Podchodne tryptaminy, które nie zostały rozbudowane przy pierścieniu – np. DMT, DPT, lub AMT
ODPOWIEDZ
Posty: 241 • Strona 24 z 25
  • 329 / 4 / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: fabrykaklamstw »
Kiedyś bardzo mi przypadło do gustu palone. Nie było mocne, ale bardzo przyjemne. Fajne niezbyt mocne wizuale i ciekawy klimat. Dopalone maczaną robiło przedziwnie satysfakcjonująco.
Doświadczenie:
https://pastebin.com/zizrTMQq
  • 1893 / 174 / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: Dersu Uzala »
Bez kary? Ogólnie kanna z tryptami to nie najlepszy pomysł ale może aMT to wyjątek. Wapo faktycznie bdb robi, jest nawet wjazd, przyjemna stymulacja z elementami psychodelii (słabymi, uświadczyłem "tryptamine giggles" jedynie gdy intensywnie wapiłem - buch - minuta przerwy - buch, fajny krótki euforyczny stan, śmiałem się do siebie, samozadowolenie i odprężenie w stylu "wyjebane na wszystko").
Najlepiej, najdłużej i najwydajniej aMT działa aplikowany per rectum. Wapo najkrócej i najintensywniej, ale nie odczuje się pełnego spektrum działania tej substancji (głównie pobudzenie).
Dawkować wg posiadanej formy (fb najwydajniej i najlepiej do wapo, HCl najłatwiej dostępne ale wydajność mniejsza).
Btw, jakie efekty wizualne najczęściej towarzyszą wam po spożyciu? Ja miałem rózne smugi, powidoki, rozbłyski, zakapturzone postacie siedzące rzędem na chodniku w zazen (?), różne przekształcenia przedmiotów.
  • 1095 / 34 / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: NieZaczynaj »
AMT to mozna sobie wziasc jako ciekawostke (wogole ta substancja owiana jest wg mnie taka tajemniczoscia i legenda) bo tak na prawde jest to srednio-nieciekawy zwiazek. I dziala jakos strasznie wybiorczo na receptory, ze nie daje takiej odsrodkowej , silnie scentralizowanej wewnetrzenie satysfakcji, ale moglo to byc spowodowane ze oczekiwalem czegos w starym stylu, a amt przecinalo nowe szlaki.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 1893 / 174 / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: Dersu Uzala »
Profil działania zmienia się nieco w zależności od RoA. Ciekawostka? Czy ja wiem, jest to TRI, do tego mocny jeżeli nie najmocniejszy. Hype wzieło się z pogłosek jakoby Kesey wypowiadał się o tym jako o "rolls-roysie wśród psychodelików", co później zostało zdementowane, zobacz komentarz do aMT w TIHKAL:
I have always been intrigued by a fascinating bit of speculation. Ken Kesey, of "One Flew over the Cuckoo's Nest" fame, had his own nest in a log cabin down in La Honda, back in the '60's. This was given fame mostly by Tom Wolfe's "The Electric Kool-Aid Acid Test" where it was well described. At that time, Kesey served as an experimental subject for a number of studies involving psilocybin, Ditran, and a-MT. Shortly after these were completed, he left and took the role of "The Chief" of his band of "Merry Pranksters" who traveled far and wide around the country in the now famous bus, the "Further." The stories of their broad and well advertised use of LSD are legion. I had heard as a rumor that the research supply of a-MT had disappeared at about the same time, and the thought occurred to me that maybe the drug consumed in the tour was not LSD but a-MT. Or maybe today one, and tomorrow the other. I made gentle inquiry of the research director there, whom I knew personally, if this might be so, and his opinion was that the material used by Kesey and the pranksters was probably LSD, as it was so widely available at that time.
W każdym bądź razie mnie się aMT podoba.
  • 1095 / 34 / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: NieZaczynaj »
Ja nie pisze ze to jest slabe, tylko watpie ze ktokolwiek wraca do tych tripow po amt tak czesto jak do np 2ce (majac w kieszeniu 2cx i amt wiekszosc bedzie wracac do 2cx). To jest takie sredniawe i braku laku mozna ojebac.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 1893 / 174 / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: Dersu Uzala »
Dobre jest to że można się ogarnąć; w małych dawkach nie widać jakbo się ojebało jakieś psajko, co najwyżej widać lekkie naspeedowanie. Bajera i percepcja też się zmienia (ale nie przysparza to problemów). Jest to jeden z nielicznych środków po którym naprawdę się dobrze czułem (nic dziwnego - kiedyś antydepresant u Sowietów).
Zresztą co człowiek to opinia, jedni wychwalają pod niebiosa innych w ogóle nie rusza, podobnie jak 5-MeO-DALT.
