Podejście do narkotyków w innych krajach.
Zablokowany
Posty: 88 • Strona 5 z 9
  • 217 / / 0
Idąc tropem "teoretyczki" -żena. Niechcę demonizować Mamy, ale gdyby tak teoretycznie do wszystkiego podchodziła, to pewnie teoretyczka zewsząd czy tam znikąd by się nie wzieła. Cóż.. tylko mnie zastanawia te kilka nadużyć alko przez Mame, pewnie dlatego teraz piszesz i jest nam z Tobą raźniej. Wkońcu jest ktoś , kto na trzeźwo ma jeden wielki etero meskalinowy trip w bani przez całe życie jak Las Vegas Parano buahaha no i żenujące pozdro Teoretyczko,a może apropo ciastek z haszem Cookie Monster się nazwij?
  • 216 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: nvm »
zewsząd i znikąd pisze:
Przeszkadza Wam? Trudno, widać tolerancja znaczy dla Was tylko tyle, żeby wolno Wam było jarać trawę i nosić długie włosy/dredy/... (uzupełnić wedle własnych problemów), a możliwość akceptowania obcych Wam modeli życia nawet Wam w głowie nie zaświtała.
Nie generalizuj, że wszyscy... Sama się nie raz spotkałaś na tym forum z wielką tolerancją, sporo osób z chęcią z Tobą dyskutowało i pasował im Twój model życia. :) To, że na hyperrealu znajdą się osoby, którym to kompletnie nie pasuje - normalne, w życiu też zapewne zdarza Ci się spotkać z niechęcią ze strony innych.
Pozdrawiam
  • 217 / / 0
[quote="zewsząd i znikąd"]
Co do mojej nietkniętości]
  • 217 / / 0
Przeszkadza Wam? Trudno, widać tolerancja znaczy dla Was tylko tyle, żeby wolno Wam było jarać trawę i nosić długie włosy/dredy/... (uzupełnić wedle własnych problemów), a możliwość akceptowania obcych Wam modeli życia nawet Wam w głowie nie zaświtała. Powtarzam: żyj i daj żyć innym...
Pozdrawiam Fiestę i wszystkich ludzi, którzy nie uznają wyśmiewania się z innych.
PS. Jestem teoretyczką, nie teoretykiem.

o fuck Sory dziewczyno. takie texty są kozackie jeśli nie mówimy ich poważnie. Na Twoim miejscu zamiast interesować się dragami (ogólnie mówiąc) zainteresował bym sie gdzie jest jakiś bardzo dobry psycho log. Masz ogromne problemy z samą sobą i jeszcze chcesz pouczać ludzi, którzy przeżyli o wiele więcej od Ciebie (z całym szacunkiem) i mimo tego "niezdrowego" trubu życia są od Ciebie o niebo normalniejsi, co dziwne trzeźwiej patrzą na wszystko (świat, ludzi, używki itd.) od Ciebie. nie wiem czy się śmiać czy współczuć. Poza tym powiedz ile Ty masz na prawdę lat? 25? nie wierzę i nie chce nawet wierzyć ale mimo wszystko pozdro i powodzenia w dążeniu do zdrowszej normalności
  • 382 / 7 / 0
Może mam problemy, ale nikt nie ma obowiązku być "normalny" ani szczęśliwy. To moje życie, mam prawo iść swoją drogą. Po prostu prawo do wyboru. Jeżeli czuję się dobrze z moim sposobem życia, nikt nie zmusi mnie do psychoterapii, bo ja nie chcę być "normalna" wedle wzorców, których nie uznaję.
Czy ja tu kogoś pouczam? Tylko w kwestii tego, że warto być tolerancyjnym wobec "dziwnych" modeli życia, a wyśmiewanie się z innych jest w ogóle niegodne.
Tak, wykonałam ten krok.
Wracam na forum?...
  • 108 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: blymyzystyfy »
Aależ Ty kontrowersje budzisz na tym forum dziewczyno... :-p
Niewątpliwie jesteś jedną z największych tutejszych indywidualistów, której <<"dziwny" model życia>> swoim ascetymem i prostotą jednych drażni, a innych fascynuje. Mnie fascynuje bo ja bym tak nie umiał... :rolleyes:
---
To może lepiej że tego cisteczka nie zjadłaś, bo popsułabyś sobie plany zwiedzania muzeów.
