Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3802 • Strona 3 z 381
  • 239 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: puchatek »
nudzi mi się więc napisze troche o skutkach ubocznych jakie doświadczyłem po anafranilu:
1) przyśpieszone bicie serca na ciśnieniomierzu miałem puls 95-100 per minute
2) na początku kuracji sachara w ustach ale później OK
3) potliwość nadmierna

powiem wam tak leczyłem też doxepinem z które przeżuciłem się na anafranil i to było mistrzostwo,przejście z III ligi do I.zajebista poprawa nastroju,świeżość umysłu i wogóle zajebiste nastawienie,sam się zdziwiłem o co chodzi,przecież to ta sama rodzina leków - TLPD.dopiero doktor powiedział że anafranil jest zajebiście silnym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny silniejszy od wszystkich pozostałych TLPD(ków) działa też na noradrenaline.już dawki 75mg zajebiście działają.ale i tak dociągnałem do 150mg żeby uzyskać pełny efekt terapeutyczny.

pomimo tych side effects to warto jak ktoś jest w potrzebie.
Uwaga! Użytkownik puchatek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1199 / 7 / 0
Hmmmm do dzisiaj zastanawialem sie dlaczego na ultokach od antydepresantow(sertralina) pisze zeby nie pic alkoholu - po wczorajszej bibie gdy wypilem sporo alko a wczesniej zjadlem 75mg sertraliny i 0,5 mg klona, zapilem całkiem sporą ilością alkoholu... rano budze sie a całe łóżko mokre w 3 dupy(jeżeli bym sie zlał to tylko posciel i koldra bylyby mokre), całe łącznie z poduszką i przestrzenią pod nią - wiec musialem sie pocic.
  • 319 / 1 / 0
Sertralina 50mg - do dupy, zerowe działanie antydepresyjne, wielkie osłabienie potencji (mniejsze libido, gorzej staje, strasznie ciężko dojść do orgazmu, strasznie).

Najlepsza na depresję jest medytacja - znaczna poprawa już po kilku dniach.
Uwaga! Użytkownik Piroman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 622 / 21 / 0
Piroman pisze:
Sertralina 50mg - do dupy, zerowe działanie antydepresyjne, wielkie osłabienie potencji (mniejsze libido, gorzej staje, strasznie ciężko dojść do orgazmu, strasznie).
To jest po wszystkich SSRI, że ciężko się podniecić. No i SSRI dają opóźniony wytrysk jak słusznie zauważyłeś. Ale ja bym wziął to jako zaletę, bo dłużej można i partnerka jest bardzo zadowolona :)

W dawce 50mg nie dziwie się, że nie było efektu. Brałem 50mg przez miesiąc - dupa, znikome działanie przeciwdepresyjne, nie działało na fobie i natręctwa. Jak zwiększyłem dawkę do 100mg to czuje się jak nowo narodzony, zupełnie tak zajebiście jak 4 lata temu (jak jeszcze nie ćpałem), zero fobii, zero natręctw, można góry przenosić!

Jeszcze jedna zaleta sertraliny: działa ona również na wychwyt zwrotny dopaminy (silniej niż lek Zyban), co powoduje, że hamuje głód nikotynowy :)

2 najlepsze antydepresanty co brałem to sertralina i moklobemid (iMAO). Ale jednak sertralina trochę lepsza.
Uwaga! Użytkownik opiate warrior nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1154 / 32 / 0
Bralem seroxat po odstawce Tramalu (ciag trwal siedem miesiecy- dawki 700-1000 mg zazwyczaj kropli doustnie, w tym jeden miesiac przerwy, ale na Afobamie ;-) . Super dzialanie, czulem sie jak mlody Bog. Wydawalo mi sie, ze moge wszystko. Niestety zaczalem wtedy wrzucac duze ilosci benzo (naprawde duze, glownie klon i lorafen) i wyczynialem takie akcje, ze szkoda gadac. Glupi bylem strasznie, teraz wiem, ze bez tolerki mala dawka klona (0,5-1,5 mg doustnie) dziala super relaksujaco. Seroxat czulem przez pierwszy miesiac niestety tylko, bralem 5 czy 6 miesiecy i zszedlem od razu (wedlug psychiatrow ssri powinno sie odstawiac powoli, zmniejszajac dawke przez jakis czas) z niego (4 dni bralem pol tabletki, czyli 10 mg). Dawka przez caly okres leczenia to 20 mg. Przez jakis czas probowalem dawek 30 mg, ale mama nie pozwalala ;-) . Ogolnie seroxat na mnie dobrze dzialal, problemy z libido niestety sie pojawily (jak przy wiekszosci ssri). Deprecha po tramsie zostala zaleczona przez seroxat.

