Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7334 • Strona 657 z 734
  • 56 / 3 / 0
ja byłam w ciągu około 5 miesięcznym, głównie alpra i klony, czasami dawki sięgały najwyższej głupoty ludzkiej, która teraz jestem w stanie dopiero zauważyć. Nie było dnia, żeby czegoś tam sobie nie wrzucić bo przecież "nie wyjdę tak do ludzi". Odstawiłam po miesięcznym ciągu na fecie, dokładnie z dniem kiedy skończyło się scierwo postanowiłam rzucić benzo %-D tydzień wyjęty z życia, myślałam, ze umre ale chyba tak łatwo się nie umiera bo nadal żyje i mam się jako tako. Jedyna nie rada a przestroga, nie róbcie tego z dnia na dzień bo naprawdę to co się dzieje w głowie to istna masakra, najlepiej zejść na rolkach a jeszcze lepiej udać się do lekarza po rozpiske, jeżeli jesteście w naprawdę długim ciągu.
it's only a lifetime that's not long enough, you're not gonna like it without any love so don't waste it
  • 59 / 7 / 0
Nie wiem jak to będzie u ciebie ale taki porządny kop w tyłek niektórym wyszedł na dobre.
  • 19 / 10 / 0
Mam pytanie do benzowyjadaczy za 100 punktów. Przeczytałem już cały wątek bo w clona wjebany jestem już jakieś 7 lat. A mianowicie jaka by była Wasza wymarzona obstawa lekowa na zejście z benzo? Od mojej Doktor mogę wysępić praktycznie wszystko.
Pozdrawiam i powodzenia Wszystkim.
Uwaga! Użytkownik Buzzer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / 3 / 0
Ja tak samo cały wątek przeczytałem, plus wątek benzodiazepiny-uzależnienie, jakieś 800 stron, no i z tego co wyczytałem to zależy na jakiej dawce jesteś aktualnie, googluj: "dr. Heather Ashton - benzodiazepiny, jak działają, jak je odstawiać" albo masz tutaj linka https://www.benzo.org.uk/polman/bzsched.htm#s6 . Dla Ciebie przykładowo na dawkę 3mg dziennie lecisz scenariusz nr. 6, zastępując powoli diazepamem, omawiane w temacie miliony razy, jak czytałeś to wiesz. CT nie polecam, objawy fizyczne i psychiczne przepierdolone max, piekło na ziemi, podobno łatwiej z majki zejść. No i zapomnij o alkoholu, piwko dwa można sobie jebnąć jak już na tych rolkach siądziesz, ale to pod wieczór i za chuj nie codziennie, piątek-sobota najwyżej.
A teraz jeśli chodzi o mnie, 5-letni ciąg na alprze, dawki 1-4mg dziennie, czasem wyskoki typu 10mg + 0,5l wódki z gwinta na dwa razy, i to jeszcze w pierwszy dzień nowej roboty za granicą (zapaść %-D ). Pchnęło mnie w końcu do odstawki jak naodpierdalałem takiej kaszany że papiery z sądu przychodzą po dziś dzień, totalnie na nieświadomce, ogółem wypadek, zabrali do szpitala, w papierach druga zapaść %-D powoli sobie schodziłem, siadłem teraz na 10-0-10 rolek, jest w miarę spoko tylko biegunka i agresja, jedno i drugie z dupy. No i trochę senność. O porannej kawie do alpry zapomniałem już dawno, roztargnienie, lęki, potliwość, odstawiłem w chuj, tak samo szlugi, wyprowadzają z równowagi, no po prostu się boję i kawy i szlugów. Teraz planuję redukcję 5-0-10 i powoli wchodzę na tianeptynę 1-1-0, dopiero drugi dzień więc za wiele nie powiem, ale z tego co czytałem na odstawkę benzo bardzo spoko, pokładam w niej duże nadzieje bo na wszelakich SSRI które próbowałem prędzej na ich wejściu bym się zajebał, niż podleczył. Miewałem też myśli samobójcze, skasowane momentalnie mikrodawkami kety, podkreślam mikrodawkami a nie k-holowaniem, bo sobie można pogorszyć sprawę, na deprechę też trochę pomogła, coś tam faktycznie to NMDA smyra i pomaga długofalowo, ale odkąd wchodzę na tianę to odpuszczam ketę dopóki się nie dowiem czy to bezpieczne. Poza tym keta fajnie zabija głód na alkohol i inne dragi, ale lęki jej ciężko wyeliminować, choć sama ich nie powoduje, na pewno ich trochę mniej po niej, tripu się nie ma co bać bo jest przyjemny nawet dla lękowca, kwas, grzyby, feta i inne tego typu to u mnie instant bad-trip, keta za to na spokojnie wszystko, więc od siebie polecę.
  • 19 / 10 / 0
Dzięki, już załatwiłem sobie leki sugerując się wątkiem użytkownika PEA, który ma dużą wiedzę ,,Benzodiazepiny i barbiturany - twój przepis na wyjście z nałogu", gdzie wyczerpał temat obstawy lekowej. Polecam swoją drogą. Jestem już na 0,75 clona i raczej nie bedę zamieniał na rolki tylko ciął po 0,125mg co 2 tygodnie.
Uwaga! Użytkownik Buzzer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 371 / 8 / 0
16 maja 2021DrewnianyKolek pisze:
Po 3 latach brania bez dnia przerwy, coś około 4500mg łącznie, klon zjechany do zera

