Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
26 kwietnia 2020ZbigniewStonoga pisze: Po wciągnięciu 350mg speeduje mocno, euforia średnia,
25 kwietnia 2020dekadan89 pisze: ciągle w domu jak nie policja przez agresje to karetka po przedawkowaniu nie trudno się domyślić że wszyscy wartościowi znajomi poszli się jebać bo się po prostu mnie bano.
Ty miałeś wyjebane na gieblu i alfie czy Cię psy z chaty zawinął, czy karetka, czy znajdą przy Tobie materiał czy nie znajdą i w ogóle co się dalej z Tobą stanie. Ale inni mogą nie mieć. Skoro masz myśli na paranoi aby powiedzieć szefowi, że się naćpałeś aby ciśnienie zeszło to ja pierdole, jak byłby przypał to prokurator by się nie zdążył przedstawić a taki paranoik już by nazwiskami sypał z kim, co, gdzie i kto Ci co dał aby mieć to wszystko już za sobą.
Jeszcze pół biedy jak taka osoba tylko siedzi w domu i ewentualnie chodzi do pracy, gorzej jak taki ktoś generuje przypał gdzieś na mieście znajomym.
Miałem taki czas, że leciałem, oj leciałem... Też mi się wydawało, że wszystko jest normalnie, bo jak miałem za grubą lote to różne leki jadłem, piłem itp itd Mi się wydawało, że normalnie myślę, normalnie rozmawiam i wszystko kminie tak jak trzeba. Dobrze, że starsi koledzy mnie nakierowali na dobre tory i się ogarnąłem. Teraz sam trzymam się z daleka od takich przypałowców bo same problemy no i ogólnie wstyd z takimi pójść do ogarniętego towarzystwa.
Cena za g 40 - 50 zł. Wjazd mocno euforyczny, stabilna euforia i stymulacja trwająca wiele godzin. Ilości "śmieszne" w stosunku do skali działania. (Wiadomo, nie wiemy ile jest "cukru w cukrze - uogólniam) Np. 1 g na trzy osoby - bywał wystrzał w kosmos. Szczęka cały czas w ruchu, bez gumy pogryziony język/pokruszone zęby. Oczy 5 zł. Słowotok, gadanina, zamiast ust i uszu przydało by się jakieś "mentalne wi-fi" ;-) Ciary na plecach, pot o chemicznym zapachu, "świecąca" cera. Libido +++, chodziło się, dreptało. Efekty negatywne także X100 w stosunku do teraz. Zakończenie nocy, śpiew ptaków którego nienawidzi się do końca życia, zwał po wielu razach gorszy od kaca po tanich winach.
Siedzi ekipa, okna zasłonięte każdy "świecący", załamany, przerażony. Trudno to opisać... Po kilkudniowych maratonach kardio-akcje, mroczki, haloony, powykręcane ryje, tragedia bywała... Jaki sen? Jedzenie? Pff, na siłę...
Wciągał ten stan cholernie, dobrze że większość otoczenia wyszła z tego.
Teraz?? (Ludzie w różnym wieku, różny poziom doświadczeń) Przerwa u mnie kilkanaście lat. Cena 20zł g. (Cud? Wszystko w górę, a "śrut" staniał??) Działa, testowane w różnych regionach polski. Wiele dowalonych kofeiną, pseudo efką i kto wie czym jeszcze. Wjazd mocny, kardio wręcz. 20 minut i co? Działa nie działa?
Ok, eksperymentów ciąg dalszy... feta wydająca się być "fetą", kilka sortów. Wjazd łagodny. Działa, spać raczej ciężko, pobudzenie jest. I co?? I dosłownie nic więcej... Zwał to raczej nie wyspanie, lub maraton (nie polecam, zawsze anty).
Ok, amfetamina rozmieszana z czymś nie aktywnym - tego się trzymamy. Eksperymentu ciąg dalszy... Większa kreska, kolejna... Pomiar ciśnienia i tętna, "opiekunowie". Jesteśmy "naładowani" czuć "pustą" stymulacje. Nie ma opcji na sen, jakieś tam efekty, ale uwaga... Zgłodniałam :O W końcu jednorazowe dawki takie, że u niektórych trzeba było piwka, ciepłego rosołku, benzo pod język itp...
Zero tamtej euforii, zero działania na szczękę, "zwał" nie odczuwalny. Generalnie nie było po nas praktycznie nic widać.
To samo słyszę od starszych i młodszych "wyjadaczy"...
Kto ma pomysł?? SIN Testy pokazują amph... Obniżka ceny? O co tu chodzi? Mam wrażenie, że "teraz" i "kiedyś" to dwie inne substancje. Jak myślicie teraz to jest słaba amfa i działa tak jak ma działać, czy raczej jest dokładnie odwrotnie i "amfy w amfie" praktycznie nie ma? Co to mogło by być oprócz kofeiny, pseudoefedryny itp? MDPV jest możliwe? A może wtedy standardem było dodawanie czegoś, ale czego? Przecież "Wuj Sam" koksu by nie sypał. Czyżby dodawano Metaamfetamine? Nie wydaje mi się to logiczne... A może izomery, prawoskrętne/lewoskrętne? Racemiczna mieszanka obydwu? Sposób wytwarzania, inne prekursory? A może kop był z jakiejś trucizny, matyloaminy np? Nie chcę iść w teorie spiskowe i np. strychninę, tak daleko nie odleciałam...
Proszę o głos, może ktoś pomoże mi rozwikłać zagadkę.
PS Być może dobrze, że teraźniejsza amfetamina nie działa jak kiedyś, bardziej wyniszczała i wciągała... Teraz z kolei jest "bardziej podstępna" - przez to można wtopić jeszcze bardziej. Jestem wrogiem amfetaminy, co brzmi dość kuriozalnie. Wszystko jest dla ludzi, ale nie każdy może poznać "wszystko". Uważam, że jeżeli ostro chudniesz, doprowadzasz się do "kardiozwały", ratujesz benzosami, idziesz w maratony, pogarszasz się w pracy i w szkole, oraz kreska poprawia Twój kiepski poranny stan - amfa nie jest dla Ciebie. Nie chce się tu mądrzyć, pisze na swoim przykładzie. amfetamina nie jest dla mnie...
druga sprawa jest taka ze mam wrażenie ze kiedyś nie było takiego czegoś jak pasta, tylko twarde grudy, to tez daje pole do manewru nieuczciwym dilerom.
trzecia sprawa to produkty uboczne przy syntezach, z tego co się dowiedzialem to przy niektórych metodach syntez mogą sie wytwarzac substancje które same z siebie są psychoaktywne
no i dochodzi czwarty filar RC jestem pewien ze feta w dzisiejszych czasach moze byc kopana mocniejszymi rc, albo moze byc to jakas rc amfetamina, sam kiedys bylem ofiarą fety kopanej z alfą(analogiem)
to tyle ode mnie uprzedzam ze to tylko moje luźne spekulacje, nie jestem uber znawcą
jak ktoś posiada wiekszą wiedze na temat tp moze zweryfikować zgodnośc z prawdą tego co napisałem, sam jestem bardzo ciekawy jak to wygląda
Szkoda kasy.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.