Napój o działaniu psychodelicznym, zawierający DMT – sposoby przyrządzania, opisy rytuałów, rady i wątpliwości.
Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 7 z 10
  • 227 / 5 / 0
^ zazwyczaj tak bywa, jeśli tym jedynym bóstwem jest "ja"
  • 13 / / 0
Nie zapominajmy, że czynnym składnikiem Ayahuasci jest DMT - cząstka naturalnie występująca w naszym mózgu.
A więc w którym szczególe Ayahuasci miałby tkwić diabeł?
a) - w jej psychodelicznym działaniu opartym na DMT?
c) - w jej psychodelicznym działaniu opartym na MAOi?
c) - w samej ceremonii i jej pogańskim pochodzeniu?
d) - w roślinnym pochodzeniu DMT?
e) - w jakimś innym czynniku którego nie wziąłem pod uwagę?
Wydaje się, że aya wykorzystuje naturalne procesy chemiczne zachodzące w naszym mózgu. Nasze neurony są stworzone by reagować na DMT (w przeciwieństwie do większości psychodelików, które są obcymi substancjami "przypadkiem" zdolnymi do współpracy z naszymi receptorami).

Jeśli diabeł tkwi w DMT, to jesteśmy "opętywani" przez nieczyste moce regularnie, każdej nocy mniej więcej od 48 dnia życia płodowego - bo
to jest chwila w której szyszynka zaczyna produkować dimetylotryptaminę.

Drodzy katolicy: Bóg w którego wierzycie, jest Miłością wcieloną w Żywego Ducha. Miłość nie straszy piekłem i diabłami - Miłość po prostu Kocha. Zastraszanie to metoda manipulacji społeczeństwem rodem z ziemi. Kapłani mają swój interes w straszeniu piekłem i demonami, tak jak pasterze mieliby interes w straszeniu owiec wilkiem, aby te nie wychodziły poza zagrodę.
"Oto został stworzony dla człowieka jeden język i dwoje oczu i dwoje uszu, aby słuchał i widział więcej, aniżeli mówi"
  • 1081 / 31 / 0
W samym pochodzeniu i jej poganskiej tradycji gdzie odwolujemy sie do "innych" nizeli boskiej mocy w ramach rozwiazania problemu i wtedy otwieramy sie na swiat duchowy/astralny/demoniczny
  • 13 / / 0
W samym pochodzeniu
Masz na myśli pochodzenie geograficzne, czy biologiczne? tzn: "Aya jest zła bo jest z dzikiej amazonii", czy "Aya jest zła, bo pochodzi ze świata roślin"?
Fakt, że powoływanie się na nieznane nam moce będąc pod wpływem Ayahuasci nie wydaje się rozsądne, ale przecież nie trzeba tego robić.
Bez wątpienia Ayahuasca umożliwia nam kontakt z nieznanym nauce rodzajem istot (przykładów chyba nie muszę przytaczać patrz> pierwszy lepszy trip raport). Bywają przypadki uzdrowień i innych niezwykłości nieprzetwarzalnych dla zdrowego rozsądku. Ale dlaczego patrzeć na to w negatywnym świetle? Co jeśli (teoretycznie) te istoty to wysłannicy Boga, którzy chcą pomóc ludziom, ale mogą to zrobić dopiero wtedy gdy człowiek przekroczy granicę śmierci (DMT w wysokich dawkach towarzyszy śmierci, a sam trip ma wiele wspólnego z umieraniem i ponownymi narodzinami). Myślę, że na tą teorię znajdzie się więcej dowodów niż na teorię, że to wszystko są zamaskowane demony.
"Oto został stworzony dla człowieka jeden język i dwoje oczu i dwoje uszu, aby słuchał i widział więcej, aniżeli mówi"
  • 1081 / 31 / 0
@Velo