EDIT: przed seroxatem bralem 3 dni coaxil, ale to placebo jak dla mnie. To lek na bardzo slaba depresje, u wiekszosci ludzi dzialanie przeciwdepresyjne zerowe lub prawie zerowe.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2007 przez Gargamel, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2 / / 0
fluoksetyna była b. potrzebna. począti to kop. spałam po 2 czy 3
godzx nadziń i ok fulll power!
potem, w mormie. przyjemna bania jest po alko oby działo się na imprze bo masz egergię wiec korzystaj. j czulłam się bardazibej odważniejsza ogólnie :) potem cch spać
Ostatnio zmieniony 31 maja 2007 przez Kurwik, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 196 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: zrytyberet »
Ja uzywam Lexapro ;) Moze ktos uzywa ten specyfik??
Uwaga! Użytkownik zrytyberet nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: konserwa »
dla mnie fluoksetyna była kompletną porażką.
najcudowniejszy na świecie był flupentiksol (lek: Fluanxol), który działał już w niewielkiej dawce 0,5mg (1,1,0).

ktoś wspomniał o sulpirydzie - na myśl o nim i perazynie mam ochotę uciec do lasu :S
Uwaga! Użytkownik konserwa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 369 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: timeless »
Paroksetyna 40mg. Przez pierwszych parę dni biegunka i lekkie nudności, potem utrzymał się lekki szczękościsk, napięcie mięśni, ale robiłem, co chciałem, na wszystko zlewając. W dzień byłem hiperaktywny, cały czas miałem ochotę gadać, wieczorem nie było problemów z zaśnięciem. Niestety po pół roku coś zaczęło się pieprzyć, zaczęła mi wracać depresja, myśli samobójcze, zacząłem częściej ćpać. W końcu musiałem odstawić, bo i fizycznie czułem sie nie najlepiej. Niektórzy twierdzą, że to gorsze od odstawiania silnych opiatów, ale moim zdaniem to przesada. Występuje nasilenie lęków i somatyczne objawy odstawienne, ale to i tak bez porównania.

Po fluwoksaminie budziłem się otępiały w środku nocy z nudnościami i biegunką. I siedziałem na muszli z wiaderkiem przed sobą, ale wyrzygać się nie szło, jakbym głęboko palca nie pchał w gardło. Po milnacipranie bolała mnie głowa, miałem problemy z oddawaniem moczu, bolały mnie jądra, byłem cały czas zmęczony - coś jak brak sił na skręcie po opiatach, jakieś zahamowanie psychomotoryczne, słabo działał przeciwdepresyjnie, a potem inny lekarz stwierdził, że on to przepisuje starszym osobom... Sertralina nie działała wcale. Po tygodniu ni widu, ni słychu. Trochę zobojętniałem ogólnie na wszystko i zacząłem się znów zastanawiać nad sensem egzystencji.

Teraz już od chyba 2 tygodni próbuję się wybrać do kolejnego lekarza i nie ukrywam, że chętnie wróciłbym do paroksetyny. Mimo nie najlepszej opinii i przewspaniałego zespołu odstawiennego jest to jednak silny i skuteczny antydepresant w moim wypadku. Muszę łykać jakąś chemię, chociaż przez parę miesięcy, bo się nie pozbieram. Ale generalnie tzw. antydepresanty to jedno wielkie gówno, jebią gospodarkę hormonalną równo i po dłuższym czasie nie wiesz już, kim naprawdę jesteś.
  • 867 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: Lotnik »
Ja od wresnia jade na sertalinie. I powiem tak:
Antydepresant zajebisty... Nieraz, gdy niecpalem dlugi cas to daal mi sie tak dobry humor ze smialem sie i cieszylem ze wszystkiego(serotonina?) wrecz euforia. Gorzej jest jak sie cpa, to wtedy odczuwa sie lekkie negatywne efekty, jednak nie tak mocne. Przy moich zaburzeniach biore: Asentre, Hydroxyzinum i Klony :) i miewalem kilka nawrotow - atakow, ale ogolnie swietnie dziala. Po sertalinie w pierwszy tydzien chodzi sie niczym naspidowany :D wystepuje poprostu pobudzenie duze. Czesto sa trudnosci z zasypianiem(dlatego mam hydro i klony). Polecam Sertaline. :)
[ external image ]
ChÓj!
ODPOWIEDZ
Posty: 3802 • Strona 3 z 381
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.