Jeżeli nie widzisz różnicy między nowymi syntetykami stworzonymi przez człowieka (nie odtworzonymi z natury, kurwa!), a naturalnymi substancjami to szkoda mi Ciebie. Poważnie. WEź jeszcze się tam w środku podreperuj, bo ładne oczy to jednak za mało.
Zdaje się nie znasz podstaw matematki skoro nie wiesz nic o zbiorach i podzbiorach :wall:
Ty już wolisz nature z niuelogicznych powodów.
Co do reszty posta to nie chce mi sie odpisywać bo jesteś żałosny. Właśnie z Twoich poprzednich postów "czytelnik" może sobie ocenić kto jest bardziej jebnięty. Ja, który pokazuje, że nie wszystko to jedna chemia, czy Ty, który wyskakujesz na mnie i jedziesz mnie za całe zło tego świata co kompletnie nie miało związku z tematem i wyglądało, że pada z ust jakiegoś shizofremika. :-D
Ach jaki ja głupi byłem jestem, dzięki o wielki myślicielu, mędrcu, że pomogłeś mi to zrozumieć.
EDIT:
Aha i jeszcze jakbyś chiał napisać o tych metodach leczenia, to sie zgadzam stary, ale co to ma do rzeczy?
Przypomnę, że chodziło mi o dragi. nie wszystka chemia, którą stworzył człowiek jest zła. Jednak póki co jesteśmy na początku drogi i większość okazuje się gorsza od natury. Tak więc czemu olewać naturę a dawać ludziom produkt niedoskonały? Zresztą po co ja to powatarzam. Kończę, bo mam ważniejsze rzeczy na głowie niż rozmawiać z jakimś niedouczonym shizofremikiem. :nuts:
John Stuart Mill pisze: zawsze działa i wystarczy pojedynczy trip na tym by się wyleczyć.
Nie starczyłoby miejsc w psychiatrykach po paru miesiącach...
John Stuart Mill pisze: Jeżeli nie widzisz różnicy między nowymi syntetykami stworzonymi przez człowieka (nie odtworzonymi z natury, kurwa!), a naturalnymi substancjami to szkoda mi Ciebie. Poważnie. WEź jeszcze się tam w środku podreperuj, bo ładne oczy to jednak za mało.
Zdaje się nie znasz podstaw matematki skoro nie wiesz nic o zbiorach i podzbiorach ]Doskonale sobie zdaje sprawę, że można podzielić substancje na te występujące w naturze i te co nie występują człowieku. Czytaj mnie uważnie, bo wydaje mi sie, że nie rozumiesz o co mi chodzi. Substancje można różnie dzielić. Ale co to ma do rzeczy? Ich działanie nie zależy od tego skąd są. Nie stąd wynika ich działanie. Ich działanie bierze sie z oddziaływania na receptory.Ile razy mam ci powtarzać, że sie zgadzam w tej kwestii z tobą? Zauważ, że nie stosuje sie PSYCHODELIKÓW w terapii obecnie. Nie chodzi o to że nie stosuje sie substancji naturalnych. Pełno naturalnych substancji stosuje sie w lecznictwie. Dajmy prosty przykład: witamina C, dziurawiec, niepokalanek, itd. A ile jest SSRI w przyrodzie? To co stosuje sie w psychiatrii jest kwestią historii i badań. Zauważ, że nie stosuje sie też MiPTu, DiPTu, DPT, AMT (choć przez pewien czas stosowało sie), DET, itd. (skupiłem sie z wiadomych powodów na tryptaminach).No bo przecież brak jest logiki w tym, że nadaje się ona do leczenia od tysiecy lat, zawsze działa i wystarczy pojedynczy trip na tym by się wyleczyć. Do tego jest bardziej skuteczna od wszystkich terapi dla alkoholików czy innych narkomanów...Ty już wolisz nature z niuelogicznych powodów.
Proszę cie, zrozum. Kiedyś psychodeliki wrócą do łask. Razem z tryptaminami, fenetylaminami, dysocjantami, kannabinoidami... mam nadzieję. Nie chodzi tu o nature i nienature.
W żenujących żartach przebijasz Strassburgera.Cieszę się, że się w końcu zrozumieliśmy ^_^
EDIT:
Pierdole bo próbuje, żebyś zrozumiał o co mi chodzi.Przecież od tego kurwa zaczęła się cała dyskusja i krąży w okół tego wątku :wall: Ty w ogóle masz świadomość na jakli temat rozmawialiśmy? Bo zdaje się, że nie. Pierdolisz by pierdolić dla podbicia licznika postów :moody:
(no w twoim przypadku, pewnie tak) Pff. Nie chodzi chłopie o nature, tylko oddziaływanie na mózg. Powiedz mi: Ilu tryptamin próbowałeś? Bo mi sie wydaje, że jesteś jednym z tych co lubią tryptaminy. A, że doświadczenia masz tylko z psylocyną i nieudaną jazdą na 4-aco-dmt, to stwierdziłeś: "natura jest zajebista".większość okazuje się gorsza od natury.Tak więc czemu olewać naturę a dawać ludziom produkt niedoskonały? Zresztą po co ja to powatarzam. Kończę, bo mam ważniejsze rzeczy na głowie niż rozmawiać z jakimś niedouczonym shizofremikiem. :nuts:
Co do tego wokół czego sie toczy dyskusja. To dla mnie od dawna już na temat twoich naturalno/nienaturalnych fanaberii. Od początku sie zgadzam z tobą w kwesti leczenia PSYHODELIKAMI. Ty poznałeś prawdopodobnie 2 tryptaminy i to obie z grupy 4-x, które imo, są cienkie w porównaniu z MiPTem, powojem i DMT, znaczy bardziej hmm. męczące.