Wyslannicy Boga dzialaja na jego prosbe, Boga mozna dosiwadczac na modlitwie w komuni swietej przy spowiedzi oraz innych sakramentach, nie wydaje mi sie ze Bog chcialby sie objawic podczas picia rosliny ktora jest nazywana pnaczem smierci do tego sama w sobei jest nieaktywna i wystepuja po niej wymioty.
  • 4022 / 356 / 949
Cóż, może Ci się nie wydawać. Ani Ty, ani Twój Kościół nie jest w tych sprawach autorytetem, więc sam rozumiesz....
  • 13 / / 0
Nie wiem jak działają wysłannicy Boga, i nie mam wiarygodnych danych, żeby to oceniać.
ayahuasca to tylko forma podania szyszynce dużej dawki DMT - ok, nie jest doskonała, powoduje wymioty itd. Grunt, że działa.
Nie chodzi tu o manifestację Boga przez ayahuascę. W mojej teorii dostarczając mózgowi DMT, inicjujemy moment własnej śmierci, bez uszkadzania ciała (najwyższe stężenie naturalnego DMT występuje w chwili śmierci) dzięki czemu możemy później do niego wrócić. DMT wydaje się być jakby sterownikiem/mediatorem między materialnym ciałem, a ciałem duchowym. Duże dawki DMT przenoszą świadomość przez granicę tych dwu światów - przeżywamy własną śmierć, wyruszamy tunelem w stronę światła / ze świata materialno-organicznego do świata duchowego, mijamy wszystkie checkPointy zapisane w naszym DNA, gdyż na chwilę żegnamy się z biologicznym poziomem własnej egzystencji.
Wybacz cebex, ale z twojego komentarza wypływa spora doza ignorancji. ayahuasca jest pnączem śmierci, ponieważ pozwala umrzeć, po czym wrócić do życia z nowym doświadczeniem - dlatego jest potężnym narzędziem wszelkich praktyk duchowych (nie koniecznie złych).
Z tego, co zrozumiałem przypatrując się nagraniom szamańskich ceremonii, wciąż żywe ciało panicznie walczy o zachowanie w sobie duszy, co objawia się ciężkimi i strasznymi wizjami o organicznej symbolice - nie wolno się im poddawać, dlatego curanderos odwodzą od nich uwagę śpiewem - prowadzą duszę ku światłu. Gdy już jesteśmy po drugiej stronie, możemy ingerować w życie bytów duchowych, a one mogą ingerować w nasze.
Oczywiście to tylko moja teoria (pewnie wypada blado w porównaniu z prawdą o DMT) można się z nią nie zgadzać i prawdopodobnie zmieni się z biegiem czasu i życiowego doświadczenia.
Nigdy nie miałem okazji pić Ayahuasci ani przyjmować DMT. Wciąż czekam na swoją okazję.
"Oto został stworzony dla człowieka jeden język i dwoje oczu i dwoje uszu, aby słuchał i widział więcej, aniżeli mówi"
  • 4022 / 356 / 949
Velociraptor pisze:
(najwyższe stężenie naturalnego DMT występuje w chwili śmierci)
Skąd takie info?
  • 13 / / 0
Przewertowałem sporo materiału o DMT, i szczerze powiedziawszy nie pamiętam, gdzie trafiłem na te info. Wydaje mi się, że mówił o tym Rick Strassman MD w filmie "DMT - Molekuła duszy", albo pisał o tym w książce o tym samym tytule. Jak to dla Ciebie istotne, mogę w wolnej chwili spróbować znaleźć te info i podkleić linka.
"Oto został stworzony dla człowieka jeden język i dwoje oczu i dwoje uszu, aby słuchał i widział więcej, aniżeli mówi"
  • 3874 / 211 / 13
Nie ma żadnych dowodów, choćby na biosyntezę n,n DMT w ludzkim organizmie. Te filmiki z McKenną trochę manipulują takimi prostymi umysłami jak dwa posty wyżej mówiąc, że obecność enzymów:

1. Dekarboksylazy aromatycznych L-aminokwasów
2. N-metylotransferazy tryptaminowej

oraz związku metylującego: S-adenozylometioniny

jest wystarczającą przesłanką do stwierdzenia, że w organizmie ludzkim jest nielegalne laboratorium syntezujące DMT. Ja wiem, że to piękna wizja, naturalizująca zażywanie DMT, ale ma jedną wadę - jest niepotwierdzona.
Ostatnio zmieniony 02 listopada 2013 przez Parathormon, łącznie zmieniany 1 raz.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 7 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.