W poniedzialek pojdzie miks baklo + heroina i z edytuje posta
Ale podjarany juz jestem :D

To pasuje w ogóle? Brałeś oddzielnie? Jak nie to sprawdź pierwej, żeby nie było lipy, Ja z baklo mocno przegiąłem. Da radę po tym funkcjonować, ale raczej proste czynności wykonywać.

Jaka konfiguracja z koda? Moja dawka kody zwykle to 360. baklofen- zerowa tolerka. Ile baklo? Przed koda? Razem?

Ja nie dawałbym więcej na twoim miejscu niż 20 ,25 mg żebyś zobaczył jak zadziała na ciebie . Możesz nawet 10 mg bo też działa , jak na pierwszy raz.

Polecem system
chociaż 3 dni brać pregabalinę (ja biorę na stałe) 75mg rano i 75mg ok 14
i codziennie 50 do 75 mg baclofanu np ok 16

To się fajnie utrzymuje w organizmie i po 3 dniu jest naprawdę pozytywna jazda :)

Dowcipne nawet, szczerze mnie to rozbawiło. Pozdrawiam.
Jakiś czas temu opisywałem swoje przeżycie z pierwszym zażyciem baclofenu, przypomnę, że zażyłem 525mg, to mniej od Ciebie o 125mg. No i oczywiście klon był grany, garściami po pare sztuk kilka razy, pewnie ze 20-30 gram. Jednak mimo to po prawie nieprzespanej nocy poprawiłem jakoś między 200 a 300, bo mocno mi się spodobała faza. Dodałem, że jeszcze spróbuję substancji, ale w zdecydowanie mniejszych dawkach. Minęły dwa miesiące od pierwszej degustacji. Cóż nie pykło do końca, bo wczoraj przyjebałem "jedynie 325mg" baclofenu, i po 10mg clonazepamu i alproxu. Nie miałem takich brewerii jak Ty bo primo z reguły nie rzygam po niczym, secundo nie wychodziłem na miasto, na szczęście. Tertio, niestety nie ominęło mnie nagranie przez ojca, żebym zobaczył jak wyglądałem, a że usilnie bez skutku próbowałem się podnieść z pozycji siedzącej plus oczy dosłownie kurwa jak palczak madagaskarski to było dość komiczne..no może nie dla ojca, dobrze, że do końca listopada zawijam, bo mnie tata całkiem poryje a ja mu na nadciśnienie nie pomogę. Wracając do kwestii nagrania jedyne co byłem w stanie wykrztusić to "o co Ci chodzi", powtarzane w kółko. Rano jak zobaczyłem materiał wideo już dobrze wiedziałem o co zapierdalało. Wyglądałem jak rasowy narkoman, nie pamiętam żebym tak kiedykolwiek miał, takie wyjebane gały jak po żadnych pigułach i takie rozluźnienie mięśni, że po prostu flak. W tym przypadku od mixu clona i baclo, alpra też swoje dodała, może pod innym kątem, ale jednak. Jeszcze w przeciwieństwie do Twojego stanu czułem się wyjątkowo dobrze, zanim padłem przy filmie, wcześniej trochę posprzątałem DOM i do tego momentu było spoko, aż zasnąłem na napisach początkowych i wyszedł niezły kwas i to dosłownie, bo kwas moczowy. Po jakichś 20 minutach filmu przebudziła mnie kurewska chęć odlania się, a po mieszance klona z baclo miałem tak miękkie nogi i zwieracze, że centralnie myślałem, że będzie wstyd i hańba i zajebie jak siedzę, ale jakimś cudem dotarłem. A byłby to dyshonor, bo nigdy mi się nie zdarzyło zlać. Tu na szczęście zajebana lekami psychika okazała się silniejsza niż rozluźnienie mięśni i jakoś po 5 próbach wstania doszedłem po ścianie do toalety. Piszę to ku przestrodze, bo jeden koleś wspominał, że zlał się parę razy do wyra i to podczas snu a rano "kołderka i piżamka mokre". Nie no spoko. Dla mnie ta akcja, która się mi przydarzyła skutecznie przyczynia się do kolejnej 2-3 miesięcznej przerwy z baclo. I dawki max 100-125 a nie kurwa 300 i pińcet, bo jednak faza jest po tym spoko, lekka euforia, aktywizacja, ogólnie fajnie, ale po końskich dawkach zmieszanych z klonem pizda niesamowita i podejrzewam, że można się przekręcić.

PS: Tu się nie ma co chwalić pasami czy ZK. Ja ZK dzięki adwokatowi który jest z dziada pradziada w branży uniknąłem 6 msc izolacji w formie zastępczej kary pozbawienia wolności. A, że znajomy to zabuliłem tylko 1100 zł, powiedział mi, zawijaj na kilka miesięcy za granicę, broń Boże samolotem, a ja załatwię sprawę. Dotrzymał słowa. A więzienie jest według mnie najgorszym kurestwem po stałym kalectwie, nawet bezdomność lepsza, bo masz tą chujową wolność. I szaraki też na szczęście do mnie nie zawitali :-) Zresztą mało pamiętam, bo większość nocy przespałem, pamiętam, że miałem pojebane sny, ale nie zapamiętałem ich zaraz po przebudzeniu i poszły w pizdu. Ale wiem, że na bank były pojebane jak 150 :-) Pozdrawiam.

https://juliasdfghjkl.files.wordpress.c ... 05/pm2.jpg

A były różne ..

morfina / metkat i.v bsclo/lorafen było spoko

Tetwaz baclo 60 bupra 1.6pręga 600 lorafen 5mg MPH 80mg p o

Jest spoko polecam

oj kawa i wszystko co działa na GABA to cos pieknego, w odpowiednich ilosciach załącza się god mode

a to jest ciekawe, sam nie próbowałem takiego miksu nigdy, ale moze wie ktos dlaczego propan butan izobutan działa tak "psychodelicznie", sam przezylem cos w tym stylu w polaczeniu mj i gazu i nigdy nie doszedlem do tego dlaczego sa takie, a nie inne efekty

Dzisiaj mam zamiar zrobić miks baklo150mg prega600 i alpra 4mg. Dodam ze na baklo mam zerowa tolerancje, brałem to raz w zyciu z 6 lat temu i jestem w tej chwili na 60 mg paroksetyny. Jak to wszystko będzie się łączyło?

Fajny mix ja ostatnio porobiony setka baclo strzeliłem pół cwiary był problem z zejsciem na dół z ostatniego piętra wieżowca
I Noddy na max ile mi kurwa autobusów uciekło

A teraz jestem na mixie baclo MPH prega klon bupra i trochę alko jest konkretnie