Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7349 • Strona 654 z 735
  • 88 / 27 / 0
To osobisty lekarz Usaina Bolta, że taki sprint w tym odstawianiu Ci rozrysował?

4mg alpry w 16dni? Andrzej to jebnie...

Reasumując krótko. Zmień lekarza.
  • 627 / 146 / 0
@asossosa Należy współczuć ludziom, którzy mają z tym pseudo-doktorem styczność na oddziałach, jeśli wyjdą to w dużo gorszym stanie, niż tam trafili.
Zdejmujemy po 0,25, max po 0,5 co 7-14 dni, jeśli nie będzie dyskomfortu psychofizycznego dla pacjenta, a nie na jego sprinterskie rozpiski.
Gdyby sytuacja dotyczyła dawek leczniczych, a nie solidnego mocarza w postaci kilku mg na dobę, to schodzenie by się musiało odbywać jeszcze delikatniej. Czasem też trzeba się zatrzymać w pewnym punkcie, jeśli zejście w dół o kolejne 0,25 mg z dawek, powoduje odczuwalny dyskomfort, więc dany tydzień, czy miesiąc stoimy z tym w miejscu, gdy sytuacja wymaga.
  • 23 / 2 / 0
Mi na detoxie ze średnio 4-5mg mieszane z alko w ciągu 2-letnim lekarz ordynator zeszedł odrazu na 20mg rolek plus pierwsze dwa dni kroplówki i zcinał tak około 8 dni. Pod koniec Już na moją prośbę gdzie dostawałem 5-0-2 powiedziałem żeby całkiem mi te rolki odstawił bo wiedziałem że i tak mam przejebane a dawka 7mg/24h jest dawką dla kota i po co przedłużać agonię. Resztę pobytu tj. Dwa tygodnie siedziałem tylko na depakinie (ścierwo jakich mało no ale przeciw padaczkowe wiec na pierwsze dni się przydaje potem do śmieci) tianesalu 3x dziennie najmniejsze dawki(nie działa) pregabalinie(75-0-75 malutko) promazynie(0-0-100) ale muliła mnie że musiałem tak po 12 drzemiąc się więc zmieniłem na mitrazapine(dostałem aż 15mg po której to 15 min po wizięciu ziewnołem i dziękuję) później już nie chciałem nic na obchodzie kombinować bo zbliżał się mój termin wyjścia także położyłem na nich lachę. Ogólnie pobyt mój tam trwał 23 dni i uznaje za jeden z najbardziej traumatycznych przeżyć w moim życiu.
Uwaga! Użytkownik PaVlo1702 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 18 / 3 / 0
To jak mam z tego schodzić za pomocą diazepamu? Z jakich dawek? Powiedział mi, że nie ma możliwości aby bezboleśnie z tego zejść. No i co z tą pregabalina i baclofenem?

Widziałem tę tabelkę z odpowiednikami benzo i wychodzi na to, że 4mg alprazolamu odpowiada 80mg diazepamu. Czyli powinienem schodzić z 80mg?
  • 490 / 99 / 0
2 lata jedzenia alpry dzień w dzień, na pewno ani dnia przerwy, zdarzało się kilka wyskoków po 20mg, ew. potężne dawki diazepamu. Ogólnie średnio 2mg dobowo, o ile początkowo było świetnie, mega humor, fajny sen, tak potem zaczęły się problemy ze wstawaniem rano. Przeskoczyłem na klona, żeby zejść, ale akurat z tym benzo się nie lubię wcale, z 2mg wlazłem od razu na 0,5 i to brane raz na 2-3 dni. O dziwo czuję się świetnie, chociaż łykam baclofen, także humor jest, do tego lekki zestaw z All Nutrition (ZMA+ Ashwaganda, itp.), śpię jak dziecko. Od dzisiaj podejmuję próbę nie łykać wcale, dopiero jakby było źle to znowu minidawka.
  • 849 / 56 / 0
To ja mam takie pytanko.
Czy po kilkuletnim ciągu(głównie alpra, dawki, jak na ćpuna niewielkich czyli 2mg, do 'hurtowych') i zamianie z pół roku temu na clona, przy tej końcowej redukcji, czyli 0.5 mg i mniej, ryzyko padaczki jest duże?, czy raczej mam nastawić się 'tylko' na piekło?

Zaznaczam że chodzi mi o regularną redukcję, nie za szybką, choć nie chciał bym tego przedłużać w nieskończoność - taką na jaką pozwoli organizm.
W tym momencie, zszedłem z 4 na 3mg klona(z rana w jednej dawce)+600mg Pregi pod wieczór, też w jednej dawce.

Rozbicie dawek nie ma sensu bo zawsze stosowałem jedną i od razu by mi się popierdoliło.
Tak więc tak na początku, czy redukcja ogranicza możliwość dostania padaczki, przy końcowym ścinaniu?

