Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7351 • Strona 618 z 736
  • 904 / 182 / 0
@Mordarg i jak tam? Zdecydowałeś się na odstawkę klonów?
  • 2260 / 587 / 0
14 czerwca 2020BladziuchnyStrach pisze:
@Mordarg i jak tam? Zdecydowałeś się na odstawkę klonów?

Co Ty za bardzo się boje to zbyt duże przedśęwzięcie a poza tym w taki fest ciąg majkowo-Oksykodonowy się włądowałem najpierw znowu musze z tego wyjść ....
  • 636 / 60 / 0
Odostawiłem tydzień temu benzo głównie klony .I myślałem że będzie wszystko ok A tu dzisiejszej nocy tragedia była jakaś zjazd jak po opio tylko rowerki roztrzeszenie aż telepalo ..cala noc nie przespana myślałem że to opio zjeba ale pojechałem do lekarza i wziąłem 3op klonow zjadlem od razu 2tab po 20 minutach jak ręka odioł. Dziwi mnie tylko to że dopiero po 7 dniach nie brania niczego zaczął się zjazd dopiero jak to wytłumaczyć .jeżeli schodzilem z dawek .Tak długo ten klon jest eliminowany z organizmu ze po dopiero 7 dniach nadeszło najgorsze
  • 2861 / 948 / 0
@oxy77 jeśli ciąg był bardzo długi, a organizm mocno nasączony tego typu benzodiazepinami, to jest całkiem możliwe, że ostrzejsze objawy pojawiły się tak późno. tym bardziej biorąc pod uwagę dosyć długi okres półtrwania klonazepamu i usuwania się go z organizmu. to podstawy jeśli chodzi o temat odstawiania tychże leków, nie wiem co tu więcej tłumaczyć. choć tydzień to faktycznie długo, jednak wcześniejsze objawy mogły być maskowane opioidami.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 140 / 43 / 0
10 maja 2019rcmc pisze:
06 września 2018rcmc pisze:
Chyba jestem mutantem. Rok na flubromazolamie, odstawiłem etizolamem w tydzień. Później eti przez rok, odstawiłem po prostu z dnia na dzień. Później pół roku clonazolam, odstawiłem eti w parę dni i jeden dzień zimnego indyka.

Jak się cieszę, że mnie to cholerstwo nie uzależnia. Teraz biorę czasem po 4-5 dni clonazolam na noc, odstawiam z dnia na dzień i trochę jest lipa, ale bez większych problemów. Jak czytam wasze wpisy, to naprawdę mi was żal i z chęcią dałbym wam mój organizm xD Może dlatego tak jest, że nie mam problemów psychicznych, ani finansowych, ani w ogóle raczej nie mam problemów. Z fartem.
Dobra, wracam po 9 miesiącach z podsumowaniem, stąd cytuję samego siebie.

W październiku całkowicie zaprzestałem branie clonazolamu do spanka po braniu amph. Odstawiłem benzo i amph jednocześnie, przez co problemy ze snem trwały może dwa dni. Nie stosowałem etizolamu na odstawkę, po prostu pojechałem sobie w ciepłe kraje na tydzień xD
Później lekka zamułka przez tydzień-dwa, aż w końcu stan zerowy. Przez jakiś czas miałem jeszcze takie zasypianie z lekkimi wstrząsami. Do dzisiaj jest normalnie, zero problemów z zasypianiem, nadmierną sennością, czy chujowym samopoczuciem.

