Trzeba na nie uważać ostatnio po baklo z pregabą, z ziomkiem jaraliśmy i kosmiczną gastrofazę złapaliśmy, ujebałem mega pizzę z dodatkami i gdy chciałem podać talerz na stół to rozkurczu rąk dostałem i wyjebałem całą pizzę na podłogę, sad reakszyn motzny
Dawka ,może za duża ?
Ostatnie baclo zarzuciłem sobie w sobotę na wyjeździe będąc cały czas na pregabalinie. W niedzielę postanowiłem że jak już i tak mam zajęcie na cały dzień w postaci zwiedzania to nie potrzebuję go do poprawy humoru i jakoś tak schowałem do plecaka. W ciągu dnia nie działo się nic złego, ewentualnie mogłem się bardziej pocić niż zwykle ale nie było mi zimno czy ogólnie nieswojo jak przy jakiejś pregabalinowej grypie (o czym za chwile xD) Jak chodzi o pregabe to wskoczyłem na nią przed tym wszystkim nie tylko dlatego żeby mieć jakąś podporę przed odstawieniem baklo, ale dlatego że też chciałem poeksperymentować czy wróci mi ta motywacja na ćwiczenia które zaniedbałem odkąd w sumie ją samą odciąłem - i jedyne co niestety zaobserwowałem to klasyczny fakt że jedynie strasznie podbijała mi apetyt, autentycznie zamieniałem się 2-3 razy dziennie w głodne popierdolone zombie które nie myślało o niczym innym ale co by tu zaraz opierdolić, i to tak syto do porzygu. To i to specyficzne ogłupienie czasami w rozmowach. Kurwa tak nienawidzę tego uczucia, nie było to warte tego działania przeciwlękowego tak bardzo że już w niedzielę wieczorem postanowiłem że mam go dość i będę chorował pregabę dwa dni w domu ale się jej pozbędę z życia. Bla bla i tak oto przez poniedzialek i wtorek przechodzilem *znowu* najgorszą chorobę jaką przechodziłem w życiu czyli nagłe zerwanie z pregą, spierdolona termoregulacja, humor, załamki i te inne atrakcje (jakimś fartem akurat tym razem nie było koszmarów) jedyne co pocieszało to fakt wzięty z doświadczenia że po dwóch dniach 80% tego przechodzi a po trzecim wszystko jest w najlepszym porządku i to musiałem sobie po prostu wbijać do głowy.
Wracając do baklofenu, to przyznam że co jak co ale czuć było przez parę dni leciutko nerki i to nawet nie tyle co ból ale sam fakt że istnieją, mały dyskomfort. Mimo że jestem z tych ludzi co lubią pić +3l wody dziennie i szczać non stop to planuję sobie wykupić jakiś pakiet testów na nerki i zobaczyć czy nie odjebało się coś czego będę długo żałował. Minus jaki jeszcze zauważam to fakt że tak jak po zerwaniu z czymś w życiu wcale mnie nie ciągło z powrotem, tak ten baklofen dzisiaj, czyli plus minus półtora tygodnia od ostatniego zarzucenia, mnie korci. Po prostu wiem że z nim będę czuł się dobrze resztę dnia i że koniec końców nie będę żałował że go wziąłem, gdzie nie wiem - rzucając papierosy - po złamaniu się i zapaleniu miałem takiego moralniaka który szybko oduczył mnie jarania. Tłumaczę sobie tą chęć dzisiejszej dorzutki prosto - brak jakiegoś konkretniejszego zajęcia.
Btw jak wspomniałem tam wcześniej o ćwiczeniach, czy ktoś z użytkujących ćwiczył na baclofenie i mógłby się podzielić wrażeniami? Zazwyczaj ćwiczyłem przed, ale jak już się zdarzył parę razy rower czy bieganie na fazie to zawsze odczuwałem jakbym się szybciej męczył? Niestety nie kręciło mnie w dalsze badania pod tym względem a z przyjemnością posłucham kogoś kto badał temat
PS. Dzięki za czytanie tego jak ktoś to zrobił, po przelaniu tego wszystkiego na ekran muszę przyznać że odczułem jakieś pozytywne działanie terapeutyczne, muszę chyba wrócić do pisania sobie dużych życiowych przemyśleń i notatek w telefonie, no i dla potomnych odradzam CT od czegokolwiek bo oczywiście 100x lepszym sposobem jest tapering ale ja jestem upartym osłem i tak jak mi mogło to przejść to nie każdemu musi, nie warto ryzykować własnego samopoczucia w ten sposób
15 czerwca 2021sclero2014 pisze: Siema mam pytanie odnośnie Baklofenu przymierzam się do niego bo czytałem ze rozluźnia miesnie itp a z tym mam problemy glownie przez chorobę.. Od jakiej dawki zacząć ? Czego mogę się spodziewać po tym leku ? Pomoże ktoś bylbym wdzieczny za info .
np 1 dzień 5mg jako test ,jeśli za mało .Dzień drugi 2x 5 w dwóch dawkach ,Dzień trzeci jeśli nadal za mało 2x 10 w dwóch dawkach i tak w górę do osiągnięcia dobrego rezultatu .Podstawa mieć tabletki 10mg ,jeśli tak owe posiadasz
25 mg może okazać się ,że załapiesz już fazę lub zmulenie ,a rozumie że cel jest inny .Przeczytaj sobie dobrze ulotkę !
W dawkach 25 i większych możesz się spodziewać odurzenia ,nawet przyjemnego :)
15 czerwca 2021Flanagan pisze: Jest jakiś sposób by się po tym tak spać nie chciało? Potencjalne efekty uboczne są straszne, a mam problem z napięciem mięśniowym...
No ale efekty przedawkowania są chujowe, w głowie się kręci, efekt spania, ogólnie nieprzyjemnie jest...
Mi już takie rzeczy robi się po 75mg.
Ale tak to jest z GABA-B, zawsze jest problem z dawkowaniem w tej grupie substancji.
15 czerwca 2021Celebryta pisze: Wracając do baklofenu, to przyznam że co jak co ale czuć było przez parę dni leciutko nerki i to nawet nie tyle co ból ale sam fakt że istnieją, mały dyskomfort. Mimo że jestem z tych ludzi co lubią pić +3l wody dziennie i szczać non stop to planuję sobie wykupić jakiś pakiet testów na nerki i zobaczyć czy nie odjebało się coś czego będę długo żałował. Minus jaki jeszcze zauważam to fakt że tak jak po zerwaniu z czymś w życiu wcale mnie nie ciągło z powrotem, tak ten baklofen dzisiaj, czyli plus minus półtora tygodnia od ostatniego zarzucenia, mnie korci. Po prostu wiem że z nim będę czuł się dobrze resztę dnia i że koniec końców nie będę żałował że go wziąłem, gdzie nie wiem - rzucając papierosy - po złamaniu się i zapaleniu miałem takiego moralniaka który szybko oduczył mnie jarania.
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.