poleciało 100 baklo i 300 pregabaliny.
Na chwile obecna stan ogolny słaby, jestem senny pada deszcz...no zobacze co sie zmieni, jak swiat się odmieni, czy głodni ludzie zostaną nakarmieni %-D
jak to kurwa trzeba planowac na kazdym dosownie kroku lol.
ale jest zbyt miekko. wole solo baklofen i wtedy jest bezwzgledny ogien a nie jakis kisiel hhehe
ale zaraz zaraz...jest jeszcze baklo hmmmm
a jak jest jakieś hmmmm to wiadomo jak sie skoczy %-D %-D %-D
o i to mi sie podoba >>>50mg ...................
04 sierpnia 2018OdwiertKorzenny pisze: Ketony na podstawce z baklo ?
Napisz coś więcej o tym mixie
zajebiste libido ?
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Brałem baclofen na odstawkę ghb i tak minęły dwa miesiące brania baclofenu, doszlo do brania 25mg co dwie godziny, dzisiaj postanowiłem to przerwać. Silne napady drgawkowe, zaburzenia wzroku, pregabaline przyjmuje w dawce 450mg co trzy/cztery godziny i średnio pomaga, chciałem odstawić cold turkey, ale po 4 godzinach jest już naprawdę ciężko, teraz mija 5 godzin od ostatniej dawki, teraz spróbuję pół tableki.
Jak inaczej to można odstawić?
te dawki które bierzesz, to nie zabawa. szanse na atak epilepsji są ogromne i nie bagatelizuj tego. Jest ktoś, kto może obserwować Ciebie i w razie czego zadzwonić na pogotowie?
Tamten post pisałem okolo 1, ale go nie wwysłałem, rzeczywiście jestem cały czas pod wpływem pregabaliny,, kiedy saczyna działać baklofen trace przytomność, chce jutro isc do lekarza, bo musze miec zwolnienie, chcialbym mu powiedziec o co chodzi, ale kiedys po flubromazolamie i clonazolamie miałem araki i po jakims czasie skonczylo sie to atakiem padaczki, powwiedziałem o tym lekarzom, powiedzieli, ze to nie sa benzodiazepiny, lekarz neurolog powiedzialaa, ze nis mozna dostac ataku po odstawieniu, tylko jak cos sie wezmie, po kilku dniach wizyta policji, jest dochodzenie w mojej sprawie, szpital powiadomił polixjw, mysle ze rodzinny tego nie zrobi, ale musze cos mu powiedziec zeby wystawil dlugie zwolnienie i jesten rozdarty w tyn momencie
Zarówno baklofen jak i pregabalina są ogólnodostępnymi lekami. także posiadając je nie popełniasz żadnego przestępstwa. Nie panikuj. Ale zbastuj z dawkami pregabaliny bo nakręcasz na siebie konkretny bicz. Już po samej predze jak pisałem będziesz miał ataki, albo co najmniej bardzo złe samopoczucie. do tego 300 baklo.
Rozważ jakiś ośrodek, bo przy takim podejściu jakie masz to słabo widzę to odstawienie w tej chwili. Na detoksie przynajmniej będziesz pod opieką. Dostaniesz szprycę i prześpisz najgorsze.
Jak długo łącznie brałeś że doszedłeś do takich dawek? Jesteś politoksy? Coś innego idzie przy okazji? Lub szło niedawno?
Tak, ale leki te zdobyłem na receptach, króre były wystawione na co innego, żaden lekarz nie potwierdzi, że mi je przepisał, nie biorę już pregaby, czuję, że ona cały czas działa.
