Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3797 • Strona 347 z 380
  • 913 / 164 / 0
@Tomek1979 jednym z działań niepożądanych jest tycie,więc lipa
  • 348 / 263 / 0
Pytanie, czy medikinet + paro 40 mg to spoko combo zeby zastąpić benzo a jednocześnie nie byc "zombie".
Zalezy mi na jak najbardziej podobym działniu jeśj chodzi o efekt ale ludzie narzekają na efekt zombie. Czy concrta 10 mg / Medikinet XL
10-20 mg rozwiąze efekt "wyjebane jajca"? Warto dodac ze pracuje jako programista wiec "doping" mile widziany. Pozdro! ew zamiast Paro to Esci aka lexapro. Warto dodac ze musze zdac narkotest wiec to wspomaganie na pozniej (plany). Wedle testu genetycznego na antydept (GeneSight ale wersja Polska). test skutecznie przewidzial np. moja fatalna reakcje na sertraline i ssri oprocz fluvoksaminy (nie wiem
jak dziala na lęki i depreche), paro powiedzmy ze ok i lexa po mniejsza daska ale lepiej sie wchlania ta przyjęta. No i moklo i reboksetyna byla ok na tescie ale to pierwsze to afaik deprecha only a drugie pomaga tak se samo w sobie. Segalina byla na plus ale nie wiem jak działa na lęki i depresję. U mnie nerwica z tikakami jakby cos mi w gardle siedzialo i mnie podduszało. No i spoko gdyby pomagało przy odstawce benzo a potem obniżenie tolerk na prege. Jak ktoś sensownie pomoże to postaram
się odwdziędzyć. PS antydept nie moze powodowac false positive na zaawansowanym drug teście. prege uzywac moge ale biorę jà z dupy aka as needed bez planu i tolerka
dojebana
null
  • 4633 / 766 / 0
No niestety, pora by ponownie udać się do psychiatry, pół roku bez lekow. Ale dziś pojechałem na miasto ogarnąć 2 sprawy i niestety lęki oraz niepokoj mnie dojebaly po raz drugi w ciągu tygodnia. Co ciekawe wczoraj po meczu Lecha męczyłem się jakieś 2h i nie mogłem zasnąć(1 dzień bez 1mg melatoniny która brałem jakieś 4 miesiace) wq sie i zarzuciłem 5mg olanzapiny, niedlugo potem zasnąłem, spałem 6h z jednym wybudzeniem. Rano czułem się dobrze tylko trochę zmulka, wypiłem kawę, Zielona herbatę herbatę było ok, pogralem trochę na ps4. A o 11 pojechałem załatwiać sprawy, bo i stało się co opisałem wyzej, dziwna sprawa. Wrocilem i zarzuciłem 0,5mg klonazepamu, po jakiejś godzinie poczułem się lepiej, teraz jest już pożar praktycznie ugoszany. Dziwna sprawa, no ale dłużej tak być nie może. Dobrze ze klon gdy nie jest brany rekreacyjnie bez powodu to nawet w dawce 0,5mg dziala cuda przeciwlekowo i uspokajająco. No ale to żadne wyjście, i dłuższe takie życie nie ma sensu, nie będę w stanie pracy podjąć.

Dlatego mam pytanie, który antydepresant polecacie ssri oprócz paroksetyny który nie pobudza, nie jest to dla mnie porządane w tej chwili, chciałbym by był jak najbardziej skuteczny przeciwlekowo,sedujaco i dawal serotoninowy uspokajający kokon.

Ostatnia próba z 20mg paroksetyny to zero działania, placebo. Chyba że paro w dawce 40mg? Escitalopram 10-15mg?

Nie znam się za bardzo na antydepresantach więc proszę o radę. No i chyba dorzucę 150mg pregabaliny rano. I na noc trazodon.

