Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3312 • Strona 64 z 332
  • 915 / 232 / 0
Jak mieszkałem w Norwegii, to przyjechał do mnie ziomek w odwiedziny z Polski, zaprawiony z białkiem od wielu lat, poczęstowałem go spidem które latało na ulicy, od pierwszego lepszego dilca nie murzyna, myślę czystość około 50 % ,po setce nie spał około 30 godzin i mówił że taki towar jak dwadzieścia lat temu w Polsce. Z kolei jak ja go odwiedziłem w naszym kraju to kupił gram amfy i mnie poczęstował , puknąłem 100, coś tam poczułem, mega słabo, rozpuściłem grama w wodzie, przefiltrowałem i strzeliłem to dopiero coś poczułem ale i tak licho, myślę że w tym spidzie było 5% amfy nie więcej .
@Viber78 pamiętam te paczuszki 0.2 , to była moja pierwsza amfa brana iv, fakt 50mg starczało na całą noc zabawy, oczywiście jak się brało okazjonalnie.
Dobra amfetamina jest w Polsce, tyle że trzeba mieć w miarę dobre dojście i tyle, jak bierze się szmeges od Matiego z wieżowca to może być kiepskiej jakości :extasy:
  • 1180 / 399 / 0
, ale prawda jest tak, że starzy feciarze wspominają z rozrzewnieniem te z lat 90-tych, już tyle razy to słyszałem, teraz to trzeba mieć naprawde dobre dojście, żeby materiał był jak należy
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 375 / 37 / 0
29 stycznia 2020junkiexl pisze:
Jak mieszkałem w Norwegii, to przyjechał do mnie ziomek w odwiedziny z Polski, zaprawiony z białkiem od wielu lat, poczęstowałem go spidem które latało na ulicy, od pierwszego lepszego dilca nie murzyna, myślę czystość około 50 % ,po setce nie spał około 30 godzin i mówił że taki towar jak dwadzieścia lat temu w Polsce. Z kolei jak ja go odwiedziłem w naszym kraju to kupił gram amfy i mnie poczęstował , puknąłem 100, coś tam poczułem, mega słabo, rozpuściłem grama w wodzie, przefiltrowałem i strzeliłem to dopiero coś poczułem ale i tak licho, myślę że w tym spidzie było 5% amfy nie więcej .
@Viber78 pamiętam te paczuszki 0.2 , to była moja pierwsza amfa brana iv, fakt 50mg starczało na całą noc zabawy, oczywiście jak się brało okazjonalnie.
Dobra amfetamina jest w Polsce, tyle że trzeba mieć w miarę dobre dojście i tyle, jak bierze się szmeges od Matiego z wieżowca to może być kiepskiej jakości :extasy:
Waliles spida osiedlowego po kablach ? Tosz to zdrada stanu
Nie mam z tym nic wspólnego.
  • 9 / / 0
Ogolnie waliłem fetę z 5 razy i zwykle miksując z MDMA, ale raz pamietam ze po paru piwkach i paru gibonach przyjebalem z 200 mg i wyjebalo mnie kompletnie w kosmos, potem idąc ulica miałem wrażenie jakbym unosił się lekko nad chodnikiem. Tak zadziałało bo mocny temat czy przez palenie wczesniej?
Uwaga! Użytkownik kamil97 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 104 / 14 / 0
Junkie xl mam kumpla który mieszka w Oslo 10 lat i jak przyjeżdża to czasem przywiezie.Wygląda to jak połamany opłatek świąteczny.Rozpuszcza się w wodzie błyskawicznie bez osadu.Ja nie używam bo nie lubię ale ci których częstował a są za młodzi żeby pamiętać lata 90-te to wręcz są przerażeni mocą,aż nie wierzą że to amfa.A kumpel mówi że nie ma jakichś specjalnych kontaktów,po prostu taki towar tam lata
  • 3 / 1 / 0
Wydaje mi się, że ten towiec z Norwegii to meta, zresztą to by się zgadzało, bo tańsza w produkcji i za granicą bardziej popularna. Żeby 30 godzin nie spać po secie białego brzmi dziwnie, jak z kilkoma dorzutkami w dzień można często normalnie iść lulu bez wspomagaczy. Ale może to dla mnie ma tylko tak krótki czas działania (albo jest mieszane z ketonami, ale te wyczuwam od razu po serduchu). Z innej beczki - od około roku nigdzie nie widziałam innej fety niż w postaci zawilgoconych lepiących się bryłek, które rozsmarowuję na lustrze żeby wyschło i zeskrobuję kartą. Bielutkie, czyściutkie, dobrze rozpuszczalne w wodzie, nie zostaje żaden osad. Jak myślicie, lepiej to oczyszczać czy wyjebane skoro i tak walenie zdrowiu nie sprzyja? I w jakiej postaci jest u was? Bo wcześniej dostawałam w suchym prochu to mniej jebało, szybciej się wchłaniało i w ogóle jakoś mocniej dłużej działało
  • 140 / 43 / 0
29 stycznia 2020domino_jachas pisze:
to ze jak niewiesz jak w polsce to sie niewypowiadaj, %-D popularnosc jest duzo wieksza, raczej nienadazaja z produkcja i rynek dilera a nie klienta sie zrobil ... stad te belty
Bardzo dobrze wiem jak jest w Polsce, dlatego tu nie kupuje nic.
  • 235 / 27 / 0
29 stycznia 2020polilolli pisze:
Z innej beczki - od około roku nigdzie nie widziałam innej fety niż w postaci zawilgoconych lepiących się bryłek, które rozsmarowuję na lustrze żeby wyschło i zeskrobuję kartą. I w jakiej postaci jest u was? Bo wcześniej dostawałam w suchym prochu to mniej jebało, szybciej się wchłaniało i w ogóle jakoś mocniej dłużej działało
U mnie jest w grudzie, w żółtawej grudzie, w białym wilgotnawym prochu, w grudzie z której wychodzą płatki/wiórki po rozdrobnieniu a wszystko chujowe mniej lub bardziej.

