Myślę, że pleciesz. Poza tym u mnie ryzyko samobójstwa jest doprawdy znikome, natomiast kwestie jakości życia pozostawiam otwarte.

Na mnie ten lek w ogóle nie działał i lekarz mi go odstawił.

@up a czego sie spodziewales po jego dzialaniu? ze zniknie ci urojenia i halucynacje? bo urojenia u mnie zniknął ten lek a halucynacji nie mialem a malutkie dawki biore bo 100mg ale ja schizotypie mam a nie schizofrenie

Spodziewałem się, że znikną urojenia, nie znikły. Dla mnie namber lan to haloperidol on najbardziej mi pomógł z neuroleptyków. Wiem, że to zaskakujące :-)

Amisulpryd świetnie kasuje wszelakie, nawet subtelne objawy wytwórcze. Jako jedyny skasował mi gonitwę rozmawiających ze sobą myśli zaraz po tym jak położę głowę na poduszkę przed snem. Lek naprawdę godny polecenia, o czystym mechanizmie działania, jadę na nim n lat.

Czy jeżeli pozytywne działanie tego leku zanika to znaczy ze sie znieczuliły receptory/zdownregulowały?

Dokładnie tak, żeby się z powrotem upregulowały trzeba odstawić lek na jakiś czas.

Zwiększam dawkę amisulprydu z 300 na 400, żeby sobie zostawić wolną rękę przy manipulowaniu antydepresantem. Odkąd biorę mianserynę wszystko zrobiło się bardziej mroczne, nieprzyjazne. Ponadto miałam wizje owadów, zdeformowanych płodów jakiś czas temu, to lekarz uznał, że to "pobudzona wyobraźnia" i... zmniejszył amisulpryd, bo tak mu pasowało programowo ("tyle i tyle odejmujemy po szpitalu" - zapewne takie myślenie). Wpieprzył mnie w psychozę, konował. Kurwa, ja chcę żyć w normalnym, przytulnym, przyjaznym świecie, a lekarze cyrklują leki na oko jak im się rzewnie podoba. Czy mam się uciec do benzo?!

U mnie to się waha między depresją, manią a psychozą paranoidalną, jeszcze jak jest depresja czy mania to pół biedy, przynajmniej człowiek czuje się bezpiecznie we własnym otoczeniu. Jak widzi wszędzie kątem oka ułożonych martwych ludzi, pająki, wszystko jest stęchłe i budzące grozę, czuje się atakowany, koncentracja gdzieś ucieka, wzrok gdzieś winduje... wtedy jest gorzej. Egzystowanie w koszmarnej, psychotycznej pustce gdzie wszystko jest pozbawione należnej treści, wartości, esencji...
scalono - aired

biore 100mg amisulpirydu i spie koło 12h na dobe
to przez ten lek?

@up
ja biore 1600 mg solianu i spie srednio 13 godzin na dobe.Na kazdego inaczej lek dziala, wiec ciebie nawet taka mala dawka moze usypiac.

Huk, trudno powiedzieć, ile spałeś wcześniej i przy jakiej obstawie lekowej? Masz skłonności do depresji? Jaki masz napęd życiowy? Setka amisulprydu raczej stymuluje.

1600mg?! :-D