ODPOWIEDZ
Posty: 328 • Strona 33 z 33
  • 2714 / 508 / 0
Współczuje, bo naprawdę piękne boby już miałeś. Też myślę, że jeśli już to krzaki wypatrzył dron. Na przyszłość polecam inwestować w fotopułapke, może gdyby udało Ci się uchwycić ich mordy miałbyś większe szanse dotarcia do nich... no ewentualnie mógłbyś wysłać anonimowo ich fotki podczas harvestowania Twoich plantów na komendę w Skierniewicach :)
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 11996 / 2343 / 0
Racja, że nie ma co opłakiwać, bo jednak doświadczenie i wiedza zostają. Szkoda tylko ogromnego nakładu pracy, jaki trzeba włożyć w prowadzenie uprawy + fotorelacji z każdego dnia. Jak do mnie dotarło 2 lata temu, że 6 miesięcy pracowałem jak murzyn na jakiś pasożytów, to chciałem łamać ręce każdemu, kto choć trochę pasował do mord, które zapamiętałem ze spota. Pamiętam, że strasznie to wtedy przeżyłem. Rok później (powtórka) było już lepiej, bo jednak coś zebrałem.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że pokazywanie się codziennie na spocie nie jest dobrym pomysłem. Ja też popełniam ten błąd, ale to silniejsze od rozsądku. Jeśli też stracę krzaki na rzecz złodzieja, to w dużej mierze dlatego.
Menda, która to zrobiła, chyba przed MB Zielnej chciała mieć co palić. Oby wpadła z krzakami i miała recydywę.
  • 509 / 25 / 0
Ja zostanę przy swoim i nadal będę twierdził, że ktoś z avionetki albo helikoptera to wypatrzył.Na spot przechodziłem przez bagno, żeby nie wydeptywać ścieżki.Zlodziej wszedł zupelnie od drugiej strony wydeptując przy tym ścieżkę.Krzaki wyrwał z korzeniami.Moze chce sadzić je dalej :D

Ścieżka, która wydeptał prowadziła przez ok 500 metrów gęstej żółtej trzciny.Nikt od tak nie wszedłby w taki gąszcz trzciny, która bardzo łatwo można się pokaleczyć.

Napewno się nie poddam i tak jak już pisałem za rok 4 spoty :)
3 spoty z sezonami po 10 sztuk( najszybsze indyjki w wersji f1)
No i spot na drzewie z automatami.
Na pewno zainwestuje w pestki od GGS.
Przeglądałem fotorelacje z tych pestek i rośliny wyglądały kozacko.
  • 11996 / 2343 / 0
14 sierpnia 2019Onopollo pisze:
Nikt od tak nie wszedłby w taki gąszcz trzciny, która bardzo łatwo można się pokaleczyć...
Nikt, kto "zawodowo" zajmuje się szukaniem cudzych spotów. Jestem przekonany, że takich ludzi jest niemało.
Nie wiadomo, jak było w Twoim przypadku i pewnie już się nie dowiemy, ale widziałem nie raz typów ubranych od stóp do głów, którzy w największy upał zasuwali po różnych "dziwnych" miejscach.

Na moje spoty złodzieje też przyszli od zupełnie innej strony, niż wchodziłem ja. Czy istnieje szansa, że ktoś mógł Cię widzieć, jak wchodzisz w chwasty i znikasz? Jeśli tak, to mogło go to zainteresować i któregoś dnia postanowił sprawdzić (lub upewnić się), co tam robisz.
To Ty najlepiej znasz topografię, a ja tylko spekuluję.

Leciałeś kiedyś awionetką? Ja raz miałem okazję (mieszkam niedaleko lotniska, gdzie można odbyć lot widokowy) i z tej wysokości ciężko było mi wypatrzyć swoje osiedle.
Oczywiście zdarzają się loty na niższym pułapie - np opryski. Musiałbyś jednak wydeptać niezły kawałek terenu, żeby dało się to wyłapać.
Dużo większa szansa jest z helikopterem. On może sobie zwisnąć nad terenem i zejść nawet tuż nad korony drzew (miałem taką akcję w zeszłym roku tuż obok spota - tuż przed zbiorami).

Fajnie, że zamierzasz kontynuować temat wbrew temu, co się stało. Z wiedzą i doświadczeniem, które zdobyłeś (w zasadzie sam) jesteś wstanie wycisnąć maks'a z każdych pestek.
Twoja fotorelacja była jedną z najlepszych w historii tego forum (krzaki z resztą też).
Samodzielnie dałeś radę ogarnąć właściwie każdy aspekt uprawy, co generalnie jest rzadkością w przypadku początkujących.
Dzięki za ponad 2 miesiące codziennej relacji - wiem, ile pracy to kosztuje więc potrafię docenić. Zawsze wieczorem czekałem na aktualizację i przeżyłem niemały szok, kiedy zastałem wpis z feralnego dnia.

Patent z drzewem jest ciekawy. Sam myślałem nad tym (oczywiście zainspirowany innymi) rozwiązaniem, ale nie znalazłem odpowiedniego miejsca. Kiedyś widziałem też uprawę na półce w ścianie skalnej (zapewne południowej). Miejsce dostępne tylko dla wprawionych wspinaczy z całym oprzyrządowaniem.
Kiedyś rozmyślałem, że gdyby ktoś wyhodował odmianę, która woli pozostać w cieniu, to byłby raj dla growerów.
  • 2714 / 508 / 0
Z dzrewem jest taki problem, że to już w ogóle jest łatwo wypatrzyć z takiego drona czy śmigłowca. Trzeba też dobrze zabezpieczyć krzaki, bo pierwsza lepsze wichura i cały plant ląduje na ziemi (prawdopodobnie połamany), a poza krzakami zabezpieczyć siebie, bo złamać nogę w niemałej odległości od cywilizacji to nie jest fajne przeżycie.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 509 / 25 / 0
Ja planowałem poprzykręcali doniczki do grubych gałęzi albo zrobić jakaś platformę, na ktorej krzaczki będą stać.
Zawsze przed dużą wichura będzie można je zdjąć.Dzieki wspaniałemu Albertowi rcb ;)
  • 11996 / 2343 / 0
Dlatego między innymi dałem sobie spokój z szukaniem odpowiedniego drzewa.
To bardziej ciekawostka, ale jeśli odpowiednio dobrać drzewo i zabezpieczyć krzaka (i siebie), jak najbardziej do zrobienia.

Zastanawiam się, czy tacy złodzieje krzaków mają potem wyrzuty sumienia. Zjarają się i zaczynają rozmyślać, jakie świństwo komuś zrobili? Mi by to nie dawało spokoju i nie potrafiłbym się cieszyć takim paleniem. Codziennie bałbym się, że ktoś może się po to stawić.
Wierzę w zjawisko karmy i mam nadzieję, że złodziej jeszcze pożałuje tego, co zrobił.
  • 509 / 25 / 0
Najbardziej mi szkoda, że nie zostawił najmniejszych topkow, żebym wiedział jak smakuje ;D

Za karę będzie palił dużo chemii bo lalem pk13/14 i nawozem na flo.
Dodatkowo wszystkie liście były idealnie zielone wiec miały dużo azotu.
Oby to smakowało wstrętnie :D
ODPOWIEDZ
Posty: 328 • Strona 33 z 33
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.