Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Jesli chodzi o te dwie dorzuty jakos w ciagu nocy to tam małe ilosci, gdzies 1/4 tej poczatkowej, ale nawet i tak male nadal podtrzymywały ogromną euforie. Jakoś około godziny 3 w nocy załączyła mi sie OKROPNA^2 deprecha, w ktorej mialem ochote siedziec sam. Tak jak wczesniej gadałem jak najety to wtedy nie chcialem nawet slowa wydusic z siebie. Siedzialem sam na balkonie w temp 0 stopni i czulem smutek, zadnych jakichs szczegolniejszych mysli. Jak towarzystwo wstalo okkolo 5 godziny to w ruch poszla .5 alpry tak na poprawe i 3 kolejeczki amareny, efekt - uboki w postaci zgaszonego humoru jak ręką odjął. Dzisiaj zadnej zwaly tylko ogromna chec na powtorzenie tego dzisiejszego wieczoru. Podsumowując wszystko, dlaczego nigdy wczesniej nie dzialala na mnie amfetamina oprocz tego ze sie pocilem i czulem jakbym umierał?
Czy to kwestia tego, ze teraz przyjalem faktycznie idealną nie za małą dawke, czy moze to ze miałem czysty batch (mokra niestety, jeszcze sie lepila do samarki) :)) Also powie mi ktos czy taka straszna depresja i chec odizolowania jak powoli schodzi dzialanie to normalka. Wiem ze na drugi dzien na zwale powinno tak być, ale ja tak jak mowie - dzisiaj zadnych prawie efektow ubocznych, tylko wlasnie wczoraj jak jeszcze jakby nie patrzeć amfetamina dzialała.
Dodano akapity dla lepszej czytelności tekstu | 909
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Nie jest to jakiś zjebany towar czy sort. Po prostu. Zawsze tak miałem i z każdym istniejącym sortem w obrębie 200km2. No i nie wiem, coś jest w takim razie nie tak czy co?
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Jeszcze tak odnosnie tej fety. Jak juz mowilem ogromne mialem cisnienie na drugi dzien, wiec stalo sie i kupilem kolejna sztuke NIESTETY z miasta innego i tak jak bylem przekonany to i sie zawiodlem. Wciagniate 2 takie same sciepy, nie podzialaly ani w polowie jak jedna tamtej fuki ktora opisywalem. Ta z wczoraj jedynie pobudzila mnie z lekka, ale ilosc jaka musialem przerobic to smiech na sali xd.
Teraz jeszcze jedno pytanie. Czy temat z przedwczoraj sam z siebie okazał się w miare, w miare na dzisiejsze standardy skoro mnie tak przyjemnie zrobił, czy (to rzecz o ktorej myslalem sobie, ale nie wiem czy ma sens) tak przyjemna dopaminową euforie spowodowała jakimscudem w interakcji ta 20tka OC, przyjeta 12h przed?
08 marca 2020pawoleh666 pisze: Może mi ktoś powiedzieć czy to tylko ja tak mam że amfetamina praktycznie nie niweluje poczucia głodu, a wręcz przeciwnie, wywołuje leciutką gastrofazę? xD
Nie jest to jakiś zjebany towar czy sort. Po prostu. Zawsze tak miałem i z każdym istniejącym sortem w obrębie 200km2. No i nie wiem, coś jest w takim razie nie tak czy co?
Dla beki dzisiaj zrobiłem sobie taki bieda-polski speedball xDDD Czyli dwie sciepy tej fajnej dopaminowej fetki, o ktorej wspominalem pare postow wyzej, a teraz T+2H dalem sobie małą paczke kody+ 0.5 alpry i kurwa nigdy sie tak dziwacznie nie czulem. Na raz czuje pobudzenie, ale jakby moje cialo odmawialo posluszenstwa. Mam wrazenie jakby moje ręce wazyly +5kg i ledwo co teraz pisze. Wiadomo ze przez scierwo to kodzia sie raczej nie ma szans przebic, ale zmienila na 100% ta faze.
Niedlugo jak bede miec wiecej materialu i troche lepszych zabawek to mam zamiar sprobować przyjebać jednego konkret szczura z tego batchu i spalić jakas cwiare helu na folii, moze alpra do teog nie wiem. Dzialaloby to synergicznie czy nie za bardzo?
Ostatnio nie biorę fety w ogóle, nie wiem czy to w moim organiźmie coś się zmieniło, czy to kwestia brania opioidów regularnie, czy takie mamy tutaj sorty, ale zauważyłem, że często jak feta już przestaje działać to zaczyna mnie ssać żołądek i mam ochotę na jedzenie, aczkolwiek apetyt taki sobie, jednak odrobinę bardzo chętnie zjem, wręcz muszę zjeść, a po jeszcze niedługim czasie pojawia się senność.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.