Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
13 lutego 2021[Przypadek] pisze:02 lutego 2021ROAT pisze: 30min i chuj :-)Naprawdę spędzacie całe bite pół godziny na obserwowaniu ściekania wydzieliny z nosa oraz ciągłego jej wsysania z powrotem? :O02 lutego 2021xsinmain pisze: 20 - 30 minut jest ok
Myślałem, że może z 3-5 minut starczy na wchłonięcie się przez śluzówkę..
12 lutego 2021Ratnehap pisze: Mi amfetamina pomagała początkowo w nauce, szybciej wszystko wchodziło. Ale to przy bardzo niewielkich dawkach. W weekendy również fajnie działała, dodawała energii do siedzenia całymi nocami, gadka kleiła się zajebiście. Ale jak wpadłam w ciąg, to właściwie "zdziczałam". Po roku dostałam już strasznej psychozy. Bywałam agresywna i miałam schizy, że umieram bo tak mi serce napierdalało. Teraz od ponad dwóch lat nie tknęłam amfetaminy.
Próbowałem paru specyfików ale ostatecznie zostałem przy fecie, innych nie tykam (mowa tu o prochu). Wkurwiaja mnie tacy ludzie co mówią że to dla nich za slabe itp. Zazwyczaj o fecie mówią tak ćpuny, mefedroniarze którzy po prostu muszą mieć zajebany leb. Pamiętam jak kiedyś poczęstowałem kolezke, zajebał i po chwili nie mógł nawet na sekundę zamknąć mordy, a najlepsze jest to, ze głównie opowiadał w słowotoku, ze feta jest dla niego za slaba, woli mefedron. No ale mefedroniarzowi nie wytłumaczysz ze fetka ma w sobie to cos.
Potem blagal mnie zebym mu jeszcze jedna posypał (mialem koncowe więc odmawiałem) wkurwiało mnie to strasznie, taka w chuj nachalność, nie dość że darmozjada poczęstowałem, wystrzeliło go w kosmos to jeszcze pierdolil ze feta jest za slaba a na koniec kurwa prosił o więcej... wkurwienie mnie łapie jak tylko sobie o tym przypomnę. Oczywiście juz nie mam kontaktu z takimi ludźmi bo ich motto to "byle czym byleby leb zajebac" xD i kurwa malo kto potrafi zrozumieć potencjał amfetaminy.
Dodano akapity -- 909
19 marca 2019bromeek991 pisze: Prosiłbym o pomoc w ocenie tego gówna:
Dostaje ostatnio takie białe grudki dość twarde, plastelina podsuszona wymieszane z mikro grudkami i prochem, porozgnieceniu przyklejaja się do karty grudy jak i ten prawie proch. Przez worek prawie bez zapachu, bezpośrednio pachnie jakby benzyna?:? Coś w tym kierunku.
Wszyscy u mnie to chwala że po 20zl i zajebiste. Ale jakoś po waszych opisach widzę że to gówno raczej. Po rozłożeniu "sztuki" na 3 porcje i wciagnieciu. Włosy się jeża, lekkie przyspidowanie i chec na zrobienie czegoś. Jak się zabiorę to zrobię to coś od a do z z najdokladniejsza starannością. Ale brak jakiejś takiej euforii i takiego speeda sprawdziwego. Zejście jest takie sobie, nic nie dolega tylko lekki moralniak. Zasnąć można po ok 4-5h od zrobienia "sztuki" (450mg). Do zejścia konieczna muzyka która zaczyna wkurwiac po pewnym czasie.
Źrenice lekko powiększone, suchość w ustach i pomimo tego że nie chce misie spać jestem jakby zmęczony.
Dziś zrobiłem coś głupiego. Kupiłem ta "amfe"
Wsypalem trochę na łyżkę i zalalem 1mlwody. Na zimno nie rozpuszcza się.
Przy 1ml na ok50mg w insulinowce zrobiła się galaretka gdy dostała się ta krew. Kompletnie ja zatkala więc wyrzuciłem ja.
Ok150mg 4ml wody na łyżce, podgrzewam i wszystko się rozpuszcza. Gdy stygnie osadzaja się biało-kryształowe drobinki. Po przefiltrowaniu bezbarwne, gorzkie.
Wejście jakiej tam i ma. Coś jak słaby metkatynon. Odrazu włosy się jeża, i jest ten speed ale taki inny. Porownalbym go do speedu alfy pvp w 20%.
Krew zostawiona z r-r robi się gęsta, galaretowata. Przy wtlaczaniu r-r do żyły brak bólu czy pieczenia.
W ciągu 3godzin zrobiłem 4 zastrzyki. Teraz mija 40 minuta od ostatniego wciąż czuje suchość w ustach, jakby skóra się marszczyla na skroniach, głowie kolanach, udach co jakis czas.
Noi ten wzrok jest niecodelikatnie wyostrzony, wpływ na słuchanie muzyki nie jest rewalacyjny po prostu fajnie się słucha.Gdy tylko wypije wody i przełkne natychmiast powraca susza.
Co ciekawe gdy wstanę z łóżka nagle czuje mega dreszcze na samym czubku głowy. Takie porównywalne do wjazdu kozackiego metkata. Aż się lekko obraz przyciemnia i taki Rush wtedy jest.
Mierzylem puls ok 70 podczas leżenia od 30min..
Troszkę się rozpisałem ale czy tak powinna działać amfetamina? Albo jakiś RC albo z czymś domieszana amfa.
Co myślicie o tym?
Chyba nie ma sensu zdj wrzucać tego, chyba że ma to pomóc w ocenie materiału.
Ekspertem nie jestem, ale z tego widzę to działa jak amfetamina ;)
dostałem worek, teoretycznie 1g. typek gadał, że robił jakąś tam ekstrakcje i wyszło mu, że temat 70% czystości ma. nie liczyłem nawet na tyle, bo gadać sobie może, a wiem, że zazwyczaj w PL to max. 30%. był to mój pierwszy raz z tą substancją. zapach mocny kuter rybacki, lekko żrący (?), mega specyficzny i do teraz go pamiętam. no i jak zacząłem ten worek w pon o 15 to skończyłem w środę przed południem.
czekałem na jakąś zwałe z kwetiapina w zanadrzu, ale do 21 nic nie nastąpiło. po prostu zeszło mi i nawet zbytnio nie byłem zmęczony, tylko mózg już przestawał pracować, więc wziąłem kwete i zanąłem. sama faza nie była jakaś wystrzałowa, nie czułem się rozdrażniony, czy pobudzony fizycznie. przyjemnie siedziało mi się w łożku i czytało książkę, czy coś w necie. czułem się wręcz spokojniejszy niż na codzień, mogłem się skupić na jednej rzeczy bez natłoku myśli. ale ogólnie nie czułem żebym miał jakoś wypierdoloną dopaminę, nie było to typowe UĆPANIE. jak z kimś gadałem to klarowniej się wyrażałem i gadka szła intensywniej, ale też nie byłem jakiś nadwymiar nachalny i z łatwością się kontrolowałem.
co to mogło być? dziwi mnie brak jakiejkolwiek zwały w dodatku po dwóch nockach, może dlatego, że piłem musy owocowe, jadłem owoce i piłem sporo wody, a nawet w ciagu tych dwóch nocek zjadłem dwie kanapki, ale zawsze na stymulanty byłem wrażliwy i wieczór na jakimś ketonie potem 2 dni pokutowałem. może mam ADHD? ale na codzień też jestem spokojny i wręcz flegmatyczny.
Dodano akapity -- 909
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.