aha nie żałuje tego że się wpierdoliłem,wolałem żyć godnie,z komfortem niż cierpieć...

Jeśli to będzie prawdziwa terapia to usłyszysz na niej sporo ostrzejszych słów niż to co napisałem. Więc się nie ciskaj.

lucyper2 pisze:

Czyli to chyba pierwszy Twój ciąg. To może rzeczywiście nie będzie tak źle. Dopiero jak się na dobre fizycznie uzależnisz to pożałujesz, że się wkopałeś. Życie ćpuna IMHO ma pewne niezaprzeczalne plusy, ale godność i komfort do nich akurat nie należą. A tak swoją drogą to powodzenia na detoksie.

czy to oznacza że dalej chce tak żyć ?

co ty nie powiesz panie psychologu

w sumie od roku w miare regularnie zażywam benzo ztymże to były dawki 1-2.5mg/d.próbowałem schodzić ale jak doszedłem do 1mg to miałem ciśnienie i przywaliłem 6mg i to było miesiąc temu.od tego czasu codziennie zażywam dawki rosły.teraz jestem na 14mg.postaram się być na 12mg

lucyper2 pisze:

No wiem mniej więcej jakie informacje zwrotne możesz dostać po swoich wynurzeniach

lucyper2 pisze:

i mogę Cię zapewnić, że bywa ciężko, zwłaszcza że nie będziesz miał już klonów.

lucyper2 pisze:

Nie wiem jak będzie w tym wypadku, ale wiem jakie potrafią być skręty po benzo. Nieraz hera to przy nich lajt. Objawy wprawdzie inne, ale wcale nie mniej nieprzyjemne, a potrafią się ciągnąć długo.

lucyper2 pisze:

Poza tym detoks to dopiero sam początek terapii i w 14 dni żadnej pomocy psychologicznej nie uzyskasz.

tak a jakie ?

naprawdę ?,żartujesz chyba

wow! zaskoczyłeś mnie

gdybym miał uzyskać podobną pomoc jak twoje złote rady i myśli to w życiu bym nie skorzystał.

edit:wcale się nie boje detoxu.nie będe się bał cierpienia w szpitalu.ale po wyjściu z niego musi nastąpić zmiana musze spierdalać od starych...musze się usamodzielnić i chce kontynuować studia.

lucyper2 pisze:

Jak bardzo chcesz i tak Ci zależy na moim zdaniu, czym mi oczywiście bardzo pochlebiasz to specjalnie dla twojej przyjemności przyznaję]
daruj sobie.zajmij się kimś innym.nie znam cię ale kurwa idź pomagaj innym ludziom uzależnionym,czy też nie panie przesympatyczny psychologu.

lucyper2 pisze:

Muszę, muszę, muszę... Dobrze, że cokolwiek chcesz.

tak tylko to nie będzie takie proste...

lucyper2 pisze:

Puchatek to miś o bardzo małym rozumku.

wisior pisze:

to prawda czasem cie zmieszaja z blotem a ty musisz to wytrwac zeby bylo lepiej(to tak w wielkim skrocie)pzd.trzym sie

Cisnienie masz?