Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Na estalam bardzo szybko rosła mi tolerka , kilka dni i nie czułem estazalomu. %-D
Klorozepat może być za słaby oczywiście kwestia dawki. Dla mnie nie apteczne benzodiazepiny
wzbudzają wiele kontrowersji są różne sorty nie jest to przebadane tak na serio nie wiemy ile bierzemy i co jest w środku.
mianserynę można połączyć z mirtazepiną np po 15mg każdego z nich ja tak łączyłem przy odstawieniu klono i mnie te combo usypiało, a jak brałem samą mirtę to różnie z tym bywało.
23 listopada 2018Nasgoth1717 pisze: Witajcie.
Przejdę do sedna. Biorę etizolam na sen od 8 miesięcy codziennie przed snem. Doszedłem do dawki 4 mg. Chcę z tego zejść. Jaką najlepszą i najmniej inwazyjna opcję widzicie? Stopniowa redukcja? O ile co ile? Pomóżcie bo czuję jak ta substancja obniża moje zdolności kognitywne.
4mg to nie jest dużo i i czas nie jest jakiś mega długi jak na eti Ponadto eti nie ma zdolności kumulacji w organizmie czyli zdecydowaną część dnia spędzasz na czysto. No i dość krótki czas półtrwania. Pozostaje kwestia uzależnienia psychicznego no i bezsenności z odbicia bo klasyczne objawy odstawienne Ci nie grożą. Musisz pomęczyć się kilka dni bez albo zredukuj dawkę o połowę i za kilka dni na 0. Niemniej spać nie będziesz. I tu powstaje problem Twojej silnej/słabej woli. Nasennie polecam kwetiapinę jeśli 4 mg eti Cię robi do spania to 12,5 mg kwety powinno wystarczyć jeśli nie to podnoś dawkę do satysfakcjonującej nie przekraczając 100 mg. Tutaj potrzebna jest wizyta u psychiatry, którą i tak zalecam.
Ewentualnie spróbuj jakichś ziołowych naparów (tylko z takich ziół zakupionych w sklepie zielarskim a nie z saszetki), krople walerianowe, melatonina itp.
Brałeś w glikolu czy w tabsach? Jeśli w glikolu to czy sam robiłeś roztwór czy kupiłeś? Jeśli w tabsach to jest mało prawdopodobne, że zawierały deklarowaną ilość substancji czynnej.
No i podstawa to nie panikuj, obserwuj co się dzieje (poza brakiem snu) no i odwiedź psychiatrę w kwestii dobrania leków nasennych. Nie daj się wrzucić na benzo jakieś albo z-drugs (zolpidem, zopiclone). Ma być nieuzależniające i ma być w minimalnej dawce.
Z mianseryną uważaj bo to NaSSA i z dawką pomiędzy nasenną a spidująca jest niewielka różnica, która zależy od naszych organizmów.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
2.5mg, dobre samopoczucie, 2 ponad 40 stronicowe raporty gotowe na zaliczenie, zadnych wtop i niedyspozycji, jeszcze tydzien i zeruje z 1.5mg. Ciekawe czy bedzie dokuczliwie, w sumie te 2.5mg to guzik wielki.
i o ile jestem w domu (sam-bez ludzi, mam lek przed ludzmi, stres w pracy i w zyciu prawie caly czas) to nie potrzebuje wlasciwie alpry... ale jak juz gdzies musze wyjsc to 1,5mg musze wziac.
myslalem, ze dojde do stanu, gdzie przed wyjsciem bede bral te 1-2mg alpry doraznie (czyli codziennie prawie...) i na sen moze cos innego...mianseryna albo cos...
przechodzac do sedna, mysle czy nie zamienic np. tych 2mg alpry na 2mg clonazepamu (dluzej dziala, 1mg rano x 1mg wieczorem) i zostac poki co na tym. chodzi o to ze chyba mecze swoj organizm biorac rano 1,5mg alpry, wieczorem 1mg i tak mam lęki. a biorac clonazepam stezenie bylo by stale i moze bym tak nie mial tych mikroodwykow pomiedzy dawkami alpry....
biore SSRI, stymulantow nie tykam, nawet kawy. czasami raz na 2miesiace tramal 25-50mg - pobudza do pracy umyslowej ale to tylko wieczorem jak nie mam stresu, mam spokoj, nie ma ludzi i mam dobry humor....bo benzo troche zamulaja jednak. podejrzewam ze to minimalny wychwyt noradrealiny dziala pozytywnie, ale przy ludziach nawet taki maly stymulant sie nie nadaje...musialbym wziac wiecej benzo zeby sie uspokoic, wiec SNRI odpada...
ale glowna kwestia to zmiana z krotkodzialajacej alpry na dlugodzialajacego clona... od zawsze mialem takie leki w zyciu, w towarzystwie, przy ludziach, stres itd. ze gdybym nie zaczal sie leczyc to bym sie powiesil lata temu...oczywiscie troche przesadzialem bo poczulem sie lepiej zaczely leciec benzo w duzych ilosciach GBL tramal ssri...ale w koncu sie obudzilem i od pewnego czasu zyje z tymi lękami jakos niby mniejszymi i bez depresji jakiejs wiekszej, przy obecnych lekach i bede musial funcjonowac na lekach chyba do konca zycia... wiec benzo pozostanie u mnie pewnie i jakis antydepresant.
