Tu wszyscy są nieco bardziej popaprani niż diagnozy lekarskie przewidują.
jogurcie, widzisz, że na ten nasz "problem" można patrzeć z dwóch różnych kierunków i mieć różne zdanie. Ja uwarzam, że a jest prawdziwe, Ty zaś że b jest prawdziwe. Nie wiadomo kto tak naprawdę ma racje, nie wiadomo czy istnieją jeszcze inne opcje typu c,d,e,f etc. Ty masz swoje racje, ja mam swoje i niech tak pozostanie. Pisałem o tym wcześniej to mi brzydko posta zedytowałeś i zarzuciłeś brak argumentów. <_<
Tu wszyscy są nieco bardziej popaprani niż diagnozy lekarskie przewidują
Stuart, ja po prostu nie wierzyłem, że tak patrzysz. Będę musiał częsciej myśleć co ludzie myślą :D Musze też zwrócić na swoje myśli baczność. Bo jebane androgeny mi mieszają we łbie i sie wkurwiają, że nie moge komuś przez net wpierdolić :D
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Bo jebane androgeny mi mieszają we łbie
To wszystkich tu trzyma.
Stuart, ja po prostu nie wierzyłem, że tak patrzysz. Będę musiał częsciej myśleć co ludzie myślą Musze też zwrócić na swoje myśli baczność. Bo jebane androgeny mi mieszają we łbie i sie wkurwiają, że nie moge komuś przez net wpierdolić
Wczesniej byles mniej pewny siebie = nie wkurwiales sie tak latwo na ludzi i nie cisnales im, probowales bardziej wychwycic ich punkt widzenia. Zmieniles sie miedzy innymi w tym wzgledzie - teraz inaczej podchodzisz do sprawy, ale wcale nie przynosi to czesto wiekszych korzysci, albo przynosi tylko tymczasowe, ktore okazuja sie czesto chujowe na dluzsza mete. Tak czy siak, pod presją, innych ludzi, prędzej czy pozniej wrocimy do stanu przed kuracja lekami...
Nie wiem czy mnie rozumiecie. Ja w kazdym razie taki punkt wlasnie osiagnalem. Namacalną korzyscia z uzywania antydepresantow jest natomiast mozliwosc zobaczenia, ze teoretycznie moze byc inaczej - jednak wg mnie pozniej wraca sie do punktu wyjscia, tyle ze bogatszym o nowe doswiadczenia, dzieki ktorym mozna zmodyfikowac swoje wymagania odnosnie zycia (wyeliminowac nierealne cele, bedace przyczyna depresji/nerwicy/fobii).
Całkiem mozliwe, ze pierdole, albo nie umiem wam przekazac tego co mam na mysli. Ale nie chce mi sie tego jeszcze raz czytac i redagowac ;)
A pakuje na hantlach, na razie całkiem nieźle idzie. Opiszę to potem w antydepresji otc, na razie trzymajmy sie tematu jak najbardziej.
Edit. anonimowy, wiem o co chodzi. Moja terapia jest ogólna, mógłbym osiągnąć większe zmiany za pomocą steroidów i dopaminy. Ale biorę do tego amitryptyline, która blokuje wchwyt zwrotny serotoniny i norepinefryny. Próbuje jakoś okantować mózg, żeby uważał, że jest normalnie. Chodzi mi najbardziej o kwestie temperamentu (która jest jak widać skuteczna), ale przedewszystkim w zapał(tu jest sporo gorzej). Wynika z tego, że to jest głębiej. No nic, na razie mi starczy to, że nie jestem zamulony... W sumie dopełniam swoich obowiązków, co jest też osiągnieciem, bo zawsze kombinowałem jak sie dało. Znikło też parcie na ćpanie, bo mam niezły ubaw już bez niego.
Podoba mi sie ten stan, tutaj na hypciu nie wychodzi tak dobrze, ale mnie już bardzo zmęczyło bycie grzecznym chłopcem. Co mnie dziwi troche spadł mi dowcip. W tym zawsze byłem dobry, teraz tak jakby... nie chce mi sie żartować.
Ciesze sie póki co, że odkrywam moją nową osobowość, wykorzystuje ją póki co w uwalnianiu emocji i względach fizycznych. Myśle, że taka zabawa może mi wyjść na dobre. Nie mam jakoś pomysłu co robić z tym dalej, zobaczymy co będzie.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
jogurt pisze: Co jak co ten dział jest wartościowy. Właśnie dlatego, że jest tu, nie traktujemy naszych umysłów jako problem na forach o depresji itp. tu są ludzie z pasją, co lubią w neuronach grzebać. I to jest piękne, dział researchu, a nie płaczków pocieszających innych płaczków.
jogurt pisze:
Więc mówie jeszcze raz: wyluzuj. Po co drzeć koty? (...)
Ja rozumiem. Sama mam problemy, On ma problemy.
Ale po co cały czas wbijać jakieś szpile, doszukiwać się czegoś, dogryzać?
He said 'Son, words fail me'
(...)
I'll be fine
If you give me a minute
A mans got a limit
I cant get a life if my hearts' not in it!"
Noel Gallagher
p.s. do admina moda czy innego skurwysyna KTORY ODWAGI UJAWNIC SIE NIE MA poprosze o 3 medal order ty nieokrzesany ignorancie tchorzliwy wybrancu z kompleksami nie do uniesienia gdyby nie to ze to publiczne forum a nie twoje wlasne UJAWNIJ SIE CWOKU albo wszystkie twoje przyszle dzieci beda taka kupa gnoju jak ty sam
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.