Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3800 • Strona 293 z 380
  • 500 / 17 / 0
@Swiezzy Esci to twój pierwszy lek antydepresyjne ?
  • 867 / 252 / 0
Przecież napisał, że najpierw brał wenlę.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 494 / 133 / 0
Mam dziś wenę, spać nie mogę, chętnie bym całą historię opisał, ale to może w innym wątku, skupię się tu na litanii antydepów, z którymi miałem (nie)przyjemność obcować, chronologia niezachowana.

citalopram - o dziwo pomógł, ale moje dolegliwości były wtedy niewielkie, byłem względnie zadowolony z życia, sam nie wiem czy wtedy go potrzebowałem, no ale skoro brałem to piszę.

sertralina - pamiętam że pierwsze 2-3tyg były masakryczne, nie chodziło konkretnie o jakieś somatyczne uboki a raczej bardzo mocno obniżony nastrój, wiedziałem że mogę się tego spodziewać więc postanowiłem to jakoś przetrwać, ale resztę terapii pamiętam jak przez mgłę, niewiele czułem, nigdzie nie byłem, nikim nie byłem. To nie tak, że miałem wyłączone emocje i byłem często tu opisywanym zombie, ciężko mi to określić, byłem po

prostu bardzo nieobecny, oddalony, wszystko było spłycone. Sprawdziłem wszystkie dawki, nie polecam żadnej.

Wenflafaksyna - dostałem wysypki i uczulenia, po 2 dniach do śmieci.

Duloksetyna - na początku spoko, ale po 2-3 miesiącach zaczęła mnie mulić, amotywować, pozbawiać napędu i chęci do życia, potrafiłem spać po 16 godzin.

paroksetyna - za krótko brałem żeby ocenić, nie pamiętam dlaczego przestałem.

Klomipramina - dziwnie się po niej czułem, taki ciut odrealniony, dalej wyraźnie dokuczały mi lęki, ale one były jakieś "inne", takie bardziej nie wiem, bajkowe XD. Ciężko to określić, bardzo dziwny związek to był dla mnie. Przestałem brać po miesiącu bo ziewałem co 3 minuty, bez kitu.

Sulpiryd - przyjemna niespodzianka w tym katalogu porażek, pomaga mi, chwalę sobie działanie.

Mirtazapina - żadnego trwałego skutku antydepresyjnego, bardzo fajny doraźny lek na sen.

Coaxil - brzuch mnie bolał po wzięciu tabletki.

Buproprion - antydepresant z niego żaden, ale jak ktoś chce zabulić za kurację odchudzającą to czemu nie

Trazodon - trochę za krótko brałem, z 2-3tyg, a szkoda, bo wydaje mi się że dobrze na mnie działał, możliwe, że skonsultuję to z magikiem.

Fluwoksamina - ostatni lek z tych 'klasycznych', któremu daję szansę. Byłem do niego bardzo negatywnie nastawiony, a tu proszę, póki co daje radę.

Tak patrzę na ten post i wychodzi na to że widziałem w życiu mniej miast niż mój żołądek antydepresantów %-D
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 495 / 31 / 0
@Elendil89
@Arabella841

Nie pierwszy. Znaczy... Dwa lata temu byłem pierwszy raz na jakim kolwiek lęku, właśnie Escitalopramie 10-20mg, później wenlafaksyna. Ileś tam miesięcy przerwy i rok temu chciałem dać szansę wenli pół roku na niej byłem, i przeszedłem na 10mg esci na którym jestem już szósty miesiąc.

Dzisiaj i wczoraj pod wieczór tak się inaczej poczułem, i nie wiem czy to czasem nie te słynne brain zappsy.. Zrobiłem z tydzień temu z dnia na dzień przerwę od esci. 3 dni spoko się czułem, później jeden dzień wziąłem 10mg i teraz drugi albo trzeci dzień nie wziąłem. Wczoraj mnie złapało trochę bólu głowy, jest do teraz. Znaczy raz jest raz nie, w uszach szumi (jak się na tym skupię to czuję jakby ten szum się w takie brzmienie bassu zmieniał XD), no i lekka biegunka. Ale też nie mogę pewniaka stwierdzić bo wczoraj kodeiny nie brałem i mogło się coś ze skręta odzywać (może na 3miesiace wczoraj to był dziesiąty dzień bez thioco) więc nie wiem czy to przez przerwę w SSRI czy kodeiny. Ale 10minut temu wziąłem 390mg kody więc zobaczę co się stanie. Jak te szumy nie przejdą to wezmę tego esci i zobaczę czy się uspokoi na noc.

Edit z. Innej beczki.
Tam gościu wyżej o mirtazapinie pisze. Jaa pamiętam jak miałem to do wenlafaksyny przez dobre 4miesiace. Mieszkałem u ziomka i było okropne chlańsko + praca na budowie. Kurwa ten lek z alkoholem, samymi piwami tak mi rył beret w nocy... Takie koszmary realne, wydawały się realniejsze od świata, rzeczywistości i strasznie pogmatwane plus praktycznie co noc po 5-6 paralizow sennych z dodatkami tych porytych snów. Bez kitu nie polecam. U mnie był paraliż dosłownie co godzinę spania. ( nie potrzebnie to brałem skoro wiedziałem jakie skutki, chodź mialem wtedy wszystko w dupie) %-D
  • 495 / 31 / 0
Generalnie zjadłem 10mg esci i wszystko przeszło heh
  • 944 / 16 / 0
Prosze mi doradźcie mam silne zaburzenia lekowe byłem u kilku psychiatrów levze się na nieuleczalna chorobę jelita grubego mam nowotwora na jelicie mam 2przepukliny kręgosłupa uciskajsce rdzeń kręgowy astmę tachykardie nadcisnienie i raka tarczycy jestem lekooporny miałem stosowane leki z grupy ssri bardzo źle na nie oddzialywalem a snri nie mogę brać z względu na nadcisnienie tętnicze brałem spamilan brak efektów po pregabalin puchlem zatrzymania wody w organizmie problem z moczem mega tycie ja msm ścisła dietę ja wiem ze skierujecie mnie do lekarza ale z waszego doświadczenia co byście mi poradzili?
  • 52 / 3 / 0
Brałeś paroksetynę? Jeśli tak to ile trwała kuracja?
Jak nie czujesz się dobrze na SSRI to ja bym uderzył w Anafranil, tylko po nim już Ci siusiak nie wstanie a sranie jest z bólem raz na tydzień.
  • 495 / 31 / 0
Tak z ciekawości zapytam.
Ten siusiak i sranie to tak na amen? Czy tylko jak się lek stosuje?
  • 52 / 3 / 0
W pełni odwracalne 😆
  • 600 / 107 / 0
Nie zawsze, poczytaj o PSSD.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
ODPOWIEDZ
Posty: 3800 • Strona 293 z 380
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.