Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 3 z 12
  • 2845 / 284 / 0
Serio zero aktywności to Twój przepis na wyjście z benzo? Ja przez pierwsze 2 tygodnie leżałem i umierałem w wyrze, ale potem zacząłem zapierdalać fizycznie (długie wielokilometrowe spacery z obciążeniem) i od tamtego momentu zacząłem sypiać normalnie <3
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 1360 / 176 / 0
Przy długich ciagach/wielu ciagach polecam detox szpitalny. Trwa to zwykle kolo 4 tygodni i nie jest przyjemne. Jednak warto, mi się udało. Benzo z czasem to shit, który powoduje spadek nastroju i depresje. Ja z czasem po benzo czulem się gorzej (lacznie miałem kilkanaście ciagow przez 15 lat, z czego 8-9 byłem non stop pod wpływem mysle, ostatni, najdluzszy trwal 2,5 roku), ale nie byłem w stanie odstawić samemu. Po roku mi się jeszcze udało przedostatni ciag przerwac samemu, 2,5 roku już za długo żeby samemu odstawić.
Co do wyjścia to miesiąc trzeba się przemeczyc psychofizycznie zanim objawy odstawienne i poodstawienne mina. Naprawde jednak warto, swiat bez benzo wygląda dużo lepiej.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 404 / 39 / 0
30 czerwca 2017JSC pisze:
Serio zero aktywności to Twój przepis na wyjście z benzo? Ja przez pierwsze 2 tygodnie leżałem i umierałem w wyrze, ale potem zacząłem zapierdalać fizycznie (długie wielokilometrowe spacery z obciążeniem) i od tamtego momentu zacząłem sypiać normalnie <3
Aktywność to jedna z wielu elementów,zeby się udało...Wiem,że dobrze jest omijać,albo ograniczyć miejsca w których,te substancje zażywano często,dlatego,że retrospekcje powodują ciśnienie...Po prostu nie pomagają zająć myśli czymś innym.
  • 863 / 121 / 5
@up
"albo ograniczyć miejsca w których,te substancje zażywano często"

W Hiszpanii jeszcze nie byłem. Zastanawiałem się czy zahaczyć o Kanadę w sumie. :huh:
[ external image ]
  • 987 / 8 / 0
21 września 2017Maykel85 pisze:
Przy długich ciagach/wielu ciagach polecam detox szpitalny. Trwa to zwykle kolo 4 tygodni i nie jest przyjemne. Jednak warto, mi się udało. Benzo z czasem to shit, który powoduje spadek nastroju i depresje. Ja z czasem po benzo czulem się gorzej (lacznie miałem kilkanaście ciagow przez 15 lat, z czego 8-9 byłem non stop pod wpływem mysle, ostatni, najdluzszy trwal 2,5 roku), ale nie byłem w stanie odstawić samemu. Po roku mi się jeszcze udało przedostatni ciag przerwac samemu, 2,5 roku już za długo żeby samemu odstawić.
Co do wyjścia to miesiąc trzeba się przemeczyc psychofizycznie zanim objawy odstawienne i poodstawienne mina. Naprawde jednak warto, swiat bez benzo wygląda dużo lepiej.
No właśnie ja też już kilka lat z benzo mam do czynienia, raz to z krótszymi, raz to z dłuższymi przerwami i mam dokładnie to co Ty przeżywałeś. Po kolejnej dawce czuję się po prostu gorzej, ale muszę wziąć żeby nie dostać epilepsji albo nie czuć się aż tak źle jak zupełnie na czysto...
Uwaga! Użytkownik greenwave nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 16 / / 0
21 września 2017Maykel85 pisze:
Przy długich ciagach/wielu ciagach polecam detox szpitalny. Trwa to zwykle kolo 4 tygodni i nie jest przyjemne. Jednak warto, mi się udało. Benzo z czasem to shit, który powoduje spadek nastroju i depresje. Ja z czasem po benzo czulem się gorzej (lacznie miałem kilkanaście ciagow przez 15 lat, z czego 8-9 byłem non stop pod wpływem mysle, ostatni, najdluzszy trwal 2,5 roku), ale nie byłem w stanie odstawić samemu. Po roku mi się jeszcze udało przedostatni ciag przerwac samemu, 2,5 roku już za długo żeby samemu odstawić.
Co do wyjścia to miesiąc trzeba się przemeczyc psychofizycznie zanim objawy odstawienne i poodstawienne mina. Naprawde jednak warto, swiat bez benzo wygląda dużo lepiej.
Ja się boję że nie będzie taki łatwy po benzo jest wszystko takie proste :rolleyes:
Uwaga! Użytkownik pepe032 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1360 / 176 / 0
Nie rozumiem tego co napisales.
Cytuje: "Ja się boję że nie będzie taki łatwy". Napisalem preciez, ze to trudne w huj i bolesne.

