Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
Bobinsana jest super w miksach. Nie ma znaczenia czy solo z caapi, czy innymi roslinami w miksie. Musisz pamietac o tym, ze jest bardzo subtelna i jesli wrzucisz wszystko razem do jednego garnka to bardzo prawdopodobne, ze jej po prostu nie uslyszysz. Dlatego wlasnie polecam tobie osobna sesje z caapi i bobinsana, aby poczuc jak razem sie komponuja i wypelniaja. Bobinsana ma sporo do zaoferowania - dodaje duzo euforii i empatii, ale moze byc zagluszona gdy wywar nie jest odpowiednio zbalansowny.
W moim przypadku 2 - 3 pelne garsci listkow to idealna porcja.
Rape. Raczej nie pomoze w koncentracji przez caly trip, ale jest przydatny na samy poczatku tzn. przed rozpoczeciem ceremonii i sytuacjach kryzysowych - znosi intensywnosc silnych emocji i wprowadza umysl w medytacyjny stan. Dla mnie nieodłaczny towarzysz.
Nie jestem pewien na czym polega brak koncentracji w twoim przypadku, ale w moim jest tak, ze mysli uciekaja od doswiadczenia i zaczynam rozmyslac o zupelnie zbedny rzeczach. Zauwazylem, ze kilkudniowe odstawienie neta, TV i ogolne skupienie sie na terazniejszosci / byciu swiadomym w miare mozliwosci, pomaga w tej kwesti, a samo doswiadczenie wydaje sie byc pelniejsze.
Edit: Jaki rodzaj caapi posiadasz? Cięte czy całe kawałki ?
Następny raz przygotuje wywar z 50g caapi i Bobisany, dzięki :)
edit.
Myślę że wstawienie linka nie będzie zbrodnią :)
dokładnie te https://maya-ethnobotanicals.com/herbs/ ... psis-caapi
Całe ma większą moc-inny charakter działania ?
Nie wiem dokładnie na czym to polega, ale sadzę, że w grę może wchodzić wyczulenie pewnych części mózgu / dostrojenia się do rośliny przez co sama narracja doświadczenia może być znacznie prostsza i ostatecznie bardziej zrozumiała. W sumie ma to sens, bo bez profesonalnego przygotowania i praktyki, energia rośliny może zachowywać się jak nieokiełznana siła i wprowadzać poczucie chaosu. Podobnie jak w świadomym śnie, gdzie natłok informacji i sama świadomość tego, co się dzieje powoduje ze się wybudzamy... Nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć bez odpowiedniego przygotowania. Jedyne co nam pozostaje to przygotowanie w miarę możliwości i odpowiednio dobrane dawki...także czas i doświadczenie wiele zmieniają.
Edit: zazwyczaj Cielo nie jest takie sedacyjne jak np. Red czy Negro, ale poza tym nie zauważyłem różnicy. Zresztą nie jesteś w stanie przewidzieć działania za każdym razem - każda liana jest inna.
Na ogól zamawiam wersję ,, schredded ,, . Nie ma problemu z rozwalaniem, a sama jakość pozostaje niezmienna. Także czas gotowania jest zredukowany.
Mi tez czasami sie zdarza przysypiac na wiekszych ilosciach harmali, ale tylko pod koniec dzialania.
Co do twojego stanu psychicznego, to nie sadze abys zasnal z tego powodu. Harmale dzialaja usypiajaco na pewne osoby w mniejszych ilosciach, a znowu innym ( np. ja ) zasypianie utrudniaja. Wszystko zalezy od indywidualnych reakcji i przyjetych ilosci.
Edit: zawsze mozesz dodac 2-3 liscie guayusy do wywaru. Mozliwe, ze w ten sposob zadziala lepiej niz wypita osobno.
Miałem gotowy wywar, to postanowiłem go spożytkować :) tym razem wyszedłem z domu na łono natury, znalazłem spokojne( jak mi się wydawało) miejsce, umościłem sobie legowisko i wypiłem 50g caapi i około 30g chacruny, długo nie czekałem, zaczęły się wzorki, po chwili zwymiotowałem i próbowałem się poddać doświadczeniu :) znamienne u mnie jest, że bardzo mocno zaczyna mi pulsować-drżeć "przednia część mózgu" nie wiem, czy to z powodu depresji, niedotlenienia, czy cokolwiek mi dolega. Trochę ciężko u mnie z koncentracją i pamięcią, ale podróż tym razem była dialogiem z duchem rośliny ?( skąd mieć pewność, że to nie np.ego) przerywanym przez... kleszcze z powodu których mam schizę, ale aya mnie znakomicie przed nimi ostrzegała, po prostu zaczynały mi wchodzić w "wizje" , wtedy otwierałem oczy i je strzepywałem :). Na nurtujące mnie pytania, te przyziemne nie otrzymałem odpowiedzi, za to dowiedziałem się co mi przeznaczone, w co mi jakoś ciężko uwierzyć-zaakceptować, stąd moje pytanie odnośnie ego, bądź innych "bytów".
Pozdrawiam
Swietnym dodatkiem jest oczyszczanie przez Kambo. Wprowadza cos wyjatkowego do tripu. Czujesz sie silniejszy i bardziej przygotowany, a doswiadczenie nabiera rozmachu, ale w pozytywna strone...
Kambo jest dobre na wszystko, w sumie ale trzeba uwazac, co by sobie kuku nie zrobic.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.