Znajomy trafił do szpitala, zrobili mu badania krwi i oprócz amfetaminy wyszło kilka innych substancji ale lekarze nie byli w stanie powiedzieć co to jest. Więc chuj wie ile tej fety w fecie jest.
Następnym dwóm znajomym zawinęli temat, poleciał do laba i wyszło w jednym sorcie chyba 5% a drugi coś ponad 20% fety, jakoś tak, nie pamiętam dokładnie.

Ja osobiście to pierdole już walenie tej pseudofety. Za granicą miałem kolegę, który gotował mete i takiego co działał z fetą to miałem materiał prosto z gara jak akurat działali, czasami to sam musiałem to sobie wyskrobać i suszyć no i kurwa to to był materiał, że ja pierdole, kosmos.
Kolega jak wrócił z urlopu z centralnej Polski to mówił mi, że jego kolega przyniósł rzekomo najlepszy temat jaki tam u nich latał i jaki miał dostępny - a koleżka nie z pierwszej łapanki, nie ogarniał tego od Seby z wieżowca. W każdym razie mówił, że najchujowsza feta jaką ja mu wysypałem była lepsza od rzekomo kota, którego walił w PL.

Ja nie wiem kurwa, już mnie to wkurwia wszystko, tych co znam i miałem zajebiste dojścia to już nie latają bo albo siedzą albo wyjechali. Żebym walił zajebisty temat tutaj w Polsce to chyba bym musiał sam sobie go kurwa wyprodukować %-D ewentualnie gdzieś z DM ogarnąć no nawet mi szkoda pieniędzy i nerwów żeby walić takie ścierwo.

Kuurwa, kto to widział żeby sztukę przez noc wpierdolić, to jest kurwa dramat. I nie to, że tolerke mam wyjebaną bo miałem rok przerwy a teraz ostatnio to raz na weekend sobie próbowałem co to tu mają różnych sortów i jak pisałem, wszystko wieksza lub mniejsza chujnia ale cały czas CHUJNIA.

Dodano akapity dla lepszej czytelności 20.11.2022 | 909
  • 4 / 3 / 0
Ja w Warszawie już od dłuższego czasu mam problem znaleźć coś wartego uwagi. Chłopaki szybko się zwijają z interesami i nie ma żadnego kontaktu .
  • 1935 / 489 / 0
Ja to jestem ciekaw czy niektórzy nie żenią albo wgl zamiast fety, rzucają jakieś fluoroamfetaminy. Jedna kiedyś próbowałem 2-FA czy 2-FMA (?) no i to dobre było, jeszcze hurtem to lepszy zarobek na tym można.

W Łodzi fuka jest ale kurwa 1g w 6h na dwóch? Kiedyś to kończyliśmy imprezę jeszcze mając z 0.3 w tycie, 2004-2006. :halu:
31 stycznia 2020ROAT pisze:
Kuurwa, kto to widział żeby sztukę przez noc wpierdolić, to jest kurwa dramat. I nie to, że tolerke mam wyjebaną bo miałem rok przerwy a teraz ostatnio to raz na weekend sobie próbowałem co to tu mają różnych sortów i jak pisałem, wszystko wieksza lub mniejsza chujnia ale cały czas CHUJNIA.
Dokładnie, nie wiem może miałem naście lat ale 1g potrafiliśmy w 5 jebać i całą noc latać a teraz tylko "bierzemy drugą bo słabo".

Tolerka nie bo nie waliłem 6 lat, feta była git na połówki się brało za 15 ziko. Skusiłem się po latach i kurwa, tzooooo to jest. %-D
29 stycznia 2020kamil97 pisze:
Ogolnie waliłem fetę z 5 razy i zwykle miksując z MDMA, ale raz pamietam ze po paru piwkach i paru gibonach przyjebalem z 200 mg i wyjebalo mnie kompletnie w kosmos, potem idąc ulica miałem wrażenie jakbym unosił się lekko nad chodnikiem. Tak zadziałało bo mocny temat czy przez palenie wczesniej?
feta z MDMA to jest już kosmos, tylko do klubu albo domówki z dj-em grającym drum'n'bass na żywo. <3

Swego czasu idąc na imprezę miałem 5 piguł, 0,5 fuki, sztuke palenia i o 6 rano jak wszyscy odpadali to włączałem walkmana i tańczyłem se w kuchni. :patrzy:
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
ODPOWIEDZ
Posty: 3312 • Strona 64 z 332
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.