ok. 3 lat biorę nasennie zolpidem żeby normalnie wstawać na rano do pracy 10-20mg. Jem posiłek nie później niż o 18 żeby w ogóle działał. Aktualnie staram się odstawić... głównie dlatego, że opinie ma złe. Zaczęła mi przeszkadzać ciągła potrzeba "proszenia" od lekarza i sytuacje, że bez leku nie zasnę.
Do tego ostatnie 2-3 lata tramadol + 1-4x dziennie po 35mg... Brałem głównie na pobudzenie a nie dla odprężenia. Od kiedy pamiętam zawsze byłem nieaktywny od rana a budziłem się do życia wieczorem. Zauważyłem, że byłem o wiele wydajniejszy z rana (w ogóle byłem w stanie przez pierwsze 4h robić cokolwiek kreatywnego), zrobiłem parę certyfikatów branżowych itd. więc teoretycznie same plusy...
jakieś 2 miesiące temu postanowiłem odstawić zolpidem metodą siłową - zmniejszam ilość snu do 4h, organizm sam się wyreguluje i zacznę normalnie zasypiać. Żeby być produktywnym zwiększyłem trochę kofeine z 200mg do 600mg i tramadol do ok 50mg 4x dziennie.
Skończyło się to... totalnym wykasowaniem jakichkolwiek emocji. Przez pierwsze dni miałem uczucie, że wszystko wiem. Potem nic nie było interesujące, nudne. Zniknęło uczucie szczęścia i smutku, nic. Wystraszyłem się trochę, odstawiłem z dnia na dzień - trampka, kofeine, witaminy (oprócz zolpidemu).. Wróciło do "normy" po ok 2 tygodniach.
Miałem konsultację z psychiatrą, mam plan ustabilizować zolpidem do max 10mg i ewentualnie z niego zejść.
W końcu pytanie właściwe -> lekarz zaproponował mi spróbować z Duloksetyną (Depratal) 30mg z rana. Powód - Teoria, że przez te ranne zamulenie organizm budzi się wieczorem do życia i dlatego mam problemy z zasypianiem. Znów przez pierwsze pół dnia jestem zamulony, kawa pobudza tylko fizycznie (trzęsą mi się ręce a mózg nadal śpi). Dodatkowo pracę utrudniają bóle głowy podczas pracy z tekstem a jako programista tak właśnie zarabiam, wcześniej przeciwbólowe to maskowały ale teraz żaden NLPZ nie ma szans.
- Czego mogę oczekiwać po dulo w takich dawkach?
- Czy SSRI/SNRI rzeczywiście tak uzależniają?
Cholernie się boję uzależnienia psychicznego i fizycznego od SSRI/SNRI żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę. Czytałem wiele opinii (temat z forum o dulo), że potem jest wielki problem przy odstawieniu.
13 lipca 2020midhy pisze: Cześć, przeglądam od dłuższego czasu portal i postanowiłem napisać i zapytać o wasze zdanie. Nie byłem pewien czy powinno to trafić do nowego tematu czy mogę tu.
ok. 3 lat biorę nasennie zolpidem żeby normalnie wstawać na rano do pracy 10-20mg. Jem posiłek nie później niż o 18 żeby w ogóle działał. Aktualnie staram się odstawić... głównie dlatego, że opinie ma złe. Zaczęła mi przeszkadzać ciągła potrzeba "proszenia" od lekarza i sytuacje, że bez leku nie zasnę.
Do tego ostatnie 2-3 lata tramadol + 1-4x dziennie po 35mg... Brałem głównie na pobudzenie a nie dla odprężenia. Od kiedy pamiętam zawsze byłem nieaktywny od rana a budziłem się do życia wieczorem. Zauważyłem, że byłem o wiele wydajniejszy z rana (w ogóle byłem w stanie przez pierwsze 4h robić cokolwiek kreatywnego), zrobiłem parę certyfikatów branżowych itd. więc teoretycznie same plusy...
jakieś 2 miesiące temu postanowiłem odstawić zolpidem metodą siłową - zmniejszam ilość snu do 4h, organizm sam się wyreguluje i zacznę normalnie zasypiać. Żeby być produktywnym zwiększyłem trochę kofeine z 200mg do 600mg i tramadol do ok 50mg 4x dziennie.
Skończyło się to... totalnym wykasowaniem jakichkolwiek emocji. Przez pierwsze dni miałem uczucie, że wszystko wiem. Potem nic nie było interesujące, nudne. Zniknęło uczucie szczęścia i smutku, nic. Wystraszyłem się trochę, odstawiłem z dnia na dzień - trampka, kofeine, witaminy (oprócz zolpidemu).. Wróciło do "normy" po ok 2 tygodniach.
Miałem konsultację z psychiatrą, mam plan ustabilizować zolpidem do max 10mg i ewentualnie z niego zejść.
W końcu pytanie właściwe -> lekarz zaproponował mi spróbować z Duloksetyną (Depratal) 30mg z rana. Powód - Teoria, że przez te ranne zamulenie organizm budzi się wieczorem do życia i dlatego mam problemy z zasypianiem. Znów przez pierwsze pół dnia jestem zamulony, kawa pobudza tylko fizycznie (trzęsą mi się ręce a mózg nadal śpi). Dodatkowo pracę utrudniają bóle głowy podczas pracy z tekstem a jako programista tak właśnie zarabiam, wcześniej przeciwbólowe to maskowały ale teraz żaden NLPZ nie ma szans.
- Czego mogę oczekiwać po dulo w takich dawkach?
- Czy SSRI/SNRI rzeczywiście tak uzależniają?
Cholernie się boję uzależnienia psychicznego i fizycznego od SSRI/SNRI żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę. Czytałem wiele opinii (temat z forum o dulo), że potem jest wielki problem przy odstawieniu.
w trakcie terapi lekami antydepresyjnymi z grupy SSRI (trazodon) palilem trawke lekarz psychiatra o wszystkim wiedzial powiedz swojemu o popalaniu... w ryj nie dostaniesz a nóż, moze jakims cudem zaproponuje Ci leczenie medyczna marihuana
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.