Ale jaki? jestem pewien, że w ośrodku będę się zwijał z bólu, będę miał ataki, oni bedą mnie trzymać i walic diazepam w dupe, w końcu umrę i powiedzą, że nic nie dało się zrobić
Kiedyś kiedyś szły stymulanty, nie wiedziałem nic wtedy o wypłukiwaniu minerałów, przez co przestawały działać a ja brałem coraz większe dawki, raz zespół serotoninowy straciłem przytomność w domu, siostra mówiła, że mia,lem drgawki, potem dwa razy z zespołem serotoninowym trafiłem do szpitala, lekarzy nie interesowało to bo nie jestem lekarzem interesowało ich bardziej skąd mam te substancje i od kogo, dali mi pierwszym razem kroplówkę z potasem i pomogło, widocznie był to niedobór potasu. drugim razem skierowali mnie na psychiatryczny dał mi jakieś risperidon po ktorym spalem cały dzień, to go nie brałem, ogółem tydzień halucynacji, były nawet fajne wszystkie obrazki były animowane, ciągle w mojej szufladzie były jakieś muszki, przeszkadzało tylko niedocisnienie ortostatyczne.
potem zacząłem z benzo raz trafiłem na szpital właśnie po ataku, źle napisałem, zwykłe śledztwo, wywiad z sasiadami, potem ze mną i dzielnicowy je zamknął.
potem gbl przez jakis czas mialem objawy odstawienia, powiedziałem ojcu i załatwił mi baklofen, ale że wziałem 40mg po którym w koncu usnalem to go wyrsucił, poszlismy do psychiatry, dał mi na odstawkę diazepam 5mg pierwszego dnia 1-1-1 drugiego 1-0-1 trzeciego 1-0-0, no ogółem było lepiej jak było 1-1-1 ale potem juz lipa, kiedy zacząłem coś mówić, powiedział, że dorabiam sobie ideologię do brania substancji, depresanty? nie ma czegoś takiego jak leki wywołujące depresje, są antydepresanty.. ogólem gościu od leczenia uzależnień, wiele nagród, ale nie zmał żadnej substancji którą mu wymieniłem. Ale trudno. później długo nic, ale jakaś dziwna ciężka depresja do tego drętwienie nóg, zacząłem palić trawę, paliłem dwa lata, potem przestałem, bo z nastrojem było coraz gorzej, a i z pamięcią też, co mniw uderzyło po odstawieniu, nie umiem rozmawiać z ludźmi, pamięć mam bardzo dobra, kiedyś dużo czytałem, ludzie w szkole wyśmiewali mnie za elokwencję, jak zacząłem palić i zatraciłem te mozliwość, ale byłem pewniejszy siebie i mimo CHS paliłem dalej, jak przestałem, wiem co chce powiedzieć, ale nie moge przypomniec sobie sobie slow, zaczalem brac ghb tylko w pracy, ale po miesiacu doszelem do 24h, chcialem brac baklofen na odstawienie, ale zauwazykem ze dziala jak ghb i w koncu latwo rzucic, ale jednak zaczalem brac coraz czesciej a objawy byly coraz gorsze i doszedłem do takich dawek w dwa miesiace, mam teraz ważny powód, żeby skończyć ze wszystkim.
Poza tym bardzo dużo powiedziałem o sobie,, boję się, że ktoś zidentyfikuje moją tożsamość
Wszystkie posty piszę ponad godzinę
pierwsze co, to nie tyraj sobie głowy, nie wolno tak od razu odstawiać, baklofen działa dość długo i wcale nie musisz go łykać co 2h, ja Ci tego nie rozpiszę, bo sam schodziłem z dawek i po dwuletnim ciągu gieblowym zakończonym właśnie tą paromiesięczną jazdą na baklo w ciągu paru miechów zszedłem do zera bez żadnego uszczerbku na zdrowiu fizycznym i psychicznym. no ale to w dużej mierze zależy od Ciebie, ja miałem już dosyć biegania po lekarzach, załatwiania recept i po takich dawkach na dłuższą metę czułem się już po prostu źle, o dziwo z każdym dniem było tylko lepiej, okazało się, że 150mg dobowo klepie dużo fajniej. policz ile dokładnie tego baklofenu jadłeś, jeśli faktycznie 300mg to spróbuj zejść od razu do 200, takich ilości na początek nie trzeba ciąć tak powoli, dopiero od 200 schodź po te 25mg co około tydzień, ale na zasadzie, że schodzisz, a nie nagle jakiś problem życiowy, kobieta Cię zostawiła itp. i znowu wrzucasz 400
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.