Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 148 • Strona 12 z 15
  • 238 / / 0
Na osłabienie zjedzenie czy wypicie czegoś słodkiego jak najbardziej, ale na rzyganie? W jaki sposób by to miało pomóc? Jak mi jest niedobrze to ciężko mi coś poza wodą wmusić.
życie jak las vegas parano
  • 54 / 1 / 0
Trochę nie precyzyjnie się wyraziłem: warto mieć uzupełniony poziom cukru przed paleniem. Najczęściej przyczyną rzygania jest hipoglikemia. W czasie mojej ostatniej wizyty w Amsterdamie, miałem pierwszy raz od dawna odruchy wymiotne po paleniu; nierozsądnie z kolegą kupiliśmy sobie po 2 supersilver haze i od razu po sztuce do jednego lolka. W połowie wiedziałem, że trochę zbyt się pojaram. Było zajebiście, ale w którymś momencie po prostu poczułem, że jeszcze chwila, a rzygnę. Powstrzymałem więc odruchy wymiotne i zamówiliśmy do naszego hostelu pizze. W drodze do hostelu wypiłem jeszcze puszkę coli i było okej. Faktycznie droga do hostelu była ciężżżżżkaaa, szczególnie ruszenie się z miejsca, ale musiałem, żeby nie wyjść wśród tutejszych na gimbusa. No i ziomek, mnie zbeształ strasznie, że chce się gdzieś ruszać. A potem dalej cieszyłem się "dobrą banią".

Wymioty mogą być też spowodowane materiałem i w tym też upatrywałbym przyczyny
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 7 / / 0
Siema

To znowu ja i znowu z bad tripem. Byłem wczoraj na melanżu, było spokojnie, walnąłem 2, może 3 driny (łycha z colą, szacuję, że wypiłem 0,25 l łącznie). O 21 wjechał sorcik, intensywny zapach, wysoka jakość, pokręciliśmy z kumplami lonty no i poszliśmy je opalić. W tej chwili zaczyna się historia mojego bad tripa.

Wypaliłem i od razu poczułem, że mam bardzo wysokie tętno (ale nie był to dla mnie jakiś nowy stan, czasem mi się zdarza). Usiadłem na kanapie, ale mój kontakt z rzeczywistością słabł z każdą sekundą, obraz mi wibrował, generalnie ciężka sprawa. Poczułem, że jest mi niedobrze, wziąłem jeszcze kilka łyków drina, licząc, że to mnie uspokoi.

Nic z tego. Przed 22 wylądowałem w kiblu, będąc na granicy świadomości. Byłem tak przemielony, że nie byłem się w stanie podnieść, siedziałem bez życia. Czułem wahania temperatury. Mózg zaczął świrować, uczucie pół snu, mocno ograniczony kontakt z rzeczywistością, myśli dotykające bardzo dziwnych zagadnień (ale w ogóle ich nie pamiętam, więc może i lepiej), ale co najdziwniejsze, wiadomo jest imprezka to leciała głośno muzyka, tylko, że w jakimś bicie, który akurat był na głośniku zacząłem słyszeć pewną chujową, polską rap nutę, której wcale nie lubię. I nie wiem, czy rzeczywiście leciała (a wątpię w to), czy po prostu to był jakiś omam.

Lepiej zrobiło mi się dopiero po godzince, bo zebrało mi się na wymiotowanie. O 24, po 2 h wyjętych z życia wróciłem do towarzystwa, nie czułem się może świetnie, ale już zwykła weedowa faza (włączyła mi sie gastrówa i czil), potem opaliłem jeszcze jednego lonta i nie było żadnych problemów.

Ktoś wie o co tu mogło chodzić? To jakaś intoksykacja, czy po prostu skutek mieszania alko z weedem (swoją drogą już mi się to zdarzało i nigdy nie było źle, z reguły miałem nawet lepszą bombę)
  • 1513 / 23 / 0
Prawie zawsze za dużo % i więcej niż rurka dla mnie się kończy zerwaniem filmu (bywało, że nad kiblem). 2 ostatnie sylwestry zaraz po paleniu -

Pierwszy bardzo niefajnie (miks wisky, wina i rumu + palenie) - w kiblu.

Ostatnio szybko po skręcie wskoczyłem do wyra (następnego dnia do roboty) ale też ledwo dotarłem. Rano jeszcze pijany się obudziłem choć spałem już po 22 :)

Jak piję/palę umiarkowanie i jem w trakcie to dopiero po paru godzinkach "blednę" ale nie jest to takie nagłe zbicie z nóg.
mr_b∩ʁbꞁө
  • 2845 / 284 / 0
Jeśli mamy już mieszać to najpierw blant, potem alko, ewentualnie mała dawka alko, blant, reszta alko. Blant kiedy już jesteś pijany to masakrator, no chyba że jesteś wprawiony w te klocki ;)
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 54 / 1 / 0
@up No ja zawsze jak mieszam, to staram się na początku wejsc na erowid.org i poczytac o mixach w odpowiedzialny sposob
Spoiler:
:gun:

warn za trolowanie.
ramowy
Good witches are very polite and say "no, thank you", bad witches just die...
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
  • 206 / 2 / 0
Ja bym tylko zapytał uprzejmie, co uważacie za prawdziwy bad trip skoro po mj ich nie ma? Dokładny opis mile widziany.
Uwaga! Użytkownik MsmokerJ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 195 / 4 / 0
Prawdziwy bad trip? Hmm po psychodelikach np. NBOMe albo po LSD. Wpisz sobie w duckduckgo images i web 'LSD Bad Trip'. Dajmy na to, że wylądujesz w piekle i widzisz straszne istoty zbliżają się do Ciebie, mówią. I tak przez następne 8h- jak dla mnie to jest prawdziwy bad trip, a nie że ktoś rzyga po ziole i ma wysokie tętno.
W zachodu krwawych, ostatnich promieniach,
Pragnący śmierci — nie czekam już na nic.
I znów dzień wstaje, brzask bije z otchłani,

Powraca męka codzienna istnienia.
  • 2845 / 284 / 0
No wiesz, trip to podróż, i tripem często nazywa się podróż do monopolu lub zaćpanie czegoś z kumplem. Podpowiem Ci również że "bad" użyte przed słowem "trip" tłumaczy się z angielskiego jako "zła". A co oznacza "zła" to chyba nie muszę Ci tłumaczyć, bo widzę że umiesz pisać więc z 7 lat co najmniej masz.

Durne pytanie durna odpowiedź. Bo to zła kobieta była...
straszne istoty które mówią ; DD nom takich badtripów najbardziej się obawiam
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 206 / 2 / 0
Nie uważam, żeby to było głupie pytanie. W sumie to tak sobie właśnie wyobrażałem bad trip - długi (dłuższy niż po mj) i w róźnych nieprzyjemnych lokalizacjach.
Uwaga! Użytkownik MsmokerJ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 148 • Strona 12 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.