Tak będę sugerował, zobaczymy co magik zaproponuje jakiś nowy prywatny, znajdę z dobrymi opiniami i opowiem swoją historię. Ale was proszę o rady.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 621 / 264 / 0
@SlodJeczmienny
Jeżeli chcesz się Wyleczyć radziłbym ci kolego posłuchać dr. psychiatrę i brać dawkować leki zgodnie z jego sugestią, nie leczyć się na własną rękę. My ludzie powiedzmy sobie szczerze z różnymi problemami, chorzy na różne choroby psychiczne, jesteśmy z natury Niezdyscyplinowani oraz Jesteśmy bardzo bardzo podatni na uzależnienia od wszelakich substancji. Tj. leków, narkotyków czy nawet od obżarstwa. My cały czas szukamy szczęścia, ukojenia, za wszelką cenę. Wiem co mówię. Moje wysokie "ego miemanie o sobie" czasami mnie sprowadza na zła drogę, w moim życiu zwykle zastępuję używkę inną używką a lek innym lekiem często silniejszym. I tak jak piłeczka ping ponga się odbijam od używek i leków. Obecnie postanowiłem że odstawię trawę. Dziś nie pale. Fajki rzuciłem niedawno. alko od sierpnia nie pije, ścierwa nie ruszam od kilku miechów, trampa ze 2 miechy może już nie ruszam a depresja chce mnie zniszczyć ostatnio. Wstaję rano i czuję taką załamke, zero uśmiechu, żadnej pozytywnej myśli w głowie niema, bezsilność, natłok myśli złych, albo zawieszenie, o niczym nie myślę, potrafię kilka godzin patrzeć w jedno miejsce, odizolowanie, czuje się czasami jak zahibernatyzowany.
@serotoninowy
Przerabiałem na sobie wiele antydepresantów, Najpierw był Escitalopram 20mg, miło wspominam go bardzo, ulgę poczułem, następnie polecam Sympramol jeżeli esci już nie działa, potem wenla ale to już raczej nie uspokoi cię wręcz uruchomi do działania. Benzo spokój to Relanium. Ale nie polecam za długo brać. Działa długo i za to go lubię w razie napadu beznadziei. A jak już chcesz kombo na uspokojenie i depresję i wyjebanie na całego to rano polecam, tzn, nie polecam ale działa w każdej sytuacji, nawet tragicznej jaką wczoraj miałem : Relanium 5 mg + zolpi 10 mg + Antydepresant (w moim przypadku wenla i trittico).
Trzymajcie się :)
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 913 / 164 / 0
@serotoninowy dla mnie fluwoksamina bije na głowę swoim działaniem przeciwlękowym taka paroksetyne+ daje super nastrój(może za sprawą silnego agonizmu rec sigma).Jak będziesz za bardzo senny to wystarczy dodać 1/4tab mirtazapiny 30mg.Fluwoksamina zwiększa jej stężenie kilkukrotnie i latasz jak dzik.Sam bym używał tego mixu bo to jedyne co na mnie tak fajnie działało na lęki,fobie ale niestety od mirtazapiny puchne w oczach.Na mnie paro w dawce 20mg też wgl nie działało,dopiero po wejściu na 40mg ale to był taki muł i odcięcie od rzeczywistości że szkoda gadać.
  • 4633 / 766 / 0
Ja już mam nadwagę więc nie mogę bardziej przytyć, będę o tym wspominał magikowi i zobaczymy co wyczaruje. 7 marca mam wizytę. Do tego czasu muszę jakoś przetrwać, pierdole i dziś zarzucam 50mg trazodonu na noc.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1858 / 180 / 0
Spotkał/doświadczył ktoś z was skutku ubocznego SSRI w postaci, nazwijmy to, subiektywnego uczucia mocnego bicia serca? Mówię tu o początku bądź wczesnych etapach leczenia. W moim przypadku Escitalopram 5mg inicjacja i później 10mg

Miałem kilka dłuższych podejść do tego leku w różnych odstępach czasu, z czego branie przez 5-8 miesięcy. Za każdym razem byłem z niego zadowolony, i wręcz wyciszał jakiekolwiek nerwice serca czy uczucia kołatania. Po ponad rocznej przerwie przy próbach wejścia ponownie na lek, codziennie występuje jakiś epizod sercowy

Jak nie jest to ogólne poczucie mocniejszego bicia na przestrzeni całego dnia, to trwający 15-90 min "atak", bez żadnej konkretnej przyczyny, kiedy nie myślę o niczym konkretnym, siedzę i to serce napierdala powodując dyskomfort

Jestem pewny, że to przez lek. W okresie kiedy nie biorę, nic takiego się nie pojawia. Kawa herbata yerba, puls szybszy, ale żadnych paranoi wtedy nie miewam. Aktualnie zero ćpania picia i fajek, do tego bieganie i siłownia regularnie wjeżdża, więc tryb życia w miare higieniczny jak na standardy forum

Zastanawiam się, czy warto to przeboleć i po jakim czasie to minie, bo mimo wszystko taki czas mam teraz, że potrzebuję rozluźnić psychikę. No i zasypiać chciałbym normalnie ;_;
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 913 / 164 / 0
@LiquidStranger u mnie takie akcje z sercem przy wchodzeniu na lek czy zwiększaniu dawki to standard ale ja mam nerwicę lękowa (serca) i po prostu shizuje na tym punkcie.Serce mam zdrowe EKG/USG w normie,cieśninie też.Moze zmierz sobie Ciśnienie podczas tego ataku.
  • 1858 / 180 / 0
@tajemniczy25 dziękuję za radę, ale myślę, że pomiary odpuszczę. Różne badania miałem, serce zdrowe, nie mam zamiaru więcej nad tym kminić. Już wystarczająco nerwów i życia poszło na to xD. Po prostu, tak jak wspomniałem, sercowo nerwicowy dyskomfort

To jeszcze inna kwestia, dzisiaj pierwszy dzień 5mg. Ze skutków ubocznych wyraźnie zwiększona potliwość pod pachami, chociażby względem dnia poprzedniego. Mimo, że miałem tych kilka okresów leczenia na przestrzeni lat, nie pamiętam po jakim czasie i czy w ogóle to ustaje xD. Pewnie niejedna osoba tutaj z tym ubokiem się spotkała - Przeszło wam po czasie? Jeśli tak, to po jakim?
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 913 / 164 / 0
@LiquidStranger ta zwiększona potliwość to już chyba reakcja osobnicza.Ja na SSRI zwłaszcza escitalopramie jej jakoś specjalnie nie odczuwam(chyba że w trakcie ładowania leku) co innego na SNRI(zwiększone pocenie się podczas całej kuracji).
ODPOWIEDZ
Posty: 3797 • Strona 347 z 380
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.