Bo łosoś wędzony ma ocenę 2/5 a to samo zdrowie a dlaczego?
Bo na 100g ma 2g soli ( moge się trochę mylic)
Nutriscore dodaję punkty za białko czy błonnik ale odejmuje za sól ale nie bierze pod uwagę tej która występuje naturalnie w produkcie a tej która jest dodana sztucznie w fazie produkcji
Podobnie z tłuszczami łosoś ma ich dużo fakt ale to wielonienasycone czyli bardzo dobrze przyswajalne i potrzebne organizmowi człowieka co do soku z buraka to fakt samo zdrowie ale co do nutriscore to nie warto ślepo patrzeć na cyfry
Próbowałam większości standardowych procedur - dieta (wagę mam w normie, ale próbowałam tych różnych śmiesznych pokroju low-carb), dużo ruchu, suplementacja, badania krwi, hormonów, cukrzycy i tak dalej. Z tych ostatnich wyszło, że fizycznie zdrowa
Dlatego weszłam na leki psychiatryczne. fluoksetyna, wortioxetina, potem bupropion z fluoksetyną, później sam bupropion. Efektów brak albo jeszcze gorsza anhedonia i obojętność na wszystko, noooo mooooże ten bupropion trochę pomaga, ale to na granicy z placebo, ulgi brak.
W końcu jakaś młoda Pani psychiatra wsadziła mnie na taki cudaczny miks:
duloksetyna 60mg x1 dziennie (rano)
bupropion 150mg x1 dziennie (rano)
nilogrin 10mg x2 dziennie (rano i wieczorem)
+ medikinet cr 10mg 5 razy w tygodniu (rano), w weekend przerwy.
Efekt po kilku dniach? Fajnie się śpi, tylko zatwardzenie okropne, zakorkowało mnie jak główną ulicę w godzinach szczytu. Zmęczenie jeszcze gorsze, może przez dulo. Bardziej się pocę, szczególnie w nocy.
Warto to ciągnąć? Rozkręci się to jeszcze? Przecież to końska dawka noradrenaliny, powinno mnie choć trochę wybudzić, abym przynajmniej nie przysypiała na spacerze, wybudziła się choć na kilka minut z tej mgły. Może ktoś bardziej obeznany podzieli się spostrzeżeniem, o co tu może chodzić?
03 lutego 2023Jadwiga6677 pisze: Mam anhedonie slaba motywację , słabą aktywizacje co mógłbym dołożyć do paro 10 i pregabalin 150 aby zwiększyć motywacje, aktywizacje?
Przez pewien czas mogłem stosować konopie i czułem się po nich jakby mi wracała świadomość. Niestety był to dość krótki epizod i długo nie cieszyłem się tym środkiem. Może i lepiej bo powroty do stanu choroby były okropne i miałem przez to okropną huśtawkę z najczarniejszymi myślami.
W 2020 roku zdesperowany odłożyłem leki na kilka miesięcy. Odkryłem że adaptogeny koją moje objawy. Próbując różnych naturalnych środków natrafiłem na grzybka - soplówkę jeżowatą. Okazało się że na niej wracają mi emocje nad którymi miałem ciężko zapanować. Wraz z pojawieniem się emocji znikła mi anhedonia :) Jakby tego było to naprawił się mój sen. Zasypiałem w pięć minut i bez trzech pobudek na papierosa w nocy przesypiałem całą noc.
Czytałem dużo o tym grzybku i jest bardzo ciekawym środkiem. Wspiera budowę nowych połączeń neuronowych, ponoć uruchamia te zepsute, ma działanie przeciwzapalne i przeciwdrobnoustrojowe. Jest też agonistą jakichś receptorów kappa opioidowych podobnie jak szałwia. Na reddicie widziałem wątek w którym ludzie używali mikrodawek właśnie szałwi do zaleczania anhedonii.
Z tego co czytałem to lepiej nie stosować grzyba jeśli bierze się jakieś leki psychotropowe. Tak więc większość z was pewnie po niego nie sięgnie. Ale gdyby był ktoś czysty i chciałby dać temu szansę to polecam formę sproszkowanego grzyba, a nie lipne i tanie ekstrakty.
Zapraszam też do odwiedzenia odpowiedniego tematu i podzielenia się w nim swoimi odczuciami : lions-mane-soplowka-t51352-30.html
Mam depresje i anhedonie. Zrobiłem test Brawermana na poziom neuroprzekaźników i wyszło mi, że mam duży deficyt serotoniny.
Proszę doradźcie jakiś dobry SSRI bo niedługo mam wizytę.
Myślę nad paroksetyną i escitalopramem, może coś z TLPD dobrze zadiałała na mnie amitryptylina swojego czasu. Po Anafranilu tylko bym spał, więc odpada. Pozdrawiam,
Imo jak niedobór serotoniny to wydaje się, że właśnie sero będzie dobrym rozwiązaniem.
Z doświadczenia nie polecę Ci Setraliny, bo u mnie wywoływała wszelakie możliwe skutki uboczne, raptem po 50 mg.
Czy masz również problemy ze snem?
Z tymi lekami to jedna wielka loteria. Dla jednego spoko opcją będzie wenlafaksyna, dla innego wspomniana przez Ciebie amitryptylina.
Z własnego doświadczenia polecałbym zacząć od naturalnych środków. Jeżeli nie masz stanów zagrażających życiu Twojemu czy innemu, to szkoda zdrowia na aptekę.
Różeniec + żeń szeń + cytryniec.
Połączenie to znosi zmułe, lekko aktywuje, fajnie podnosi odporność na stres. Mógłbyś spróbować tego typu środków.
SSRI/SNRI czy inne, fakt działają ale niosą za sobą sporo skutków ubocznych, które w codziennym funkcjonowaniu mogą przeszkadzać.
Ten korzeń był częścią kultowego preparatu ADAPT-232 produkowanego przez Swedish Herbal Institute. Wraz z różeńcem górskim i cytryńcem chińskim stanowił mieszankę adaptogenów, która była bohaterem licznych badań naukowych. Choć żeń-szeniem jest tylko z nazwy (tak naprawdę nie należy do tego samego rodzaju co dwa powyższe), to ma trochę elementów wspólnych z poprzednikami. Szczególnie z odmianą koreańską, ze względu na podobne działanie energetyzujące i hamujące zmęczenie.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3576868/
Z leków na receptę pierwszym rzutem celowałbym w escitalopram. Na mnie wykazywał najmniejszą ilość uboków ze wszystkich, które jadłem, a jadłem uwierz naprawdę dużo. wenlafaksyna też może Cię kopnąć ale tak jak pisałem wyżej, jeżeli to tylko lekki zastój to jednak zdecydowałbym się na zioła.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zyciewnorwegii.jpg)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukoko.jpg)
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/global-drug-survey-coronavirus_0.jpg)
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mexicocannabis_0.jpg)
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.