@EriXson Jeśli byłoby to pod patronem specjalisty to myśle, że byłoby inaczej. Serotoninergiki otwierają umysł na przeżycia z zewnątrz. Dobrze pokierowany trip, byłby w porządku. Myślę, że psychodeliki nadają sie do psychologicznej pomocy. SSRI są dobre do naprawiania neurochemii, i przedewszystkim tańsze, bo człowiek dostaje bodzieć by pomóc samemu sobie.
@ JSM jeszcze raz. Twój podział na chemie i niechemie (wpływ tych grup na działanie substancji) jest totalnie błędny. A wynika z twoich najprawdopodobniej nikłych doświadczeń. A sytuacja psylocyny jest identyczna, z chociażby MiPTem w USA. Ponieważ dotyczy ona serotoninergicznych PSYCHODELIKÓW. Nie jest to krucjata mająca na celu wyeliminowanie natury. Ty żeś spostrzegł to w ten sposób bo masz małe doświadczenie i nie interesujesz sie, chociażby innymi tryptaminami. W Polsce są legalne ponieważ mamy takie prawo. Grzyby są bardzo długo na rynku wiec zdążyli je zdelegalizować, to samo dodtyczy LSD, DMT, AMT... RC mamy z tąd, że są one świeże i jeszcze nie zdołali ich wpisać. Ale tylko czekać na to, po tym co jakiś debil padł po smartach jakichś.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Uznajmy, że z opinią na ten temat jest jak z dupą - każdy ma swoją. Dobranoc.
[Gdyby mi zabrakło argumentów i zobaczyłbym, żee sie tylko ośmieszam, przyznałbym przeciwnej stronie rację, ale z zachowaniem w takich momentach jest tak, że każdy ma swoje - jog]
Ich działanie nie zależy od tego skąd są. Nie stąd wynika ich działanie. Ich działanie bierze sie z oddziaływania na receptory.
p.s. qrwa albo ten waran zniknie albo nie recze za siebie zjebusie
http://www.youtube.com/watch?v=8x66Py10DJ4
Ha, typ zedytował mojego posta, bym nie widział, że ktoś się dopisuej w temacie. ]LOL, dopisałem w poście bo juz byłem raz przez ciebie oskarżony o nabijanie postów. Bym dopisał to w następnym poście swoim, byś powielił tamto. Przecież jak coś zostało zmienione to pokazuje! Więc nie wiem o co ci chodzi.
Widzisz, napisałbym następny post, to byś powiedział, że statsuję. Dopisałem się, to... w sumie nie wiem co w tym złego. Trzymasz sie inwektyw bo zabrakło argumentów? Bardzo ładnie, odwróć uwagę od swojej porażki. Mi to wisi.
Ooo, a co to? Zakaz jakiś jest? Bez kitu, nie wiem jakie jest wasze postrzeganie, ale to nie jest jakiś zaszczyt, że jestem modem. Nie lizałem nikomu dupy, żeby dostać tą funkcję. To nawet nie był mój pomysł. Nie dostaje też za to pieniędzy. Bardziej bym wolał, żebyś udzielił sie merytorycznie, a nie mnie rozliczał z każdego postu. Nie napisałeś żadnego postu w temacie oprócz rozliczania mnie. Dajże spokój. Warna masz pierwszego, nie powiem, że temat nie był z dupy, więc chyba już nie możesz być forumowym sumieniem. Myślę, że warto sie zainteresować merytoryką, a wciąłeś sie dwa razy w rozmowę, by mi mówić co nie wypada. Kurde, jakbym sie zastanawiał co ludzie powiedzą, to już dawno by mnie tu nie było. A jaka jest merytoryka? To że ludzie wierzą w bajki, trzeba na to reagować, bo to czytają ludzie. Nigdy nie postawie tego, żeby ludzie mnie lubili, nad tym, żeby myśleli. Twoim zdaniem moderatowi nie wypada? Źle, że nazywam rzeczy po imieniu? Myślę, że jeśli moderator poza sprzątaniem ma jeszcze jakąkolwiek misję, to właśnie taką. Tobie jest wszystko jedno? Chcesz sie zastanawiać jak pisać by wszyscy cie lubili? Ja wolę być szczery, bo szczerze zależy mi na prawdzie. Tyle.
Ps. Jutro ostatnie beztreściowe posty idą do kosza. Spór o chemie, także.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Temat idzie pod czyszczenie za 60-120 min.]
JSM przypominasz mi moją mamę. Ostatnio zapytałem się jej czy poparłaby obywatelski projekt ustawy o legalizacji posiadania marihuany. Odpowiedziała od razu, że nie ma takiej możliwośći. Zapytałem się jej, więc dlaczego uważa, że alkohol powinien być legalny i ogólnodostępny, a marihuana nie oraz czy może podać mi chociaż trzy powody, dla których uważa, że trafka jest zła. Nie była ona w stanie odpowiedzieć mi na żadne z tych pytań. Więc w końcu ja się jej zpytałem: ,,Mamo, czy nie uważasz, że jeżeli nie potrafisz mi odpowiedzieć na moje pytania, ani podać mi żadnych powodów wyjaśniających twoje netywne nastawienie w stosunku do marihuany, to staje się oczywiste, że
po prostu nie masz pojęcia o czym mówisz ?"
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.