Napój o działaniu psychodelicznym, zawierający DMT – sposoby przyrządzania, opisy rytuałów, rady i wątpliwości.
Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 2 z 3
  • 105 / / 0
Problem polega na tym czy istnieje ryzyko zasprzedania duszy dla różnych korzyści na tym świecie. Osobiście nie biorę żadnych narkotyków od pół roku. Po pewnym traumatycznym wydarzeniu w lesie (co było wynikiem nadużywania ich) stwierdziłem, że dzięki narkotykom można osiągnąć w życiu wszystko ale płacąc za to największą cenę jaką jest ludzka dusza. Chociaż, że większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy (lub zdaje) to tak naprawdę najważniejsza rzecz o jaką człowiek walczy w swoim życiu to... właśnie swoja dusza. Ja nigdy nie miałem okazji spróbować ayahuasci, chociaż ze względu na wizje węży, których symbol kojarzy się... wiadomo z czym... Gdyby ayahuasca naprawdę stawiała na pierwszym miejscu zdrowie duszy / łączność z Bogiem to z pewnością byłby to dobry lek. Jedni mowia ze to lekarstwo dla duszy, inni zas polecaja dla osob, ktorym niezalezy na duszy. Powstrzymalem sie przed wypiciem tego wywaru bo poprostu sie boje.

Powiedzcie, czy istnieje ryzyko przez ayahuasce stania sie jakby satanista albo przejscia na strone zla/ciemnosci? Wiem, ze moze wydawac sie Wam to smieszne ale ja mowie calkowicie powaznie.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2011 przez Qax, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 3129 / 20 / 0
Zastanów się, co było pierwsze, jeśli chodzi o wężową symbolikę. Po prostu wychowałeś się w takiej a nie innej kulturze, stąd taki a nie inny chujowy wkręt na temat węża.
High, how are you?
  • 881 / 9 / 0
Eee... Jeśli próbowałeś psychodelików to ayahuasca chyba nie będzie niczym strasznym. Niby nie próbowałem, ale nie widziałem, żeby ktoś przestrzegał przed nią. Zwłaszcza, że wielu jej próbowało jako pierwszy psychodelik.

Qax: Chyba wiem o co ci chodzi. Jeśli tak to nie jest to wcale efekt negatywny, wystarczy wiedzieć jak z tym żyć.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 228 / 1 / 0
@emmm123 wiem, że nie wiem jak to jest być Tobą. Wiem też z całą pewnością jak to jest być introwertykiem, siedząc wśród znajomych i mieć pustkę w głowie. Zastanawiać się co jest kurwa nie tak ze mną skoro wszyscy mają tematy do rozmów a ja czesto nie mam nic do powiedzenia, bądź po chwili namysłu co powiedzieć każda myśl, która przychodzi wydaje się nieodpowiednia przez co zachowuje ją dla siebie.

Czy psychodeliki mogą pomóc coś zmienić? Bardzo możliwe.
Pamiętaj jednak, że ich nazwa to nie przypadek. Cytujac wiki
Słowo psychodeliczny powstało z połączenia dwóch greckich słów: psyche (ψυχή) i delos (δήλος), co w wolnym tłumaczeniu oznacza objawiający umysł.
Jakie to ma znaczenie w tej sytuacji?
Możesz doświadczyć czegoś niezrozumiałego co tylko pogłębi twoją frustrację i smutek, wyolbrzymiając negatywne myśli już i tak krążące po twojej głowie.
Postaraj się najpierw zaakceptować siebie, z pomocą może Ci przyjść medytacja bądź psychoterapia. Zdaje sobie sprawę z faktu, że są to długie drogi wymagające od Ciebie naprawde silnej woli ale jednocześnie o wiele bezpieczniejsze niż potężne doznania psychodeliczne.
Rozpatrz każdą możliwości i podążaj za węwnętrznym głosem!
Powodzenia
  • 21 / / 0
Symbolika węża ? Możecie to rozwinać ? Jest ich wiele i która jest prawidłowa ?
  • 163 / / 0
Parathormon pisze:
Nie, nic z tego dobrego nie będzie jak utoniesz w używkach, a zwłaszcza psychodelikach... Wejdz sobie na stronę psilosophy, tam w poradniku jak uprawiać napisane jest bardzo mądre zdanie, a brzmi ono tak:

"Najpierw musimy się upewnić, że pewne rzeczy są zrozumiałe. Możesz zjeść, jeśli jesteś osobą, która się lubi i czuje się bezpiecznie. Nie powinieneś mieć żadnych większych problemów życiowych. Jeśli nie jest to opis twojej osoby, nie spożywaj grzybów! Znajdź sobie jakąś inną używkę."

I można to z powodzeniem zaadaptować do wszystkich psychodelików (zwłaszcza do tryptamin i fenyloetyloamin).

No i nautic dał/(a) ci bardzo cenną radę :P
A jednak szamani z Peru, którzy leczą ayahuaską ludzi są innego zdania :-); podobnie doktor Mabit z peruwiańskiej kliniki, który z pomocą szamanów leczy alkoholików i narkomanów w klinice Takiwasi. Ayahuaska to nie tylko klucz do rozwoju duchowego, ale i lekarstwo, a może własnie rozwój, przejście na wyższy poziom i miłość uzdrawia człowieka.

