Ponoć pierwsze efekty zauważa się po 2-4 tygodniach stosowania. Są osoby, które zalecają wyłącznie nieprzetworzone surowce sporządzane na bieżąco. Ja średnio się z tym zgadzam, bo czemu ekstrakty miałyby nie działać, skoro zawierają substancje odpowiedzialne za działania adaptogenne?

Można łączyć z Rhodiolą, myślę nawet, że mają dobrą synergie
Można

@245trioxin

Ciekawy opis, świetnie przedstawia profil działania Ashwagandy. W końcu działa uspokajająco, antystresowo, jak i obniża poziom kortyzolu

Teraz z rana na spokojnie uzupełnię wczorajszy opis o dodatkowe szczegóły.

To jest sprzedawane jako suplement diety i wielu twierdzi że działa na granicy placebo. Na mnie zadziałało z ogromną mocą. Aż byłem w szoku i przez krótki czas myślałem że może mi zastąpić neuroleptyk :)

Tak jak pisałem wcześniej napar pokazał swoją moc już w połowie szklanki. Pierwsze co zauważyłem to całkowite wyciszenie które mogę na swoim przykładzie porównać do grubego skręta cbd (waporyzowanie małych ilości suszu na mnie nie działa). Druga rzecz którą odczułem to rozluźnienie całego ciała w wyniku czego kompletnie zeszło ze mnie napięcie. Wspomniałem wcześniej o ogromnej mocy? diazepam tak dobrze na mnie nie działa. Szczerze to aż się wystraszyłem tego potencjału.

Wyciszenie utrzymywało się tylko kilkanaście minut. Później wrócił mi mój objaw prowadzenia dialogu ale wewnętrzny głos przestał być roztrzepany, a zrobił się łagodny i spokojny. Lepiej było z rozluźnieniem które stopniowo słabło i taki super efekt straciło gdzieś po czterech godzinach co uważam za niezły wynik. Zasnąć się nie udało i mam drugą nie przespaną noc za sobą. Przez większą część nocy czułem dyskomfort w przewodzie pokarmowym. Szklanka naparu z ashwagandy była pod tym względem dość ciężka.

Gdyby mi nie było tak niedobrze po dwóch nieprzespanych nocach i tej ciężkości w trzewiach to właśnie piłbym kolejną porcję.

Nadal mnie rozluźnia lecz tylko troszkę. Ciekaw jestem dlaczego.

Po odstawieniu swojego leku mam cały czas podwyższone tętno które fajnie sobie zbijam witanią ospałą. Jak dużo mogę tego wypić w ciągu dnia? Jeśli serduszko się nie uspokoi w najbliższych dniach to oczywiście pójdę do lekarza.

Potrzebuję pomocy w doborze suplementu:
1. Naturell Ashwagandha - 300 mg ekstraktu z Ashwagandhy – standaryzowany na minimum 7% witanolidów.
2. ASHWAGANDHA FORTE 800 - 800 mg ekstraktu z Ashwagandy - standaryzowany na minimum 1,5% witanolidów.
Mam zamiar mieszać z cbd + l-Teanina.

Jeśli deklarowane przez producentów zawartości są zgodne z prawdą, lepszy będzie ten pierwszy preparat. W jednej tabletce masz 21mg witanolidów, a w tym drugim 12mg.

Czyli większa ilość ekstraktu i mniejsza procentowa witanolidów to tylko chwyt marketingowy?

Chyba nie żaden chwyt marketingowy. Jeśli przyjmujemy że substancją czynną, która jest dla nas istotna są witanolidy, to ich zawartość decyduje o wartości preparatu, a nie samego ekstraktu. Więc po prostu ekstrakt nr 2 jest słabszy, mniej skoncentrowany.

W moim przypadku, pojedyncze dawki bardzo mocno podnoszą libido, biorę jak leci... i to nie żadne placebo kurwa poleca Piotr Fronczewski i Makłowicz xD

Jak myślicie, czy ashwaganda może mieć wpływ na pojawienie się alergii skórnej przez swój wpływ na układ immunologiczny? Nie jest to jakoś bardzo dotkliwe ale zastanawiam się czy problem ma związku z tą suplementacją. Poza tym coraz się bardziej skłaniam ku temu, że działanie jest na granicy placebo po 1,5 miesiąca suplementacji.

Jak wygląda sytuacja łączenia Ashwagandy z kanna lub innymi roślinnymi SRI ?
Czy ewentualne zarzucenie sobie ekstraktu z Ashwagandy przez zażyciem jakiegoś psychodelika (Agonisty receptora 5-HT2A) może wywołać jakieś szczególnie niebezpieczne efekty uboczne czy wręcz przeciwnie ?

Na mnie nie działa.Bralem ponad miesiac.Zadnych efektow.Ashwa od CUT

wycięto źródło - UV