Prawdziwa potęga posępnego czerepu drzemie w moim organizmie. Jak czytam wasze wpisy, to naprawdę żal mi was, bo strasznie bałem się, że będą musiał przeżywać to, o czym piszecie, a tu zonk. Niemal trzy lata ładowania najczęściej codziennie i nic. :korposzczur: Butla z clonem dalej stoi, ale już nie chce mi się jej nawet tykać, wstawiłem ją gdzieś do piwnicy.
Wracam po kolejnym roku. Wszystko u mnie git. Nie zaliczyłem PAWS, czuję się lepiej niż kiedykolwiek. Niedawno przy przeprowadzce znalazłem tego grama clonazolamu rozcieńczonego w 0,5 wódki, wyjebałem do kibla. Moc posępnego czerepu dalej trwa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 1106 / 220 / 0
16 czerwca 2020oxy77 pisze:
Odostawiłem tydzień temu benzo głównie klony .I myślałem że będzie wszystko ok A tu dzisiejszej nocy tragedia była jakaś zjazd jak po opio tylko rowerki roztrzeszenie aż telepalo ..cala noc nie przespana myślałem że to opio zjeba ale pojechałem do lekarza i wziąłem 3op klonow zjadlem od razu 2tab po 20 minutach jak ręka odioł. Dziwi mnie tylko to że dopiero po 7 dniach nie brania niczego zaczął się zjazd dopiero jak to wytłumaczyć .jeżeli schodzilem z dawek .Tak długo ten klon jest eliminowany z organizmu ze po dopiero 7 dniach nadeszło najgorsze
Po jakim ciągu/systemie brania i dawkach jesteś? Skoro mnie po lorku/alprze łapał dopiero po nie mniej niż 3 dniach, to przy tyle dłuższym okresem półtrwania jest to jak najbardziej możliwe.
  • 904 / 182 / 0
@oxy77 a jakim schematem i tempem odstawiałeś i po jakim ciągu?
  • 636 / 60 / 0
Przed całkowitym zerwaniu czyli tydzień do tyłu bralem max pół tabletki klona miałem jeden wyskok ze raz zjadlem 4tab .I w wątku o bromazepamu jakieś 3tyg temu może 4 zjadlem cala paczke w 3dni A tak to ciąg w sumie był od września i to przeważnie klon czesto alpra i dormicum tylko dormicum to paczke 100tab zjadalem w tydzień. Z klonami mam tak ze nie brałem ich jakos na fazę i zazwyczaj tylko 1tab na dobę.kolo marca też zrobiłem przerwę tydzień i było ok ale jak wtedy robiłem tą przerwę to zjechalem do połowy ćwiartki i wtedy na zero A teraz tak się zdziwiłem i od tyg dziś przespałem normalna noc .Ale naprawdę zaskoczył mnie ten klon myślałem że spać nie mogę z odbicia.myslalem ze to po opio .Bo bardzo podobne objawy tylko bez wymiotow i boleści brzucha
  • 1279 / 125 / 0
Ja niestety po 20 letnim ciągu i 2latach przerwy ,wróciłem do klonów i alpry , w zamian za to jem mniej opio które działają synergicznie z benzo.
  • 28 / / 0
Ja od 21 mają około zacząłem czuć przewlekle zmęczenie, było coraz gorzej i się zacząłem zastanawiać co to może być. Myślałem na początku że biorę na tyle rzadko benzo że to nie to ale po przeliczeniu wyszło że wziąłem przez około miesiąc 45 tabletek bromka 6 mg i 23 klony, najwięcej 72 mg bromka i wszystko w odstępie 3-4 dni. Wcześniej benzodiazepiny brałem bardzo rzadko i nigdy nie robiłem ciągów. Przez ostatni miesiąc wziąłem jedną tabletkę broma, gdy już zaczynało być dobrze ale po tym od nowa, co prawda z mniejszym nasileniem te same objawy, przewlekłe zmęczenie, otępienie, lekkie problemy z pamięcią i koncentracją i chyba mam trochę pogorszony wzrok, jakas taka dziwna derealizacja, trochę jak po neuroleptykch. Nie ciągnie mnie do tego w ogóle, jeżeli mam mieć takie skutki po braniu to nie chce tego w ogóle brać, nie opłaca się to bardzo. Wie ktoś może ile to może trwać? Przez 3 tygodnie jedna tabletka, teraz już wiem żeby w ogóle nie brać i nadal nie mija, ostatnio raz jest gorzej raz lepiej, boję się że mi tak już zostanie i że sobie coś uszkodziłem :/.
Uwaga! Użytkownik riper1357 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7351 • Strona 618 z 736
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.