Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7314 • Strona 544 z 732
  • 36 / / 0
Brałem (do chlorprotiksenu 50mg) przez ok. 2,5 m-ce alpre na noc (od 0,5-2mg)
Obniżałem dawkę, ale chyba za szybko. Pierwsze kilka po dni odstawieniu alpry było słabo, ale teraz od ok. tygodnia mam nasilone lęki i napięte mięsnie.
Na co dzień biorę fluoksetynę i na noc chlor.

Jak długo mogą utrzymywać się lęki, napięcie mięśniowe i duszności ?
  • 440 / 121 / 0
alpry nie odstawia się z dnia na dzień, nie zastępując jej długo działającym benzo lub przynajmniej dużymi dawkami pregabaliny, żeby właśnie do takich incydentów nie dochodziło.
  • 36 / / 0
Z dnia na dzień nie odstawiłem.
Zmniejszałem do 0.5mg, ale w dość krótkim czasie to zrobiłem.
Dzisiaj jest już trochę lepiej. Czy jest sens brać teraz jakieś benzo ? Czy dać sobie już spokój, jeżeli przemęczyłem się te 9 dni ?
  • 610 / 115 / 0
Alpre mogę zastąpić pregabaliną, mam tego w ciul. Pytanie czy z pregi też tak się."miło" schodzi jak z alpry. Nie będzie to "zamienił stryjek siekierkę na kijek"?
  • 440 / 121 / 0
Z relacji niektórych, którzy się wjebali w pregę wynika, że schodzi się koszmarnie. Z drugiej strony są tacy, którzy schodzą z tego z dnia na dzień i nie dzieje się absolutnie nic. Jednak raczej zaleca się stopniową redukcję dawek, choć na pewno nie jest to lek o potencjale uzależniającym podobnym do benzo czy baklofenu. Problem wynika po prostu stąd, że działanie pregi może się po prostu podobać, zwłaszcza osobom niezaznajomionym z "mocniejszymi" substancjami. Poza tym, rzeczywiście działa ona od pierwszego podania czym zdecydowanie różni się od konwencjonalnych psychotropów nie działających na układ nagrody. Zawsze jednak lepiej jest zejść z benzo via pregabalina niż przechodzić drogę odwrotną. Bo z pregabaliny schodzi się po prostu tak, że wprowadza się kwas walproinowy, lamotryginę czy topiramat jako stabilizatory nastroju i zaczyna redukować dawki pregabaliny. Myślę, że wystarczającym schematem redukcji jest obcinanie 75 mg co 3 dni. Jednak pregabalina łącznie z preparatem przeciwdepresyjnym to coś, co powinno pozostać zamiast benzo po jego odstawieniu przez dłuższy czas. Inaczej nawrót uzależnienia jest bardzo prawdopodobny. Inną możliwością jest stosowanie buprenorfiny z pregabaliny lub lekiem przeciwdepresyjnym. Jednak buprenorfinę też trzeba odstawić w miarę szybko, bo wprawdzie wolniej i słabiej niż inne opiaty/opioidy, ale uzależnia.
  • 655 / 23 / 0
Mi, przy odstawianiu diazepamu, prega bardzo pomogła. Brałem ją przez rok, max 450mg dziennie. Jutro kończę ją odstawiać, stopniowo, 75mg na tydzień. Zero problemów podczas odstawiania. Ale są osoby które mają mega problem z odstawieniem pregi. Chuj wie od czego to zależy.
Pozdrawiam!
