30 kwietnia 2021polymerase pisze: A jeśli mam złamany odcinek lędźwiowy i wstawiony jakieś tytanowe śruby i stabilizatory czy jaki chuj, to co sądzisz o baklo ?
A tak poza tym to właśnie sobie baklofenuje, no i 50mg jest troszkę za dużo w sensie że już lekko kręci się w głowie itp... jak ten efekt wyeliminować ? kurde ciężkie jest dopasowanie dawkowania... pewnie będę teraz tą drugą 25mg kruszył i wrzucał coś w granicach 30-40mg.
29 kwietnia 2021halcoder pisze: Chodzę na psychoterapię ale narazie mam bardzo rzadko ustawione wizyty.
Psychoterapia spowoduje, że obudzę się szczęśliwy?.. Mam totalną niezdolność do odczuwania pozytywnych emocji.
Po drugie nikt Ci nie obieca szczęścia, jeśli nie potrafisz się w danym procesie zmieniać, a za łeb nikt Cię ciągnąć nie będzie, bo to Tobie ma zależeć na zmianie.
Po trzecie, odpowiedni gabinet to kolejna rzecz.
01 maja 2021Pathfinder pisze: O tak, psychoterapia to ciężka praca na całe życie. Trzeba dotrzeć do przyczyny problemów, a nie tylko zażywać leki, które je maskują. Regularne, częste wizyty w gabinecie. Jeśli problemy są utrwalone i trwają od lat, trzeba je przepracować Więc odwiedzaj psychologa i płać, frajerze
01 maja 2021WALLSTREET pisze:Frajer szuka ukojenia w tabletkach i narzeka jak ich nie posiada lub już nie robią efektu, a także zaleca ich branie jako rozwiązanie problemów.01 maja 2021Pathfinder pisze: O tak, psychoterapia to ciężka praca na całe życie. Trzeba dotrzeć do przyczyny problemów, a nie tylko zażywać leki, które je maskują. Regularne, częste wizyty w gabinecie. Jeśli problemy są utrwalone i trwają od lat, trzeba je przepracować Więc odwiedzaj psychologa i płać, frajerze
Baklofen nie jest złotym środkiem ale co najmniej rok czasu pokoloruje twoje życie. Później trzeba znaleźć coś innego. A lepszy towar z apteki niż wątpliwej jakości ćpanie.
01 lutego 2021BladziuchnyStrach pisze:Znajdziesz. Jedną z nich jest ostrzeżenie na ulotce by lek odstawoać stopniowo a w trakcie odstawki ...i tu lista. To w końcu gabaergik.27 stycznia 2021spioch69 pisze: Czy znajdę gdzieś jakies 100 procentowe najlepiej naukowe, lekarskie czy farmaceutyczne potwierdzenie że ten lek faktycznie może uzależniać? Bo żaden lekarz z którym się spotkałem nic takiego nie powiedział a jedyne co znalazłem to opinie. Jestem bardzo ciekawy bo w ulotce też nie ma o tym tak wyraźnego wskazania jak np w benzodiazepinach
A takich jest mnóstwo:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5167087/
Withdrawal from baclofen can have clinical manifestations that include agitation, insomnia, confusion, delusions, hallucinations, seizures, visual changes, psychosis, dyskinesia, hyperthermia, and increased spasticity.2,3 There have been many published cases reporting psychological symptoms in association with baclofen withdrawal; specifically, delirium arising secondary to abrupt baclofen cessation.
01 lutego 2021farawayfromheaven pisze: @spioch69
najlepiej spróbuj sam. dwa razy miałem sytuację, że zabrakło mi tabletek w ciągu. raz wszystko zaczęło wirować a ja padłem na ziemię z ciśnieniem 210/140 i tętnem prawie 200. w szpitalu podpięli mi kroplówkę, która generalnie nic nie dała, dopiero jak wytłumaczyłem, że biorę dziennie 100mg (faktycznie brałem 2-3x tyle) lekarz przyniósł mi w ręku 2 tabletki 25mg, po krótkim czasie ręce przestały mi się trząść i byłem w stanie się wypisać z SORu.
drugi raz w obawie przed podobną sytuacją poleciałem na pogotowie, udało mi się wyprosić paczkę 10-tek, gdzie już byłem cholernie mocno pobudzony.
pobudzenie, odrealnienie, prądy przechodzące przez całe ciało, to kilka takich podstawowych oznak braku kolejnej dawki.
02 maja 2021Pathfinder pisze: "Psychoterapia" może szkodzić (podobnie jak lekarstwa), utrwalać poczucie braku szczęścia. Często osoba z jakimiś tam mniej lub bardziej niszczącymi życie przypadłościami nie potrzebuje dodatkowego obciążenia w postaci sformalizowania, zinstytucjonalizowania dolegliwości. Nieraz odczuwałem to brzemię, patrząc na smutne babsko za biurkiem skrobiące te wszystkie brudy na mój temat. Ile tam schematów, uogólnień, stereotypowych, a często wręcz nieprawdziwych konkluzji. Etykiety, formułki odporne na zmianę. Zupełnie jakby patolog opisywał zwłoki. Te rzeczy człowieka ograniczają, przygniatają, zamykają drogę wyjścia.
zjadłem niedawno prawilne 600mg diazepamu, kolega po 40mg z tego samego źródła prawie się utopił w wannie, drugi zasnął na korytarzu. piję 9-te piwo, to całe smyranie gaba ma sens chyba tylko na początku, właśnie widziałem się przed żabką z kuplem, wyglądam zupełnie normalnie, piszę trochę wolniej, czuję się lekko "na chmurce", ale to czas żeby skończyć.
Powodzenia
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.