właśnie też do tego doszedłem tylko , ze bez benzo po moim ciągu na alko można zwariować a jak juz benzo zacznie działać to chęć na alko jest tak ogromna , że nie mogę sie oprzeć , naprawde tutaj by trzeba silnej woli z nierdzewki i naprawde potężneo samozaparcia i mocnej psychy i tak koło się zamyka w sumie juz sam nie wiem jak i gdzie szukać pomocy

30 września 2021SteelSlade pisze:

23 września 2021Ola76 pisze:

Nigdy nie tracicie wiary ze uda się z tego wyjść mam na myśli mocno wjebanych w benzo jak ja byłam , tez myślałam ze już z tego nie wyjdę ... ale porównując to do jakiego stanu się doprowadziłam tak wielkimi dawkami , to jakie paranoje miałam w głowie , myśli samobójcze Dziś jestem w chuj dumna ze podjęłam ta walkę o siebie
I jestem , żyje mam się całkiem całkiem
Powodzenia !

Ja się mecze na 0,5 jest ciezko

Koleżanko złota. Jadłem 1mg dziennie przez ostatnie kilka lat, z rana. Aktualnie jestem na 0,5mg co drugi dzień. Da się, ale sporym kosztem :>

02 października 2021Mefistofeles1945 pisze:

Jest różnica pomiędzy osobami, które brały rekreacyjnie, a osobami które brały dawki terapeutyczne jak widać te pierwsze mają gorzej.

02 października 2021czczw1 pisze:

I wytłumaczcie mi proszę, jak dokładnie przebiegają objawy odstawienne w pprzypadku bdz,