Łączny czas odstawki 16tygodni.(...)
Wytrwałości wszystkim w odstawianiu!
gratulacje.
co oznacza "4500mg łącznie"?
zażywasz coś rekreacyjnie czy też czysto?

jak na dzień dzisiejszy? nie pokusiło na wzięcie tabsa?

pzdr.
  • 32 / 2 / 0
Siemanko. Potrzebuje pomocy, głównym problemem jest sen. Ciąg ok 3 miesięcy poszło ok 200mg clona z 200mg alpry i ok 100 bromazepamu. Ostatnie dwie doby walenia to było 30mg alpry I następnego dnia ok 10mg alpry i 30mg bromka + 0.5~ wódki. 2 doby bez objawów odstawienia, 3cia doba pojawiły się srogie lęki, ale jestem dość silny psychicznie więc "wyjasnilem" sobie i jakoś w 2-3h przeszły. Zostało słabsze widzenie, ale niewielkie, mówię trochę mniej płynnie i drżenie rąk, czasem mięsień jakiś "skończy. Ale ten sen. No dramat. Jak się nafaszeruje magnezami melatoninami ziolkami to pospie 1.5h i tyle. zolpidem? To samo, z zegarkiem w ręku 1.5h snu i oczy otwarte znów. Dziś poważny dzień pracy więc nie mogłem spać 1.5h 3cia noc więc wrzucilem 1mg alpry I zasnąłem na ok 4h więc jest git. Chęć dorzutki? Zerowe. Jestem pewnym siebie sporej wagi gościem, zabawa z benzo była w sumie nudą i możliwością posiadania każdego rodzaju.
Przeczytałem sporo stron i o śnie było za dużo substancji itd. alko nie chce buchow też nie bo to od nich uciekalem w benzo.
Chce po prostu przespac pare dni normalnie bo mam 2 prace 2 kobity, wyremontowalem mieszkanie i wciąż czynnie uprawiam sport %-) po prostu jestem opór przepracowany i wymeczony fizycznie więc sen to MUS co radzicie?
  • 23 / 3 / 0
Na mnie zajebiście działała mianseryna i hydroksyzyna, do tego można dorzucić melisę z 6 torebek (taka gęsta żeby była) i po nawet najgorszych skrętach spałem jak dziecko. mianseryna raczej dawki 20-40mg, hydroksyzyna 30-60mg, raczej bym nie łączył, albo to albo to, ja mieszałem sobie w jeden dzień mianseryna drugi hydro, jak nie złoży Cię 20mg mianseryny to ładuj 40mg, tak samo hydroksyzyna nie złoży 30 ładuj 60mg, możesz nawet 100 zapodać w najgorszym wypadku, nie ma szans że nie zaśniesz. leki bezpieczne, często tutaj polecane, nie uzależniają i nie mają potencjału rekreacyjnego. zolpidem działa na te same receptory co benzo, a jako że masz już te receptory "wyjebane" to nie pomoże na sen. po takim ciągu na takich dawkach zaopatrzyłbym się w paczkę-dwie rolek, pomogą na objawy odstawienne po innych benzo przez ich długie działanie, wyeliminują przynajmniej częściowo skręta no i pomogą na sen.
  • 32 / 2 / 0
hydroksyzyny ladowalem do 400mg z ręką na sercu na spanie na odstawce trawy i zero spania także hydro nie pomoże. Trazodon wczoraj 150mg poszło to poza tym że się pocilem jak swir i na nogach ledwo stałem i wzdęcia też nic. Tak w chuj nie chciałbym wracać do benzo i na kozaku odstawić CT, ale ten jebany sen. Chyba spróbuje tej mianseryny jeszcze jako ostatnia deska, bo reszta to śmiech na sali, 100 wódki też nie pomaga, więcej ładować nie chcę, bo to bez sensu. Ciekaw jestem ile może to trwać bez ładowania niczego tylko tyle co tam magnezy ziolka meliski. Bo buchy właśnie jak odstawialem zwykle ok 5-8 dni tak po 1.5h spałem potem już luz, ale benzo to kurwa jednak inny kaliber z tego co mi te leki pokazały %-) ewentualnie buchy i też coraz mniej, bo z 2 tyg już nie jaram to by podzialaly nasennie, bo jak jaram w ciągu to 7-8 wiader pod rząd to norma i jakoś nie skladalo do spania.
  • 51 / 2 / 0
U mnie na sen super działała mirtazapina w dawce 30mg, 1h przed położeniem się do łóżka.
ODPOWIEDZ
Posty: 7334 • Strona 657 z 734
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.