Mógłbyś wskazać opisy doświadczeń, na których opierasz swoje spostrzeżenie?

ayahuasca podobno otwiera trzecie oko.

to stąd biegunka

Nasz mózg determinuje to co widzimy. Jest jak radioodbiornik, który funkcjonuje na jednej fali odbierając wąski zakres tego co jest. Jak on jest niedoskonałym w odbiorze organem skoro np. nie jesteśmy w stanie widzieć duchów.

to co widzisz determinuje budowa oka, światło jest falą elektromagnetyczną o określonej długości, dla człowieka widzialny zakres to jakieś 380-780nm.
Mózg nie jest receptorem.
Duchów nie widzimy bo nie istnieją

Do pokolenia: Sprawdz sobie watek Jezus grzyby i kwas to sie dowiesz dlaczego co i jak :-D

Duchy oraz swiat astralny istnieje tak amo jak demony z czego mozliwe jest opetanie

Twoja interpretacja wynika z obecnego stanu wiedzy. Wiele jeszcze nie wiemy i nie poznaliśmy.

Obraz który widzimy nie powstaje w oku tylko w mózgu. Tam zachodzi proces interpretacji. Przetwarzane tam są sygnały dostarczone przez oko za pomocą nerwu wzrokowego.

Mózg odbiera nie tylko sygnały wzrokowe. Niektórzy widzą duchy, gdyż mają rozwinięte zdolności pozazmysłowe.

Są także teorie, że możemy widziec mózgiem, a nie oczyma. Znalazłam chociażby taki artykulik:

http://www.amida.friko.pl/publikacje05.html

Mózg wykazuje aktywność bioelektryczną (fale mózgowe gamma, beta, alfa, theta, delata). Pewien zakres fal mózgowych od dawna wiąże się ze wzmożonymi zdolnościami uczenia, twórczymi, czy parapsychicznymi.
To zależy na której teorii się oprzeć np. telepatia, czy artykuł z powyższego linku. Tak na prawdę mózg jest nie do końca zbadanym organem, który wykorzystujemy w kilku procentach.

Rozdzielanie w 100 % świata materialnego od duchowego może być mylne, po prostu nie mamy wiedzy i instrumentów na poznanie i wytłumaczenie tego jak np. silnik grawitacyjny, pozwalający na podróżowanie poza czasem i przestrzenią, oparty na zakrzywieniu czasoprzestrzeni ma podstawy naukowe, ale nie jesteśmy w stanie wytworzyć takiej energii, ale to tak na marginesie, zbaczam z tematu, przepraszam.

Ale albo piszemy o tym co jest albo co się komu ubzdurało. Fakty są takie, że pomimo wielu prób nikomu nie udało się udowodnić ani istnienia jakiegokolwiek ducha ani istnieniem JAKICHKOLWIEK zdolności parapsychicznych typu telepatia. Więc nie pierdol mi tu dziewczyno, jeśli ktokolwiek jest niewidomy od urodzenia i czyta książki, widzi duchy czy jest telepatą to dlaczego jeszcze nie odebrał swojego miliona dolarów z fundacji Randiego?

poziom merytoryczny artykułu jaki przytaczasz jest tak samo żenujący jak twojej wypowiedzi Każdy człowiek wykorzystuje swój mózg w całości, jednak jak to widać po takich jak ty części wychodzi to gorzej :cheesy:


btw, ludzie którzy mają sprawne oczy a uszkodzone pole wzrokowe czasem nabywają zdolności ograniczonego widzenia, co jest związane z plastycznością mózgu, inne rejony przejmują funkcję pozostałych

edit 2: wiem jak wygląda przekazywanie sygnałów z siatkówki. Zaznaczyłem, że mózg nie jest receptorem ponieważ nie odbiera on bezposrednio danych ze środowiska

Takowe fakty zostały udowodnione, wie to każdy kto interesuje się tematyką parapsychologii, czyta książki. Udowodnione wśród badaczy - parapsychologów. To, że świat nauki uważa duchy, czy zdolności parapsychiczne za bzdury bo nie może za pomocą swoich instrumentów tego dowieść to nie znaczy, że nie istnieją. Co do fundacji Randiego odpowiedzi udzielę ci pózniej, wiem, że już gdzieś udzielono odpowiedzi na twoje pytanie, tylko muszę to znalezć.
To tylko przykładowy artykuł. Mogłabym podać wiele innych, chociażby ze znanego miesięcznika "Nieznany Świat" które i tak dla ciebie będą bzdurami, bo nie zostały zbadane i wytłumaczone przez naukę. Mamy przecież takze fenomen Krzysztofa Jackowskiego, który bezbłędnie pomagał policji odnalezć ciała zaginionych dzieki zdolnościom paranormalnym. To jest solidnie udokumentowany fenomen. Uważam, że powinien dostać milion dolarów z fundacji Randiego, ale ta fundacja zrobi wszystko aby nikomu tej nagrody nie wręczyć.
Nie prawda, nie masz wiedzy na ten temat, albo mylisz pojęcia. 2 do 3 procent możliwości własnego mózgu; naprawdę wybitne jednostki - 8 do 12 procent. Podkreślam chodzi o możliwości mózgu, a nie masę. 8 % mózgu, a 8 % możliwości mózgu to nie to samo. Nie musisz obrażać innych wypowiadając swoje zdanie.

to ciekawe w jaki sposób określono, że to akurat 2-3% a te "wybitne jednostki" 8-12 skoro nie ma wzorca porównawczego? :cheesy:
:cheesy: Paranauka, parapsychologia, paraolimpiada, co jeszcze?

na tym można zakończyć dyskusję