Paweł
  • 610 / 115 / 0
@lufa9999 Jakie dawki diazepamu brałeś. Po jakim czasie przeszło ssanie benzo? :extasy:
  • 440 / 121 / 0
Wiem, że się wtrącam, ale mam taki problem, że ostatnio poza fenibutem, który ostatnio działa na mnie wyłącznie na zasadzie wewnętrznego agonizmu TAAR1 i pikamilonem, który jest słabiutki, mniej więcej jak kava w kapsułkach i 5-HTP, to jedynym "normalnym" środkiem rekreacyjnym była alpra. W ciągu ostatnic 3-4 dni nażarłem się jej tak z 2 mg dziennie. Na szczęście mam od dzisiaj rolki i 3 plastry bupry, jednak muszą mi one starczyć zarówno na odstawkę alpry, jak i na odstawkę fenibutu. Ja wiem, że fenibut da się na dupościsku odstawić za pomocą megakońskich dawek samej pregabaliny lub pregabaliny i pikamilonu. Ja jednak wolę, spokojnie zrobić sobie przerwę stosując rolki, pregę i fasoracetam. Najlepiej to w ogóle byłoby nawet pregi nie brać przez kilka dni. Bo chodzi o spadek tolerancji na kanały wapniowe, skoro już na GABA-B nie mam szans. A nie mam. Chcę, żeby te 100 do 200 złotych, które wydaję na fenibut miało jakiś sens. Biorę znów alprę już chyba 4 dzień i już w dawce 0,5 mg właściwie nie działa. Jednak z benzo to niezawodne są rolki, bo robią swoją robotę, a nie służą jako środek rekreacyjny per se. Uważam, że każdy amator depresantów, jak ja powinien mieć rolki w swojej podręcznej apteczce, bo ona mają dla kogoś takiego jak ja, status aspiryny. Fakt, no kusi ten klon, ale jak sobie pomyślę o ryzyku drgawek przy odstawce, to ja nie chcę przez to znów przechodzić. Na pewno jeszcze jedno op. rolek zamówię, bo 20 tabsów to malutko. A jako benzo to rolki są najbardziej uniwersalne w zasadzie - znajdują zastosowanie w każdym wskazaniu gdzie benzo jest potrzebne, czyli począwszy od ataku paniki, po drgawki. Poza tym jako dodatek do opio, jako bodyguard przed trampkiem, do odstawki opio i innych benzo. Poza tym, naprawdę łatwo je się odstawia, relatywnie łatwo... alpra ma tą wadę, że krótko działa, pisze że powinno działać do 2 h, ja już po 1 h nie czuję działanie alpry. Czyli co najmniej jeszcze 1-2 paczki rolek i bawimy się dalej...

@lufa9999 myślę, że to zależy od wrażliwości i poziomu tolerancji kanałów wapniowych alpha-2-delta, czyli głównego celu działania pregi oraz być może ilości enzymu GAD, czyli dekarboksylazy kwasu glutaminowego, której wydzielanie jest stymulowane przez pregabalinę.
  • 610 / 115 / 0
Ciekawe czy jakieś narkotyki by zagluszyly ssanie benzo...
  • 440 / 121 / 0
Myślę, że takie rzeczy jak baklofen czy fenibut, a dla mniej świętojebliwych ode mnie 1,4 butanodiol, GBL i GHB są przez samo swoje nietuzinkowe i bogate działanie atrakcyjniejsze niż benzo, które przy swoich różnie modulowanych, w zależności od konkretnej substancji, 1 z 4 składowych daje dość monochromatyczną i przewidywalną fazę. Nie deprecjonuję benzo jednakowoż, relaksacja po nich to niekiedy bardzo miłe uczucie. Najmniej ciekawe są te benzo o dominującym działaniu nasennym, bo one szybciej uśpią niż zdołają fajnie porobić. człowieka. Myśle, że wreszcie pregabalina jest lekiem, zdolnym ukręcić łeb benzosowemu głodowi. Dowodem liczne dowody sluteczności tego leku i tutaj, i na zagranicznych forach. Niemniej dla mnie jako amatora depresantów, absolutne "must be" w mojej apteczce to diazepam i krople walerianowe - choćby się świat walił, te 2 rzeczy muszą być. Chodzi o to, że benzo to często substancje ratujące przy dość trudnych sytuacjach, które mogłyby się rozwinąć w "mocno nieciekawym" kierunku. Nigdy nie brałem benzo w na tyle długim ciągi, żeby móc ocenić, czy istnieją substancje, a jeśli tak, to w jakiej ilości, które gaszą "głoda" na te leki. Dla mnie opiaty/opioidy i inne gabaergiki, poza alkoholem, to znacznie ciekawsze substancje niż benzo, jednak nie wyobrażam sobie maratonu na trampku bez rolek. Poza tym połączenie benzo + opio jest rzeczywiście może nie tyle synergistyczne, co wspaniale addytywne. Czujesz, że uzupełniasz jakąś istotną lukę. Podobnie połączenie fenibut + alkohol (piwo).
ODPOWIEDZ
Posty: 7314 • Strona 544 z 732
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.