Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
01 sierpnia 2022GreenPurple pisze: Obecnie jestem na 9 mg (2+2+5), dziś schodzę na 7mg (2 rano, 5 na noc).
Na szczęście powróciłem do 7 mg ale obawiam się że jest to granica moich możliwości. Teoretycznie taką małą dawkę mógłbym odstawić CT, ale nie mam możliwości 2 tygodnie być odklejonym. No cóż, będę na razie brać tyle ile biorę, unikać innych używek, może jak pojadę na urlop na początku września zejdę na 6 mg (2 mg rano + 4 mg wieczorem) i będę w posiadaniu wyłącznie dwójek - z psychologicznego punktu widzenia na pewno pomoże, bo obserwuje u siebie już od dawna, że samo wzięcie piguły jest ważniejsze od tego jak działa, co tylko mnie uświadamia, że fizyczne uzależnienie jest tu problemem drugoplanowym. W planach wizyta u psychiatry i może jakieś antydepresanty.
Pytanie z innej beczki - jak udało Ci się przekonać lekarza do tego, aby przepisywał Ci cyklicznie Relanium?
Jestem aktualnie na dawce 15mg, schodziłem z Xanaxu 2mg dziennie. Gdy przedstawiłem psychiatrze proponowany schemat leczenia razem z tabelką, dostałem nakaz natychmiastowego zejścia do 5mg dziennie + SNRI (czyli recepta 2 op. Relanium i Duloksetyna (?)). Profesor, wizyta 250zł. Czy macie jakiś spis lekarzy, którzy mają jakiekolwiek kompetencje w schodzeniu z BZP za pomocą diazepamu, czy jedyna droga w Polsce to kombinowanie / lub edukowanie psychiatrów?
Dostać Relanium 5 mg na pierwszej czy drugiej wizycie u lekarza rodzinnego, to nie jest specjalnie wymagające zadanie. I 250 zł zostaje w portfelu. Skończy się Relanium, lecisz po raz drugi, najlepiej do innego lekarza. Nie szukajcie nigdy żadnych profesorów, inżynierów magistrów czy innych astronautów bo tacy najpewniej mają wyjebane w kosmos ego i cenią się jak ekskluzywne kurwy, tylko, że to oni was wyruchają. Po mojemu, to celujcie niżej, w zwykłych psychiatrów, najlepiej w średnim wieku, nawet młodszych i z jakimiś osiągnięciami, nie wiem dyplomami za cokolwiek. Jeszcze lepiej, gdyby taki lekarz pracował również w ośrodku leczenia uzależnień, bo jak to mawiają, najciemniej jest pod latarnią. Odpłatność po wizycie i wtedy masz szansę, że wyjdziesz z całą dupą i zapasem leków + zaoszczędzisz trochę grosza względem tych egocentrycznych wyrzutków z NASA.
Za 150 zł dostaję, jeśli chcę zwolnienie L4 + przykładowo receptę na 4x klonazepam 2mg + 4x lorazepam 2,5mg + 4x estazolam 2mg + 5x luminalum 100mg, czy na co akurat mam ochotę, oczywiście zawsze mi dziękuje i poleca się na przyszłość. Tylko, żeby dojść do takich recept, trzeba trochę najpierw lekarza urobić, mi zajęło to trzy wizyty. Raz nawet powiedział, co mnie bardzo zdziwiło, że swoją wiedzą jako "hobbysta" zagiąłbym niejednego studenciaka, a ja przecież nic wielkiego nie robię. Siedzę na dupie, tylko zamiast patrzeć w ścianę, to czytam i czytam, analizuję, porównuję, wyciągam wnioski i staram się zapamiętać, do tego wystarczy w miarę sprawnie działający mózg, a to mi jeszcze zostało.
Wy to chyba musicie latami nakurwiać te benzo, że tak tniecie po ociupince co jakiś czas i ciągniecie to miesiącami.
Więc zażywanie 2, czy 4 mg alpry przez okres np. 5 lat, dla mnie oznacza srogie wjebanie fizyczne, bez żadnych benefitów z jej używania, w celach jedynie zaleczania skręta i możliwości funkcjonowania. To już nie jest, używając metafory: włączanie doładowania podtlenku azotu na prostych, żeby wyprzedzać innych, tylko co parę km, skręcanie, spawanie podwozia, żeby ten złom był w stanie jeszcze się poruszać. Czy jestem w błędzie?
Z tym Xanaxem za 400, to całkiem możliwe, w końcu tam klonazepam lata po 100-150 zł, Medikinet po 300, ale żeby z tego korzystać, wg mnie trzeba być niepełnosprawnym umysłowo. Na receptę Xanax 30 x 2mg kosztuje ponad 70 zł, a klony 17 zł. To jest jakiś kabaret moim zdaniem, bo żeby benzo miało taką przebitkę, to (pomijając marketing, w tym filmy) musiałoby mieć dojebany profil farmakologiczny, np. na wzór diazepamu, przy sile działania klonazepamu, a najlepiej większej, wtedy może bym to zrozumiał. Nie wiem też, gdzie wy mieszkacie, ale w moich okolicach wizyta prywatna kosztuje w granicach 120-150 zł.
Fakt, z tymi 10 op. przesadziłem, ale dwie recepty po cztery opakowania, to już nie jest jakiś kosmos. Niejednokrotnie wychodziłem od lekarza z papierem na 16 opakowań benzo, a i fenobarbital pisał po 5x, więc może są jakieś wyjątki od tej reguły.
Właśnie przez to że alpra działa krótko, odstawka jest straszna. I również dlatego wyparłem ją najdłużej działającą benzo. Nie jest to prawdą, że jak się długo bierze alprę to przestaje działać, po prostu trzeba jej więcej wziąć XD Także pod koniec mojego zarzucania nie brałem 2-4mg tylko tak to 12-16 mg. I powiem Ci więcej, jeździłem po takich dawkach furą i normalnie funkcjonowałem. Tolerka na benzo rośnie jeszcze szybciej niż na opio. A okres odstawiania powinien wynosić 1/3 czasu brania.
Co do cen wizyt, ja mówię o cenach w dużym mieście. Przecież oczywiste jest to, że w mniejszych miejscowościach będzie taniej.
A co do ilości leków z jakimi wychodziłeś, to mam kilka pytań, które są tutaj kluczowe: Recepty dostawałeś elektroniczne czy papierowe? Kiedy to było? Ile lat miał lekarz (są tacy starsi co dorabiają na emeryturze i im lata czy ktoś ich skontroluje czy nie)?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.