Nie możesz ayahuaski traktować jako złotego środka na wszystko, ale może ci pomoże, sama jestem ciekawa jak ayahuaska wpłynie na mnie.
Quax pisze:
Ja nigdy nie miałem okazji spróbować ayahuasci, chociaż ze względu na wizje węży, których symbol kojarzy się... wiadomo z czym...
Wszystko zależy od punktu widzenia, interpretacji - w Chinach biel jest symbolem żałoby, w Peru wąż jest symbolem życia. Przecież wąż to to także stworzenie Boga, podobnie jak pająk, osa i pies, tyle niepotrzebych lęków tworzą religie. Na biednych wężach jest piętno szatana, a co powiesz na to, że niektórzy w ayahuaskowych wizjach węży i krokodyli dopatrują się ingerencji obcych - szaraków, którzy mają gadzi rodowód ? Pamiętaj, że ayahuaskowe wizje roją się także od innych zwierząt - np jaguarów, tygrysów, a że jeszcze pojawiają się tam węże...myślę, że pojawiają się tam jako element środowiska naturalnego, a nie symbol zła. Czytałam dużo i myślę, że aya ma pokojowe przesłanie.

Podczas mojego ostatniego kontaktu z Banisterią nie czułam, że jakieś zło czai się na mnie.
Ostatnio zmieniony 08 listopada 2011 przez explorer, łącznie zmieniany 7 razy.
Uwaga! Użytkownik explorer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 228 / 1 / 0
explorer pisze:
... Czułam się zle, straszne mdłości, ociężałość ospałość, ze względu na mdłości byłam w stanie wypić po godzinie jedynie 1/6 wywaru z Psychotrii i Diplopterys cabrerana, potem nie stało się nic.

Dlaczego wywar nie zadziałał ?
explorer pisze:
...Czytałam dużo i myślę, że aya ma pokojowe przesłanie.

Podczas mojego ostatniego kontaktu z Banisterią nie czułam, że jakieś zło czai się na mnie...
koguar pisze:
...Gdy byłem w stanie ayahuascowym miałem wrażenie że wypiłem jakąś miksturę niczym z kielicha Świętego Graala i odkryłem przeraźliwą tajemnice bytu. Wydawało mi się, że tylko nieliczni posiedli tą tajemnice i muszą żyć w przeraźliwej świadomości przykrej dla człowieka obnażonej prawdy o wszechbycie. Dostałem tez informacje, że jak jeszcze raz zażyje tego typu miksturę to umrę.
Konkluzje:
Gdy wyszedłem ze stanu ayahuascowego to przez kilka dobrych dni byłem bardzo pusty wewnątrz. Ogarnęła mnie jakaś apatia.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/ayahuasca-wi ... z1d9LJnXM3
Czytaj więcej i bądź bardziej krytyczna. Pamiętaj, że czasami nasze założenia i życzenia sypią się jak domki z kart.
  • 7 / 1 / 0
@nautic - właśnie wczoraj od wielu lat coś mi się poprzestawiało w głowie..ale na PLUS! ..czytałem o introwertykach na jakiejś stronie i jakoś zrozumiałem, że tak po prostu jest..ta pustka w głowie jest wynikiem tego, że mój mózg korzysta z pamięci długotrwałej, a ekstrawertycy korzystają z pamieci krótkotrwałej..chodzi także o pobudzenie kory mózgowej..bla bla bla nie chce mi sie tego tłumaczyć ale zrozumiałem to i jakoś dotarło do mnie, że skoro tak jest i nie mam na to wpływu, że ludzie tak maja to jakoś "od tak" udało mi się to zaakceptować! :) wogóle dla mnie to aż dziwna sytuacja, bo ja się długie czasu nawet nienawidziłem przez to!! a dziś w robocie, sam do siebie w myślach sobie mówiłem "jestem szczęśliwym introwertykiem" i tak się czułem... ale jaja...życie do mnie powraca! :D:D zaczałem to odczuwać jako nie problem, bo tak po prostu jest!... ale ayahuaskę i tak chce spróbować z pewnych ważnych względów i chociaż by dla faktu przeżycia tego stanu świadomości...
  • 228 / 1 / 0
@emmm123 skądś to znam ;) polecam Ci gorąco zainteresować się tym tematem bo będziesz miał możliwość lepiej zrozumieć siebie, co samo w sobie jest piękne.
Co do ayahuaski, życzę owocnego doświadczenia!
  • 21 / / 0
nieśmiałość to był i w pewnym stopniu nadal jest mój problem (chociaż już nie cierpię z jego powodu)
aya nie brałam, ale jestem pewna , że może pomóc, bo nieśmiałość bierze się z nadwrażliwości ego (niskiej samooceny, lęku przed oceną..) aya jak i wszystkie psychodeliki na głębszym poziomie pomagają skruszyć te bariery
Uwaga! Użytkownik klepnalwtylek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.