Wcześniej badanie alkomatem.
Ja baclofen sobie odpuszczę na razie, nie ze względu na deliry, ale na zbicie tolerancji. Biorę 125mg, kiedyś 75mg.
Co stwierdzono, w zupełności wystarczy mi dawka 50-75mg, już 25mg na śniadanie sprawia, że dzień staje się łatwiejszy. Dawki powyżej 100mg to już ujebanie, zawroty głowy, mimowolne tiki w rękach, samopoczucie 'najebane' oraz przesadne rozgadanie. Do 75mg jest to dla mnie stan wybitnie funkcjonalny, wręcz lepszy od alpry bo zamiast zamulać robię się aktywny.
Będę zapewne korzystać z baklo doraźnie, zamiennie z benzo lub z niewielką dawką alpry. Chociaż jest pokusa do polecenia w cug ale jako, że niedawno przeszedłem skręt benzodiazepinowy, oszczędzę sobie tych atrakcji. Po cugu trzydniowym, z kontrolowaniem stopnia ujebania, nie dopadło mnie jakieś szczególne zejście ale to kwestia osobnicza, u niektórych po jednorazowym zażyciu większej dawki, może pojawić się kiepskie samopoczucie.
Żarłem to wczoraj - 100mg. Miałem dwa dni przerwy, dzień minął w pogodnym nastroju.
Dzisiaj od rana chodzę po domu, jak zyd po pustym sklepie...
Jakoś szaro, jakoś buro, no i wjebałem 120mg + 2mg klona.
Ja już nie wiem, czy to wjebanie, czy po prostu za dużo tych gówien mam w domu i żrę, no bo co mam z tym zrobić.
Póki nie załatwię pewnych spraw, nie mogę iść na detox. Czekam już od stycznia, zaraz marzec, a u mnie dalej to samo.
Zawiesiłem sie od grudnia, odkąd wróciłem do Polszy, nie mogę uwierzyć, że mamy luty.
Ten bal trwa dalej, wszystko kręci się jak pozytywka, w kółko ta sama melodia.
Zmęczony już jestem.
P.S. Polecam podanie podjęzykowe, szybciej wchodzi i chyba więcej się wchłania niż jedzony, mam takie wrażenie po kilku próbach.
@london5, z czym się baklo dobrze mixuje? Ja póki co sprawdziłem mix z amfetaminą i ziołem, obydwa bardzo przyjemne.
Nie wiem jak z dxm i psajko, ale z grzybami też było świetnie.
Możesz też wciągać do nosa.
Ja tradycyjnie połykam tabsy, czekam 2 godziny i działa.
Szkoda nosa, nos mam na tabakę.
Widzę, Esiu że też polubiłeś baclofen, hihi.
Dla mnie to odkrycie roku 2017. Teraz bez słoiczka nie wyobrażam sobie życia.
Super drag, jak dla mnie. Dziś nie jadłem. Może jutro się zbaklofenie jak ta świnka z emotikonki.
i teraz bez problemu leci 250mg i w sumie czuc bardzo niewiele, praktycznie wcale.
Ale znajomy zaliczyl tez odcinke jak polecialo 250mg, później dorzucal (tego dnia walil duzo prądu i rozdw pewnym momencie poczul sie rozdygotany wiec mysli trzeba poleciec z wieksza dorzutka i poszlo 125mg. Odcielo go, i z takim brakiem swaidomosci wyszedl z domu to go karetka zabrala z ulicy.
takze jak ktos ma tolerke, i nie czuje zbytnie "tego" to jak przypiedoli konkretniej to nie poczuje "tego" tylko go odetnie. Szczescliwcy pojda spac, a znajomy ma tak czy to po G czypo fenibcie czy baklo, ze jak przesadzi to nie idzie spac tylko odpierdala na nieswiadomce.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.