Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7314 • Strona 401 z 732
  • 1279 / 124 / 0
16 maja 2018Dieguito pisze:
Zwracam się do doświadczonych forumowiczów o pomoc ; od wielu lat leczą się z depresji ; tym razem nawrót choroby ( początek bieżącego roku ) był tak ostry , że "wspomagałem się" Lorafenem ( zwykle 1 do 2 mg / dziennie , czasami udawało się całkowicie bez leku).Trwało to aż do teraz.Od kilku dni próbuję ratować się z uzależnienia.Moja psychiatra zakazała mi bezwzględnie przyjmować jakąkolwiek ilość Lorafenu dosłownie z dnia na dzień ( od 3 dni nie biorę nic ).Naturalnie szarpie mną niemiłosiernie; boje się, że tak gwałtownej, pełnej redukcji mogę nie wytrzymać.Dostałem pomocniczo Pregabalinę w dawce 225 mg / dzień , ale póki co nie mam wrażenia, że mnie wspiera ( pewnie trzeba trochę czasu ).Moje pytanie do Was : czy taka pełna redukcja szokowa jest w mojej sytuacji optymalna ? mam wytrzymywać za wszelką cenę zgodnie z zaleceniami psychiatry czy może redukcja powinna zostać rozłożona w czasie, dając większą szansę na wytrwanie w wychodzeniu z uzależnienia ? Nie mam żadnego doświadczenia z lekami stąd liczę na życzliwe sugestie ... dzięki z góry
Pregabalinę spróbuj dać dawkę na 450- 600mg u mnie różnica pomiędzy 300mg a 600mg jest kolosalna. Przydałby się jakiś sedatywny neurleptyk jak,
kwetiamina , olanzepina chloropotyksen.

Nie schodż od razu z lorazepamu najlepiej jabyś sobie załatwiła diazepam, i schodziła 20% dawki tygodniowo na koniec 10% tygodniowo. nie śpiesz się z odstawieniem . Professor C Heather Ashton też nie zaleca szybkiej odstawki w jej artykułach się z nią zgadzam.

Sam 20lat jadłem clona 4-6mg więc teoretykiem nie jestem., w szpitalu bardzo szybko, mi wycofywali clona , to było dla mnie piekło.

Niestety w PL programy odstawienia benzodiazepin są zaczerpnięte z lat 70 i nic w tej kwestii się nie zmieniło.

Spróbuj w swoim mieście poszukać dobrego psychiatrę prywatnie , co leczy uzależnienia , który jest otwarty{a] na sugestie , zna temat uzależnień, bo innym wypadku może być ciężko.

Na leczenie szpitalne , się nie gódż , bo tam leczą jak w latach 70 każdemu dają kwas waloprinowy i jakiś neuroleptyk czasami SSRI często bez konsultacji z pacjentem ka np dostałem rispolept i wenflaksetyne leki te pogarszały mój stan.
  • 140 / 21 / 0
Jak już zaczął odstawiać i wszedł na pregabaline to nie ma sensu wracać do benzo!!! Sam napisał że "od 3 dni nie biorę nic" jak by teraz wrócił to byłby to kompletny bezsens bo ogólnie to najgorsze za nim.
Z dnia na dzien powinno być lepiej.

Jak to 3 dzień to też nie musisz wielce zwiększać dawki pregaby, weź tyle żeby było w miarę ok, jak się okaże że dopiero na 350mg to spoko ale jak a 350 będzie ok to nie ma co zwiększać do 600, od dzisiaj powinno być już tylko lepiej i jak będzie jakiś lepszy dzień to z pregaby zchodzić.

Jak teraz dorzucisz se benzo to nie dość że gaba ucierpi to jeszcze całe 3 dni stracone.

Teraz to już wytrwaj!
  • 1279 / 124 / 0
Ja musiałem bardzo powoli wycofywać się z benzodiazepin, ale ja brałem 20lat nie małe dawki. Jeśli ktoś potrafi od razu odstawić to powodzenia życzę.
  • 140 / 21 / 0
Nie no, dobrze prawisz! Najlepiej odstawiać diazepamem i/lub dużymi dawkami pregaby, szczególnie jak ciąg trwał długo.

Lecz z tego co wyczytałem jego ciąg to kilka miesięcy... a z odstawki po dzisiejszej nocy najgorsze będzie za nim.... teraz piekło w postaci depresji i bezsenności ale powinno być powoli lepiej.