PS. nie chodzi mi tu o podawanie leków które by pomogły przy niskich dawkach(np diazepam), czy leków przeciwpadaczkowych(no, sam klon czy Prega takimi są), tylko o odpowiedź na pytanie które zadałem.

Z góry dzięki;).
  • 1 / / 0
Nie jem 3 miesiąc. Jadłem rok.
Odstawiłem na chwile w tamte wakacje 4mg klona + 6mg alpry z dnia na dzień wspomagając się hydroksyzyną. Po 2 tygodniach brałem co jakiś czas 0.5 alpry albo 1mg klona.
3 miesiące temu odstawiłem z dnia na dzień ww. 0 skutków opisanych poniżej.
To nie tak, że się nie da odstawić z dnia na dzień. Da się tylko jest to ciężkie. Mocne odrealnienie od świata, patrzy się na siebie jak na inną osobę. Duży stres dla organizmu, ręce drżą.
  • 849 / 56 / 0
Wiesz, po roku ta ja bym się nie martwił, po niecałym pół, gdzie doszedłem do 8mg na raz, też odstawiłem CT - piekło było ale dało się wytrzymać, tyle że teraz tych latek doszło dobrych kilka i tu CT skończyło by się szpitalem. miesięczny detox też gówno mi da bo za dużo i za długo by w miesiąc wyzerować i wyjść w miarę ogarniętym.
  • 371 / 8 / 0
witam.
szukam osób, które schodziły z bzd mając długi staż czyt.
>10lat.
czy udało się zejść na ZERO mg?
jak wyglądała ścinka ? (kwestia rozpiski i ew. wspomagania).
z góry dzięki.
p.s.
mój temat z przed 2lat może trochę nakreśli wam moją sytuację.
topic65677.html
  • 63 / 2 / 0
25 kwietnia 2021subtelnydotykpiekna pisze:
witam.
szukam osób, które schodziły z bzd mając długi staż czyt.
>10lat.
czy udało się zejść na ZERO mg?
jak wyglądała ścinka ? (kwestia rozpiski i ew. wspomagania).
z góry dzięki.
p.s.
mój temat z przed 2lat może trochę nakreśli wam moją sytuację.
topic65677.html
Aż takiego stażu czasu nie mam za to dawkowaniem nadrabiałem. Wszystko zaczęło się od GBL kilka razy po 50ml zrobiłem w ciągu potem pauza i było ok któregoś razu poleciało 100ml w ciągu, Meksyk straszny przeżyłem jak się okazało że wjebałem się w GBL a nie miałem żadnego pojęcia czym się ratować. Koniec końców w szpitalu dostałem baclofen po kolegach wydzwoniłem alpre jakoś z samego gbla zszedłem. Tak jak zaczęła kończyć się alpra ogarnąłem clonazepam na lewo i tak jakieś 2 lata potem kolejne 3 lata już mi lekarz przepisywał tolerancję miałem taką że po 5 tabletkach szedłem na siłownie robić trening. W głowie sobie zakodowałem że tyle to już trwa że nawet nie podejmuję się odwyku i będę do końca życia jadł. Aż przyszedł taki okres że różne 3cmc 4cmc hexy i wszystko co w tamtym czasie rynek oferował zaczęło latać w takich mixach z clonazolamem i etizolamem że zacząłem zapominać co 30sekund wstecz mówiłem. Stwierdziłem że jednak podejmę się tego odwyku. Ogarnąłem to relaniumem pregabaliną hydroxyzyną i antydepresant akurat to była sertralina. Mój przepis: odstawiamy krótkie benzo czekamy na skręta wrzucamy diazepam co jakieś 30min 10mg aż uspokoi skręta u mnie to było 50mg i dawka która zaleczy skręt to jest nasza dawka od której zaczynamy obcinać na początku spokojnie codziennie po 1mg od połowy 0.5 musicie obserwować jak jesteście na siłach odstawiać ale nie jednego dnia więcej drugiego dnia mniej karteczka i rozpisujemy sobie to na parę miesięcy. Pregabalina chyba nie przekroczyłem dawek po 450mg rano i wieczorem z tym że pregabaline jadłem jeszcze z pól roku po odstawieniu benzo no a hydroxyzyna pomagała spać w nocy. Zszedłem na dobre 3 lata całkowicie byłem czysty zaczęło się spowrotem z mojej winy bo sobie pare razy "pozwoliłem" i te pare razy robiło się coraż częściej aż z powrotem leci codziennie ale to już nie pozwalam na większe dawki niż 2mg. Jak macie jakieś pytania pw.
Ps. Zapomniałem jeszcze trazodon lek trittico do tego wszystkiego miałem i też uważam że bardzo pomocny przy odstawieniu.
ODPOWIEDZ
Posty: 7349 • Strona 654 z 735
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.