zewsząd i znikąd pisze: Przeszkadza Wam? Trudno, widać tolerancja znaczy dla Was tylko tyle, żeby wolno Wam było jarać trawę i nosić długie włosy/dredy/... (uzupełnić wedle własnych problemów), a możliwość akceptowania obcych Wam modeli życia nawet Wam w głowie nie zaświtała.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Fiestę i wszystkich ludzi, którzy nie uznają wyśmiewania się z innych.
PS. Jestem teoretyczką, nie teoretykiem.
o fuck Sory dziewczyno. takie texty są kozackie jeśli nie mówimy ich poważnie. Na Twoim miejscu zamiast interesować się dragami (ogólnie mówiąc) zainteresował bym sie gdzie jest jakiś bardzo dobry psycho log. Masz ogromne problemy z samą sobą i jeszcze chcesz pouczać ludzi, którzy przeżyli o wiele więcej od Ciebie (z całym szacunkiem) i mimo tego "niezdrowego" trubu życia są od Ciebie o niebo normalniejsi, co dziwne trzeźwiej patrzą na wszystko (świat, ludzi, używki itd.) od Ciebie. nie wiem czy się śmiać czy współczuć. Poza tym powiedz ile Ty masz na prawdę lat? 25? nie wierzę i nie chce nawet wierzyć ale mimo wszystko pozdro i powodzenia w dążeniu do zdrowszej normalności
Czy ja tu kogoś pouczam? Tylko w kwestii tego, że warto być tolerancyjnym wobec "dziwnych" modeli życia, a wyśmiewanie się z innych jest w ogóle niegodne.
Wracam na forum?...
Niewątpliwie jesteś jedną z największych tutejszych indywidualistów, której <<"dziwny" model życia>> swoim ascetymem i prostotą jednych drażni, a innych fascynuje. Mnie fascynuje bo ja bym tak nie umiał... :rolleyes:
---
To może lepiej że tego cisteczka nie zjadłaś, bo popsułabyś sobie plany zwiedzania muzeów.
Czytałaś/słyszałaś " The Hashish Eater" F.H. Ludlowa?
PS. Za ascetkę się nie uważam... lubię smaczne jedzenie, lubię nosić rzucającą się w oczy biżuterię... Na pewno niektóre rzeczy mnie do tej pory ominęły, bo spędzałam większość czasu na zastanawianiu się... ale nie należę do ludzi, którzy chcą absolutnie wszystkiego, "pełnia życia" oznacza dla mnie przeżywanie krańcowo intensywnych uczuć, a nie zaznanie wszystkiego, co tylko dostępne.
Wracam na forum?...
Heh, to w sumie zabawne, ze ktoś TU napieprza o swojej mamie, muzeach...
Nie zrobiło wam się jakoś cieplej i bardziej domowo, ćpuny - w tej otchłani ziejącej truziznami, krwią i samobójcami po przedawkowaniu????
A o muzeach się rozpisałam, bo ogólnie cierpię na nadczynność ośrodka mowy. ;-)
Wracam na forum?...
zewsząd i znikąd pisze: mam w myśleniu skłonności anarchistyczne
zajmij sie hodowaniem krolikow albo pisaniem wierszykow dla dzieci, wyzyjesz swoj osrodek mowy..
....ale lubie cie, za kazdym razem jak czytam twoje posty, szczegolnie w tym topicu... raz sie przyznam ze poplakalem sie ze smiechu!!!! mistrz hjestes zewsząd..
wujek supra
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.