstawieniu benzo ? Obecnie jestem na Triticco 150 per day, ale nie sądzę żeby ona pomogła. Jak myślicie? Ponad 24 h bez benzo i już się robi nieciekawie czuję że te ataki wystąpią. HELP. Doktor w środę co mu sugerować ? Nie chcem Depakine

depakiny nie bierz , pregabalina powinna pomóc, jednak wiem , ze jesz diazepam , tnij powoli

"no1special". 2 doba bez benzo. Pregabalina idzie 75mg 1-1-1. Depakina 0. I Triticco 75mg podzielone na 25mg-25mg-100mg. Jest znośnie. Depakina nie mam zamiaru się faszerować przy ALAT 80. Biorę Hepatil ten na receptę od rodzinnego 100mg 1-1-1. Padaczki chyba nie dostanę już. Wogole takie pytanie, może nie w tym dziale ale zaryzykuję. Jak kiedyś dostałem padaczki spowodowanej pomieszaniem benzo i alko przy wypadku to jestem skazany na przeciw padaczkowe leki na stałe ? W kwietniu wizyta u neurologa u którego leczę neuropatie w lewej nodze. Może jakieś badania mu zasugerować ? Wogole powiem mu że nie biorę już Depakine tylko Pregabaline bo byłem uzależniony od benzo. Nie mieszajcie ludzie benzo z alko bo sobie krzywdę zrobcie jak ja

benzo i alkohol to najgorsze zło , szkoda , ze dużo osób powie , aaa tam ja tylko spróbuje i koniec a potem mija długi czas i jesteś lekomanem i alkoholikiem , a wyjść z tego graniczy nieraz z cudem

Masz rację. Jest w ch.j ciężko. Starsza Babka ( około 50+) w wywiadzie u Sekielskiego też leciała grubo z benzo i alko (głównie staż) to mówiła że 3 lata się męczyła zanim poczuła się "normalnie". Wywiad dostępny na xYouTubex

Przeleciałem kilkanaście kilkudniowych, grubych ciągów na benzo + alko i nie było ani żadnej odstawki, ani też mnie do tego nie ciągnęło bo nie ma to większego sensu - często jest to gwarancja urwanego filmu i jakiegoś przypałowego zachowania, więc po co do tego wracać? Żadne wyzwanie żeby odstawić takie miksy, za to co innego np. jakieś twarde opiaty. Są nawet osoby, które dziennie jedzą po 70 tabletek zolpidemu i są np. nauczycielami, normalnie funkcjonują. Tolerancja pewnie poza galaktyką, bo mi 10 sztuk urwało film i miałem halucynacje na nieświadomce. Nie lubię zetek rekreacyjnie, ale do spania jeszcze dają radę.

Nie porównuj kilkudniowych ciągów z kilkuletnimi . O czym tu wogole mowa... Psychiczne zaoranie plus ciało też daje znaki że coś jest nie tak. Nie wiem czy to mózg płata figla czy benzo szkodzą na podzespoły. Ja np. od wczoraj zacząłem suplementację pregabalina i nerki mnie tak Napier..... Że szok. Chyba jednak wrócę do benzo. A w czerwcu położę się do IPiN-u w Wawie.

Cześć! Jakiś czas temu opisywałem moją próbę detoksu od alpry za pomocą najpierw wyparcia alpry rolkami, a następnie redukcji rolek. Zajęło mi to długo, natomiast doszedłem do stabilnych 2mg rolek na sen (tak, wiem, że to jest cały ch*j i że mógłbym to CT odstawić). Miałem natomiast ostatnio gorszy czas i odgrzebałem jakąś starą alprę, czego skutkiem było klepanie alpry po 2mg dziennie przez ostatnie 6 dni. Domyślam się, że po 6 dniach skutki odstawienne będą ledwo wyczuwalne, natomiast jak sądzicie, lepiej to zrobić CT i wrócić do 2mg rolek, czy schodzić po 0,5mg dzień po dniu, aż dojdę do 0 i wtedy 2 mg rolek?

@Palkrolik
Te nerki pobolą do tygodnia i ci przejdzie, Pregabalina jest zajebista na max kilka miesięcy, potem to jak benzo, bierzesz bo musisz a nic nie czujesz. Ja mam raka nerki i biorę prege od dawna i żyje i każdy dzień to nowe doświadczenie, każdy przeżyty dzień to dzień Wygrany :) Od kilku dni miałem straszną depresję i załamke, dziś się obudziłem i czuję się zajebiście, słońce świeci i może dlatego się uśmiecham w końcu, a może dlatego że wrzuciłem rano Relanium i palę trawę teraz i chciałbym bardzo aby moje życie było "na wesoło" jak kiedyś to było, zanim poznałem używki, leki, narkotyki... Mam nadzieję i modlę się o to, aby ktoś kiedyś wynalazł "Tabletkę Szczęścia" która nie uzależnia i po której chce mi się żyć..
@GreenPurple
Wielki szacunek dla ciebie że momentami brałeś tylko 2 mg rolki. Ja maksymalnie brałem 10 mg rolek przez ponad rok codziennie, do tego alkohol codziennie i sterydy (one też uzależniają!). Alpre xanax brałem tylko przez kilka dni 0.5 mg-1 mg dziennie. + rolka.
Relanium zszedłem na dawkę 2 mg, moja nowa, młoda, piękna pani doktor, nie mogłem się skupić na sobie tylko patrzyłem na nią, w jej piękne oczy i usta.. postanowiła że biorę za dużo Relanium i przepisuję mi teraz rolki 2 mg.. (kosztuje prawie tyle samo co 5 mg rolki Neorelium 5), wizytę mam za kilka dni, dla mnie zejście do 2 mg Relanium to cierpienie i zimno, gorąco, poty, strach. Alpre brałeś ostatnio krótko ale ja i tak bym ją pociął dawkę albo odstawił od razu ale dorzucił rolke diazepam x 2 abyś o alprze zapomniał od razu. Wszystko zależy jak twój organizm zareaguje, najlepiej zapomnij że bierzesz czy nie bierzesz żadnych leków, idź do lasu na spacer, ja muszę to zrobić też bo w bloku dostaje pierdolca i tylko coś zarzucam zamiast zapomnieć o wszystkim co złe i odnaleźć inną, lepszą ścieżkę życiową.
Pozdrawiam