Czytałaś/słyszałaś " The Hashish Eater" F.H. Ludlowa?
Ostatnio zmieniony 15 sierpnia 2006 przez blymyzystyfy, łącznie zmieniany 1 raz.
http://breakcore.pl/
  • 382 / 7 / 0
Muzeum w końcu zwiedziliśmy jedno, Van Gogha... tyle czasu potrzeba na zwiedzanie, że nawet nie zdążylibyśmy nic więcej. Tam jednak trzeba się zadekować ;-) na parę dni, żeby był czas i na więcej muzeów, i na jakieś... zakupy. ;-) Przejazd strasznie długi, bo to wycieczka autokarowa: o szóstej wyjazd z Dortmundu (czyli tuż po piątej musieliśmy być na przystanku tramwajowym, żeby dojechać do centrum), w Amsterdamie po dziesiątej, zbiórka z powrotem przy autokarze najpóźniej o 17:45... Swoją drogą to duża firma i organizuje to tak, że pierwszy bus tylko dowozi do centrali firmy w Hamm, gdzie ludzie z różnych miast przesiadają się do autokarów wiozących ich już bezpośrednio do Amsterdamu, Paryża, Brukseli... Gdybyśmy kiedyś znów jechali z tą firmą na wycieczkę, chcemy pojechać samochodem bezpośrednio do Hamm, w jedną stronę oszczędzilibyśmy ponad godzinę.
PS. Za ascetkę się nie uważam... lubię smaczne jedzenie, lubię nosić rzucającą się w oczy biżuterię... Na pewno niektóre rzeczy mnie do tej pory ominęły, bo spędzałam większość czasu na zastanawianiu się... ale nie należę do ludzi, którzy chcą absolutnie wszystkiego, "pełnia życia" oznacza dla mnie przeżywanie krańcowo intensywnych uczuć, a nie zaznanie wszystkiego, co tylko dostępne.
Ostatnio zmieniony 15 sierpnia 2006 przez zewsząd i znikąd, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak, wykonałam ten krok.
Wracam na forum?...
  • 155 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Szacun »
Powiedz, co Cię skłoniło, by zmienić w podpisie cytat z wiersza Dickinson na Dezertera?

Heh, to w sumie zabawne, ze ktoś TU napieprza o swojej mamie, muzeach...
Nie zrobiło wam się jakoś cieplej i bardziej domowo, ćpuny - w tej otchłani ziejącej truziznami, krwią i samobójcami po przedawkowaniu????
Uwaga! Użytkownik Szacun nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 382 / 7 / 0
Co mnie skłoniło? Po prostu to, że mam w myśleniu skłonności anarchistyczne, powtarzam, że nie powinno być zakazów wstępu, że szacunek międzyludzki, a nie władza... No i cytat bardzo pozytywny, to, co pisała Dickinson, jest jednak zwykle dość mroczne (ale i tak wspaniały jest jej sprzeciw wobec pojęcia szaleństwa - tak ogromnie mi bliski - w "Czyste szaleństwo to najwyższy Rozum..."). I do tego krótszy, a admini straszą srogimi karami za długie podpisy. ;-)
A o muzeach się rozpisałam, bo ogólnie cierpię na nadczynność ośrodka mowy. ;-)
Tak, wykonałam ten krok.
Wracam na forum?...
  • 463 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: supravires »
zewsząd i znikąd pisze:
mam w myśleniu skłonności anarchistyczne
tak, tak...
zajmij sie hodowaniem krolikow albo pisaniem wierszykow dla dzieci, wyzyjesz swoj osrodek mowy..
....ale lubie cie, za kazdym razem jak czytam twoje posty, szczegolnie w tym topicu... raz sie przyznam ze poplakalem sie ze smiechu!!!! mistrz hjestes zewsząd..
fizyka narkotyki i muzyka
wujek supra
Zablokowany
Posty: 88 • Strona 5 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.