Nikomu nie polecam odstawiać cold turkey! Wyjście powolne diazepamem pozwala uniknąć większości przykrości nawet psychicznych lękowych/depresyjnych i jest najlepszą opcją. (ale tutaj też potrzeba dużej świadomości żeby kontrolować dawki)

Gdyby się okazało że bez benzo jest koniec świata i nie przechodzi po kilkunastu dniach to zawsze można wejść na diazepam, ale no jak pisałem, 3 inicjalizacyjne dni za nim. Niech przetestuje, a nuż pregaba wystarczy. Powrót do bezno nawet jak to będzie diazepam będzie oznaczać tylko kontunuację ciągu i po kilku miesiącach odstawiania znajdzie się w położeniu jak teraz po tej odstawce będzie za 8 dni.

U mnie to zawsze tak wygląda 3/5 dni od odstawki piekło na ziemi -> 10 dni od odstawki wraca humor -> 15 dzień praktycznie na starych śmieciach.
Wiadomo wszyscy są inni ale ogólnie schemat pasuje i mniejwięcej +- wpasowuje.
  • 323 / 35 / 1
Dodam moźe tylko, gdyź jestem jak wiadomo miszczem brania pregabaliny, źe zdecydowanie łatwiej jednak jà później rzucić, chyba źe naleźy siè do tych wyjątkowych osób, na które dobrze działa rekreacyjnie. Pregabaline zwiększać na raz tylko o 75mg. Ten lek nagle potrafi zaczàć działać tak jak powinien. Skakanie z 300 do 600 to przesada. W czasie rzucania jakiejkolwiek substancji dobrze jest mieć kogoś obok, czasami nawet aktywnie zaangaźowanego. Pomaga. Powodzenia;)
What's left of me?
  • 522 / 64 / 0
Przed odstawką najlepiej brać duże dawki antydepresantów (np 30mg escitalopramu) i jak się antydepresant rozkręci, to potem redukujemy diazepamem. To się u mnie sprawdza.
Uwaga! Użytkownik GL HF nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 17 / 2 / 0
Przede wszystkim dzięki wszystkim za posty w mojej sprawie i cenne uwagi.Wiadomo, pewnie każdy ma inne spojrzenie i różne własne doświadczenia stąd różnica zdań.Póki co realizuję zadany plan A czyli " na ostro i szybko " - wytrzymałem kolejny dzień, jest cholernie ciężko , nie wiem jak będzie dalej i czy w tej formule odstawiania nie polegnę , ale na pewno będę walczył do upadłego.Najgorsze jest to , że nie wiem ile z grubsza czasu trzeba żeby trochę odpuściło , dało pewną ulgę ( pewnie byłoby mi łatwiej mając jakąś orientacyjną perspektywę poprawy ).Sprawę pogarsza jednoczesne nasilenie depresji w tle ( pewnie efekt " z odbicia" ) ale i tak nie jest to mój problem numer jeden w obecnym położeniu...
  • 1279 / 124 / 0
Ja już benzo nie jem 9miesięćy receptory GABA już są zregenerowane , pomimo leków wspomagających wciąż mam ochotę zarzucić benzo. Ja mam staż 20letni więc pół życia na clono.
Na szczęście objawy fizyczne , już przeszły , ale psychiczne nadal występują.
  • 17 / 2 / 0
17 maja 2018wnc1964 pisze:
Ja już benzo nie jem 9miesięćy receptory GABA już są zregenerowane , pomimo leków wspomagających wciąż mam ochotę zarzucić benzo. Ja mam staż 20letni więc pół życia na clono.
Wyrazy szacunku - 9 m-cy bez benzo przy takim ogromnym stażu to już wielka rzecz.Trochę niepokoi tylko sprawa tego wspomagania; czy to znaczy , że leki wspomagające nie mogą już zostać odstawione bo nawrót nieuchronny? ..
  • 1279 / 124 / 0
Wiesz co ja jestem przygotowany że leki będę brał do końca życia możliwe że coś odpadnie może pregabalina, może ketrel a może fluvoksamina, z moich odczuć wynika że odpadnie ketrel ale jest te możliwe że pregabalina przestanie na mnie działać to po co się truć. Z moich obserwacji wynika z różnych for w tym forum nerwica i depresja że ludzie jak odstawiają to za jakiś czas przepraszają się z lekami nie są to osoby uzależnione od benzo.
Moim zdaniem psychoterapia jest przereklamowana jako złoty środek , w walce z zaburzeniami lękowymi czy depresją,aczkolwiek warto psychoterapie brać pod uwagę.
ODPOWIEDZ
Posty: 7314 • Strona 401 z 732
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.