  • 7 / / 0
Re: aMT
Nieprzeczytany post autor: shniv »
a ja w małych ilościach miałem lekkiego speeda i pobudzenie, i lekką suchość w japie,
a w większych (nie chce skłamać ale jakoś 50mg+ co najmniej) jazda po bandzie, czułem taką pustkę i zagubienie, jedyne co było w miarę znośne to patrzenie na kamienie z pociągu
jak ktoś pyta to polecam tylko na spróbowanie, są lepsze rzeczy
Ludzie umierają,
No śmiało
  • 420 / 40 / 0
W piękny sobotni poranek wybrałem się do przyjaciół na imprezę urodzinową. Po wstępnym ogarnięciu działki przed imprezą około godziny 13 zażyłem dwie tabletki AMT każda po 35 mg. Nie chciałem początkowo palić MJ by poczuć niezakłócone działanie tryptaminy. Ostatnią psychodeliczną podróż przeżyłem zaledwie dwa tygodnie wcześniej na festiwalu stonerowym, był to miks ruty stepowej, moxy i molly rozłożony na trzy dni. Wcześniej z agonistami 5-HT miałem kontakt ponad miesiąc wcześniej więc tolerancji się nie obawiałem.
Działanie dało się odczuć już po około 45 minutach od przyjęcia tabletek. Poczułem delikatny skurcz żołądka a także lekkie serotoninowe uniesienie i charakterystyczne przymglenie oczu. Stan zaczął narastać od tego czasu w spokojnym tempie aż do około 15.30. Było to odczucie pełne empatii i lekkiego podniecenia. Szczękościsk (podobny do tego benzofuranowego, zresztą całe doświadczenie zdawało się przypominać intoksykację tą grupą) zaczął mi dokuczać mniej więcej wtedy i utrzymywał się do późnych godzin wieczornych.
Peak trwał około 4 godzin i jego recepcję zagłuszyło spożycie dużych ilości marihuany, która lekko niwelowała uciążliwe komplikacje żołądkowe. Brakowało mi jakichkolwiek wizuali choć chill, empatia i lekka euforia z psychodelą, właśnie taką serotoninową jaką dawały benzofurany czy choćby większe dawki ruty, na dużej imprezie zdecydowanie zadowoliły mnie.
Przejścia w afterglow nie odczułem być może ze względu na wspomnianą MJ i wino, które zacząłem konsumować koło 22 godziny, jednak pobudzenie psychiczne odczuwałem jeszcze przed 2 nad ranem, a koło 3 położyłem się spać i zasnąłem bez problemów (być może dzięki wypiciu do tej godziny około dwóch butelek wina).
Być może gdybym zjadł tego dnia trzy tabletki ten stan byłby bardziej wystrzeliwujący, ale BL mógłby być zdecydowanie bardziej dokuczliwy co niewątpliwie przekładało by się na moje niezadowolenie. Zdecydowanie mogłem palić od początku bez krępacji. Jest to ciekawa substancja i nie dziwi mnie że była lekiem przez wiele lat. Jednak jako party drug dla powiedzmy mało zaznajomionych z działaniem narkotyków mogłaby się sprawdzić w dawkach 35-50 mg być może objawy fizyczne intoksykacji zmalałyby do nieuciążliwych.

Fuzja - D5

Jakiś czas temu około godz 20 skonsumowałem pół ówcześnie wspomnianej tabletki i zaraz potem dawkę ok 175 mg 5-meo-dalta. Dość inwazyjne wejście obu połączonych substancji dało się odczuć już po ok 10-15 minutach. Ciśnienie znacznie podwyższone i dodatkowo pojawiły się nudności jednak łatwe w opanowaniu. Noc spędzono na łące po ustaniu bl. Do ok 3 w nocy obserwowałem gwiazdy wraz z przyjaciółmi i międzyczasie spaliliśmy dwa małe baciki. Potem zasnąłem i koło 5 rano wróciliśmy do domu gdzie położyłem się spać dalej. Prawie zero wizuali aczkolwiek stan bardziej przypominał znowu rutę stepową (bl u mnie podobny do tego rutowego, nawet cev'owe rozbłyski identyczne jak po rucie). Kompani donosili o znacznych wizualach, nie spali do około 9 rano. Inhibicja wydaje mi się być całkiem duża w przypadku aMT. Na pewno jak tylko uda się ogarnąć ją w prochu to skorzystam. Od rana miałem świetny humor, który utrzymywał się do końca dnia. Następne testy będą zapewne także z innymi tryptaminami aczkolwiek pozwolę aMT rozkręcić się i w pełni zablokować MAO. Peace
Uwaga! Użytkownik vlkodlak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 368 / 34 / 0
Ciekawa substancja nie czesto spotykana w obiegu .
Mimo stymulacji( nienachalna)
Idealna alternatywa dla amp moze dobrej nie dorowna ale srednia przescignie.
Podobienstw jest troche humor mega ale buf to nie jest,
Niektorzy uwazaja ,ze srednia ale tez trzeba pamietac,ze moze wydzielac wiecej serotoniny niz feta i to duzo wiecej.
Zastanawiam sie nad nia ,ciekawy zwiazek chemiczny.
Uwaga! Użytkownik jokerr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 56 / 1 / 0
Istnieją jakieś rc dostępne na rynku, które choć trochę przypominają amt? Ta substancja dała mi dwa najpiękniejsze tripy w życiu. Bardzo trudna do wyczucia, to prawda.
ODPOWIEDZ
Posty: 241 • Strona 24 z 25
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.