Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 105 • Strona 3 z 11
  • 21 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: TW Leszek »
Zrób sobie przerwę, tak jak ja, a kiedyś umówimy się na wspólne tripowanie.
To konto zostało zbanowane a osoba za nie odpowiedzialna strącona do ciemnego lochu.
                                                                                             Pozdrowienia z Jamajki.
  • 425 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: MajkiMajk »
Zaraz, zaraz bo tu smieszny motyw widze.
Piszecie ze jakiejs brudasce sie zle podzialo na tym przystanku i kupila df od kogos z forum.
Niedawno ten ktos sie chwalil ze sprzedawal df na woodstocku.
Mozna liczyc ze pojdzie do wiezienia?:d
Bylo by kul.


Morderca metalowcow.Diler kartonow nasaczonych trupim cuchem.
Wixa
  • 209 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: haps »
ksionc pisze:

Nigdy nie mieszałem z innymi dragami, raz tylko na ważce ściągnąłem parę buchów zioła, zdarzało się też wypić jakiegoś browarka, ale żeby wpierdalać do tej fazy paczkę acodinu? to trzeba być już trochę pojebanym i kompletnie nie szanować zdrowia
Ta a Ty bierzesz sam DF i jest spoko jescze Ci na zdrowie wyjdzie.
No i przeciez wiadomo ze RC sa zdrowsze niz "acodin i chÓj wie jeszcze jakie benzydaminy" sprzedawane w aptece.

Zachowujecie sie jak banda jebanych hipokrytow.
We're High and this is the safest place we can be.
  • 1294 / 225 / 0
Nieprzeczytany post autor: trydzyk »
ksionc pisze:
Czasem tylko kilka dni po mocniejszym tripie na ważce, zostawała jakaś awersja do mięsa i mnie odrzucało od mięsnych potraw. Po kilku dniach przechodziło (ostatnie kartony były dosyć mocne)
I znów przy okazji DF pojawia się mięso... Dziwne to.
Jesteś ćpunem? Znasz polski? Umiesz pisać? Napisz raport dla neurogroove!
Spoiler:
  • 486 / / 0
Nieprzeczytany post autor: CannaBeat »
To przez mikroc(h)ipy wszczepiane przez szalonych ekologów-wegetarian, by opanować świat.

Tak serio, to to jest przez zwiększoną wrażliwość u niektórych pod wpływem BrDf
Uwaga! Użytkownik CannaBeat nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1285 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
trydzyk pisze:
ksionc pisze:
Czasem tylko kilka dni po mocniejszym tripie na ważce, zostawała jakaś awersja do mięsa i mnie odrzucało od mięsnych potraw. Po kilku dniach przechodziło (ostatnie kartony były dosyć mocne)
I znów przy okazji DF pojawia się mięso... Dziwne to.
a co miałes tak samo jak ja z tym miechem?
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1294 / 225 / 0
Nieprzeczytany post autor: trydzyk »
ksionc pisze:
a co miałes tak samo jak ja z tym miechem?
Moja koleżanka, kiedy starała się zasnąć, miała natrętne wizje tego, jak zjada ludzkie mięso. Ja z kolei, w tych samych okolicznościach (niezależnie, nie braliśmy razem) widziałem raz coś jakby pomieszczenie pełne "genetycznie projektowanych sprzętów i mebli", wyobraź sobie żywą lampkę nocną: szkielet lampki obciągnięty skórą, taką trochę starą, pomarszczoną. Niektóre przedmioty miały zęby, niektórym wystawały kości, niektóre miały oczy, bardzo zmęczone i cierpiące. Przy innej okazji znów widziałem ohydztwa, coś jakby mutanty, dzikie mięso, bezokie larwy, włochate, ze skórą słonia albo nosorożca. Odrażające i bardzo natrętne. Odgonienie tej wizji wymagało nie lada wysiłku, a nawet jak się udawało, nowa wizja szybko morfowała znów w tamtą... Błe...
Ostatnio zmieniony 28 sierpnia 2008 przez trydzyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesteś ćpunem? Znasz polski? Umiesz pisać? Napisz raport dla neurogroove!
Spoiler:
  • 79 / / 0
Nieprzeczytany post autor: UzI »
ksionc:
a co miałes tak samo jak ja z tym miechem?



Moja koleżanka, kiedy starała się zasnąć, miała natrętne wizje tego, jak zjada ludzkie mięso. Ja z kolei, w tych samych okolicznościach (niezależnie, nie braliśmy razem) widziałem raz coś jakby pomieszczenie pełne "genetycznie projektowanych sprzętów i mebli", wyobraź sobie żywą lampkę nocną: szkielet lampki obciągnięty skórą, taką trochę starą, pomarszczoną. Niektóre przedmioty miały zęby, niektórym wystawały kości, niektóre miały oczy, bardzo zmęczone i cierpiące. Przy innej okazji znów widziałem ohydztwa, coś jakby mutanty, dzikie mięso, bezokie larwy, włochate, ze skórą słonia albo nosorożca. Odrażające i bardzo natrętne. Odgonienie tej wizji wymagało nie lada wysiłku, a nawet jak się udawało, nowa wizja szybko morfowała znów w tamtą... Błe...
Hmm to dziwne. U mnie po DOC i BrDF, gdy próbuję zasnąć również pojawiają się dziwne, mięsne wizje. Niesamowicie nieprzyjemne, np. widziałem bezczeszczone zwłoki pewnej koleżanki, zwisające skóry, gnijące ciała, embriony plujące krwią, otwarte złamania kości. Te wizje brzydziły mnie, ale najmocniej zraniła mnie wizja bezczeszczenia zwłok koleżanki... To było niesamowice realistyczne. Dodam że gdy wstałem z łóżka dostałem krwotoku z nosa :-/ . Oczywiście poszedłem do łazienki jakoś się doprowadzić do porządku. Widoku mojej zaćpanej twarzy i krwi na ustach nie zapomnę chyba do końca życia.... %-D
Wszystko co piszę na forum to fikcja i chÓj!
  • 4022 / 356 / 949
Może dlatego,że jecie ścierwo z rzeźni, które zatruwa duszę?
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 2720 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: hennessy »
Od siebie dodam, że również w moim przypadku trip na DF miał mięsny element.

Może trzy, cztery godziny od peaka pojawiła się wizja jakiegoś polującego w lesie drapieżnika - rozrywał właśnie swoją ofiarę. Krótko po tym to coś 'przeniosło się' na mnie, pojawiły się dziwne myśli o jedzeniu ludzkiego mięsa, rozszarpywaniu ciał, czułem się jak jakaś bestia. Zdusiłem to w zarodku, na szczęście. Nie wiem co by było, gdybym zupełnie dał się ponieść. Jak teraz sobie to przypomnę - brrr...

Zaskakujące, że ten motyw pojawia się tak często.
ODPOWIEDZ
Posty: 105 • Strona 3 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.