Co do ciebie greenwave to postaraj się zejść do 1mg klonazepamu na dobe branego rano i pozostan na tej dawce. Lub 10mg rolek dziennie. Wtedy nie odczujesz az takiego spadku samopoczucia, być może wcale nawet. Bo niestety, ale benzo brane latami powodują depresje. I tak jak po alkoholu ma się wieksza chec cos przycpac (zwykle opio czy stima jak się jest politoksy) to po benzo wiekszosc osob ma to samo. Ja jak wezme samo benzo to od razu mi się ciśnienie na opio czy stima wlacza. Dlatego z czasem benzo to syf z powodow wymienionych powyżej.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 413 / 5 / 0
Greenwave, z tego co pisano już chyba nie stąpa po tym padole :(
  • 1917 / 335 / 2
W wielkim skrócie, znam dwa sposoby na odstawienie benzo po ciągu (które testowałem):

1) redukcja dawek + dodanie długiego benzo, takiego jak diazepam albo Klorazepan (mają podobną moc, tutaj bym dokonał wyboru na podstawie benzo które braliśmy w ciągu, czyli jeśli to był anksjolityk to dać Klorazepan, jeśli coś bardziej rozluźniającego to dać diazepam). Płynnie dokonujemy zejścia za pomocą redukcji dawek, jeśli czujemy że schodzimy za szybko - zostajemy jakiś nieplanowany, dłuższy czas (np. tydzień) na danej dawce i dopiero schodzimy dalej, jak organizm (gaba) przyzwyczai się do mniejszego stężenia benzo w organiźmie. NIE zwiększamy, nawet jednorazowo benzo, żadnych dodatkowych tabletek na różne sytuacje, stężenie benzo ma stale i płynnie opadać. Już lepiej się porobić czymś, co nie wpływa na gaba, jak mamy potrzebę, niż zapodawać większą dawkę benzo na "ten jeden raz". Jeśli bierzemy długie benzo, można nim schodzić solo, jeśli klony ("średnie" benzo) pojawiały się opinie, że można je odstawić solo, ale zalecane jest dodanie diazepamu.

2) Schodzenie przy pomocy pregabaliny, dużo szybsze, redukcja idzie dużo ostrzej. Jeśli jesteśmy np. na 3 mg alpry przez długi czas, tniemy o 0,5 mg co tydzień. Odstawimy benzo do zera, schodzimy płynnie z pregabaliny. Dawka pregabaliny to mniej więcej 75 mg x 2 na dzień. Na poczatku może się wydawac, że skoczy nam tolerka, ale spokojnie, zostańcie na stałej dawce, ona działa. Po prostu organizm się przyzwyczai, ale pregabalinę czuć i działa.

Sposób drugi jest bardziej "nowoczesny".

Chcesz szybko i bezpiecznie - pregabalina
Chcesz wolno i bezpiecznie - długie benzo, wolne cięcie dawek
Chcesz szybko i niebezpiecznie - tniesz po swojemu ryzykując

Odstawienie to nie jest filozofia, tutaj liczy się cierpliwość i skrupulatność. W skrócie napisałem tutaj to, co pisałem już w tym dziale, skleiłem to w całość. Jeszcze ważny link:

https://www.benzo.org.uk/polman/bzsched.htm#s7
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 18 / 0
ad. 2 jak długo brać pregabalinę (2 x 75/dzień) - do skończenia brania bnz czy dłużej? Jak potem odstawić pregabalinę?
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 3 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.