Napój o działaniu psychodelicznym, zawierający DMT – sposoby przyrządzania, opisy rytuałów, rady i wątpliwości.
Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1075 • Strona 99 z 108
  • 176 / 2 / 0
Szykuję się do "podróży" , mam zamiar zrobić wywar z 50g Banisteriopsis caapi( Maya Ethnobotanicals) ale nie wiem ile użyć chacruny, czy 20-30g będzie ok. ? zastanawiam się nad dodaniem Bobisany, ale tu też nie mam pojęcia o dawkach, ogólnie mam spory problem z koncentracją podczas tripu, czy rape zapodane przed pomogło by, czy nie będzie za dużo środków aktywnych ?
  • 370 / 101 / 16
Jesli to bedzie twoj pierwszy raz, to taka ilosc chacruny bedzie odpowiednia. Nie spodziewaj sie fajerwerkow, ale przeciez tez nie zawsze o to chodzi - lepiej podchodzic z dystansem i spokojnie sie zapoznac.
Bobinsana jest super w miksach. Nie ma znaczenia czy solo z caapi, czy innymi roslinami w miksie. Musisz pamietac o tym, ze jest bardzo subtelna i jesli wrzucisz wszystko razem do jednego garnka to bardzo prawdopodobne, ze jej po prostu nie uslyszysz. Dlatego wlasnie polecam tobie osobna sesje z caapi i bobinsana, aby poczuc jak razem sie komponuja i wypelniaja. Bobinsana ma sporo do zaoferowania - dodaje duzo euforii i empatii, ale moze byc zagluszona gdy wywar nie jest odpowiednio zbalansowny.
W moim przypadku 2 - 3 pelne garsci listkow to idealna porcja.

Rape. Raczej nie pomoze w koncentracji przez caly trip, ale jest przydatny na samy poczatku tzn. przed rozpoczeciem ceremonii i sytuacjach kryzysowych - znosi intensywnosc silnych emocji i wprowadza umysl w medytacyjny stan. Dla mnie nieodłaczny towarzysz.

Nie jestem pewien na czym polega brak koncentracji w twoim przypadku, ale w moim jest tak, ze mysli uciekaja od doswiadczenia i zaczynam rozmyslac o zupelnie zbedny rzeczach. Zauwazylem, ze kilkudniowe odstawienie neta, TV i ogolne skupienie sie na terazniejszosci / byciu swiadomym w miare mozliwosci, pomaga w tej kwesti, a samo doswiadczenie wydaje sie byc pelniejsze.

Edit: Jaki rodzaj caapi posiadasz? Cięte czy całe kawałki ?
Uwaga! Użytkownik Banzi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 176 / 2 / 0
Nie, to niepierwszy raz, ostatnio piłem wywar z 30g caapi i 30g chacruny, ogólnie chaos, wymęczyłem się i nic nie wyniosłem z doświadczenia, nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić, tak jak podczas oddychania holotropowego( ogólnie to nie wiem co mam ze sobą zrobić w życiu, jakkolwiek to brzmi :) ) podczas tripu jakbym doświadczał tego co działo się w ciele podczas OH przemieszane z urywanymi myślami-wątkami, biegnącymi w różne strony. Z tym brakiem koncentracji to podobnie jak piszesz, plus silny niepokój który mi towarzyszy na co dzień, dlatego planowałem podróż do Peru, aby właśnie odciąć się od przeszkadzaczy, ale rzeczywistość pokrzyżowała plany. Miałem też doświadczenie z rutą i Mimosa, wymęczyło mnie fizycznie i psychicznie, ale przynajmniej przez jakiś czas po, wracał mi zmysł smaku i zapachu :) Także jak piszesz, zostawienie rzeczy, które rzekomo są potrzebne na jakiś czas przed tripem, bedzie kluczowe. Łatwiej napisać niż zrobić :)

Następny raz przygotuje wywar z 50g caapi i Bobisany, dzięki :)

edit.
Myślę że wstawienie linka nie będzie zbrodnią :)
dokładnie te https://maya-ethnobotanicals.com/herbs/ ... psis-caapi
Całe ma większą moc-inny charakter działania ?
  • 370 / 101 / 16
Z tego co wiem i o czym rozmawiałem z ludzmi, którzy mają potęrzne doświadczenie z aya i całą roslinną kosmologią związaną z liana, twierdzili, że dieta ( ,, szamanskie ,, spożywanie roslin w małych ilościach w odosobnionym miejscu itd. ) jest najważniejszą formą poznania aya,a także innych leczniczych roslin,
Nie wiem dokładnie na czym to polega, ale sadzę, że w grę może wchodzić wyczulenie pewnych części mózgu / dostrojenia się do rośliny przez co sama narracja doświadczenia może być znacznie prostsza i ostatecznie bardziej zrozumiała. W sumie ma to sens, bo bez profesonalnego przygotowania i praktyki, energia rośliny może zachowywać się jak nieokiełznana siła i wprowadzać poczucie chaosu. Podobnie jak w świadomym śnie, gdzie natłok informacji i sama świadomość tego, co się dzieje powoduje ze się wybudzamy... Nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć bez odpowiedniego przygotowania. Jedyne co nam pozostaje to przygotowanie w miarę możliwości i odpowiednio dobrane dawki...także czas i doświadczenie wiele zmieniają.