Paweł
a) tendencja będzie taka, że przerwy między używaniem diazepamu będą maleć, a tłumaczyć będziesz sobie to coraz gorszymi kacami nawet jeżeli ilość spożywanego alkoholu nie wzrośnie;
b) problem z odstawieniem alkoholu przybierze na sile, bo na tyle spodoba Ci się synergia tych dwóch substancji.
Praktycznie rzecz ujmując, Ty jesteś STALE na ciągu na diazepamu i etanolu, ze wględu na b. długi t1/2 diazepamu. Wynosi on ~ 50 godzin z rozstrzałem 20–100 godzin, a wg. badań od 36 do aż 200 godzin dla głównego aktywnego metabolitu, czyli dezmetylodiazepamu.
Moim skromnym zdaniem zagrożenie uzależnieniem jest aż nadto widoczne, jeśli już nie jesteś w stanie, w którym odstawiając jedną używkę zastępujesz sobie ją zwiększoną ilością drugiej (choć obie to depresanty!) lub delirium alkoholowe będzie obwarowane także nieprzyjemnościami związanymi z odstawieniem benzo; te potrafią pokazać pazury po naprawdę niedługim czasie, wystarczy wyrobiony nawyk psychiczny, a to psychika jest najcięższa do pokonania nawet w przypadku "głupiego diazepamu".
Co do tego, że nie zamierzasz zwiększać dawek - nikt na tym forum nie zamierzał. ;-) Nie wynika to z Twojej woli czy jej braku, a z konieczności, bo niedługo te 10-15mg przestanie łagodzić Ci objawy zatrucia etanolem aka kaca.
Nie odbierz tego jako osobisty atak, po prostu jesteś w momencie w którym warto Cię zawrócić dość dosadnie pokazując, w jakiej sytuacji jesteś. I nawet, jeżeli teraz niemożliwość funkcjonowania bez rolek wydaje się być śmieszna, to za jakiś czas już taka nie będzie. Zrób mały test - odczekaj, aż diazepam i jego metabolity kompletnie wyjdą z organizmu i obserwuj, jeśli nie wierzysz. Pamiętaj też, że legalność alkoholu w naszym kraju nie zmienia faktu, że jest to jedna z najszybciej neurodegenerujących używek, a z benzodiazepin CIĘŻEJ wyjść, niż z tych "słynnych" opio.
Proszę. :-) [mention]lufa9999[/mention]
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
27 listopada 2018jartexxx pisze: No niby guzik wielki Ale jednak nadal w tym jesteś xd ja już po, poszło ct, wytrzymałem nie zlamalem się, 16/17dzien bez benzosów
Jestem, jestem. Ja wybralem metode substytucji i ciecia dawek, dzieki czemu funkcjonuje w miare normalnie, nie rozlozyly mnie symptomy odstawienne, nie plakalem i nie bolaly mnie kosci.
Ty wybrales metode Cold Turkey, ktora z ta cala obstawa lekowa cold turkey nie jest. Rzucajac wspomagasz sie innymi lekami wiec takze w tym jestes.
Jak odstawka zadziala pogadamy 3 miesiace po moim zerowaniu diazka i twoim zerowaniu pregaby i innych lekow. I nie pij alko na tym ct bo to niedozwolony doping, ktorego skutki mozesz zaleczac benzo.
28 listopada 2018BladziuchnyStrach pisze:27 listopada 2018jartexxx pisze: No niby guzik wielki Ale jednak nadal w tym jesteś xd ja już po, poszło ct, wytrzymałem nie zlamalem się, 16/17dzien bez benzosów
Jestem, jestem. Ja wybralem metode substytucji i ciecia dawek, dzieki czemu funkcjonuje w miare normalnie, nie rozlozyly mnie symptomy odstawienne, nie plakalem i nie bolaly mnie kosci.
Ty wybrales metode Cold Turkey, ktora z ta cala obstawa lekowa cold turkey nie jest. Rzucajac wspomagasz sie innymi lekami wiec takze w tym jestes.
Jak odstawka zadziala pogadamy 3 miesiace po moim zerowaniu diazka i twoim zerowaniu pregaby i innych lekow. I nie pij alko na tym ct bo to niedozwolony doping, ktorego skutki mozesz zaleczac benzo.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.