Edit: zazwyczaj Cielo nie jest takie sedacyjne jak np. Red czy Negro, ale poza tym nie zauważyłem różnicy. Zresztą nie jesteś w stanie przewidzieć działania za każdym razem - każda liana jest inna.
Na ogól zamawiam wersję ,, schredded ,, . Nie ma problemu z rozwalaniem, a sama jakość pozostaje niezmienna. Także czas gotowania jest zredukowany.
Uwaga! Użytkownik Banzi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 176 / 2 / 0
Zrobiłem wywar 100g caapi i około 50g Bobisany, połowę z tego wypiłem, poleżałem i zasnąłem, choć wcześniej spożyłem filiżankę Guayusy, może następnym razem spróbuje w dzień, albo przez to że jestem w złym stanie psycho-fizycznym, mózg się broni przed doświadczeniem ? :)
  • 370 / 101 / 16
50 gram caapi to troszke za malo na enteogeniczne doswiadczenie - jesli to bylo w twojej intencji, oczywiscie.
Mi tez czasami sie zdarza przysypiac na wiekszych ilosciach harmali, ale tylko pod koniec dzialania.
Co do twojego stanu psychicznego, to nie sadze abys zasnal z tego powodu. Harmale dzialaja usypiajaco na pewne osoby w mniejszych ilosciach, a znowu innym ( np. ja ) zasypianie utrudniaja. Wszystko zalezy od indywidualnych reakcji i przyjetych ilosci.

Edit: zawsze mozesz dodac 2-3 liscie guayusy do wywaru. Mozliwe, ze w ten sposob zadziala lepiej niz wypita osobno.
Uwaga! Użytkownik Banzi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 176 / 2 / 0
Moją intencją było uzdrowienie, po trochu ciekawość jak działa solo, choć też w pewnym sensie przygotowanie się do następnej "sesji" z DMT.

Miałem gotowy wywar, to postanowiłem go spożytkować :) tym razem wyszedłem z domu na łono natury, znalazłem spokojne( jak mi się wydawało) miejsce, umościłem sobie legowisko i wypiłem 50g caapi i około 30g chacruny, długo nie czekałem, zaczęły się wzorki, po chwili zwymiotowałem i próbowałem się poddać doświadczeniu :) znamienne u mnie jest, że bardzo mocno zaczyna mi pulsować-drżeć "przednia część mózgu" nie wiem, czy to z powodu depresji, niedotlenienia, czy cokolwiek mi dolega. Trochę ciężko u mnie z koncentracją i pamięcią, ale podróż tym razem była dialogiem z duchem rośliny ?( skąd mieć pewność, że to nie np.ego) przerywanym przez... kleszcze z powodu których mam schizę, ale aya mnie znakomicie przed nimi ostrzegała, po prostu zaczynały mi wchodzić w "wizje" , wtedy otwierałem oczy i je strzepywałem :). Na nurtujące mnie pytania, te przyziemne nie otrzymałem odpowiedzi, za to dowiedziałem się co mi przeznaczone, w co mi jakoś ciężko uwierzyć-zaakceptować, stąd moje pytanie odnośnie ego, bądź innych "bytów".
Pozdrawiam
  • 370 / 101 / 16
aya lubi sie bawic nasza ograniczona swiadomoscia i wlasnie z tego powodu trzeba pamietac o tym,ze nie wszystko musi byc prawda. Szczegolnie jesli szukamy odpowiedzi na nurtujace nas pytania. Tak jak napisales, mozliwe ze to wlasnie ego dochodzi do glosu przez co popadamy w jeszcze wieksza iluzje. Z tego wlasnie powodu nigdy nie zadaje pytan. Nigdy nie szukam odpowiedzi, a jedyne czego oczekuje od tripu, to doswiadczenie, manifestacja zycia, ktore objawia sie w najczystszej formie. To jest dla mnie najpiekniejsze i naprawde nie oczekuje niczego innego. Samo doswiadczenie technologii zwanej zyciem jest dla mnie w pelni wystarczajace i transformujace. Swiadomosc nieskonczonosci istnienia.
Uwaga! Użytkownik Banzi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 176 / 2 / 0
Fajnie napisane i pewnie super sprawa, może i mi będzie kiedyś dane takie doświadczenie :)
  • 370 / 101 / 16
Musisz kombinowac z dawkami. Wymysl jakas forme rytualu, cokolwiek, co pozwoli tobie podlaczyc sie pod wyjatkowosc doswiadczenia, jeszcze przed wypiciem. Prawda jest taka, ze trip rozpoczyna sie juz w trakcie przygotowania. Nie wywieraj na sobie presji i spokojnie czekaj. Wszystko przychodzi z czasem i gdy raz poczujesz o co chodzi, bedziesz wiedzial i bedzie ci prosciej zsynchronizowac sie.
Swietnym dodatkiem jest oczyszczanie przez Kambo. Wprowadza cos wyjatkowego do tripu. Czujesz sie silniejszy i bardziej przygotowany, a doswiadczenie nabiera rozmachu, ale w pozytywna strone...
Kambo jest dobre na wszystko, w sumie😁 ale trzeba uwazac, co by sobie kuku nie zrobic.
Uwaga! Użytkownik Banzi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1075 • Strona 99 z 108
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.