Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
03 lipca 2020toxic1337 pisze: Po dlugiej suszy w mojej okolicy i moim dlugim brakiem zainteresowania w fufu pojawila sie nagle jakas nowa partia scierwa. Bardzo, bardzo, bardzo zolta. W zapachu niezbyt intensywna. Przy wciaganiu najwiekszy kozak uroni łze, ale praktycznie od razu ból mija a spływ lekko gorzkawy. Piec minut po wciagnieciu porzadnej setki zaczynam sie pocic i ogarniac wszystko szybciej, ale przede wszystkim kurwa psychicznie czuje sie o wiele lepiej. Czuje jakbym mogl zrobic wszystko, ostatnio gdy polaczylem z oksykodonem myslalem ze trysnie mi sperma od tego wyrzutu dopaminy po wciagnieciu kreski.
Dobry racemat z przewaga d-amfetaminy lub czysta d-amfa? Co sadzicie? Jestem opiowrakiem i wyrzut dopaminy rozpoznam od razu, a ta amfa własnie to powoduje. Co prawda nie zawsze, co mnie dziwi, ale powoduje.
po pięciu minutach, taki wylew dopaminy że ożesz ja pierdole :) mam dłuższą przerwę jeszcze trochę jak przypudruję to ojejjj ;p
Tak w ogóle to miło wspominam.
Teraz słyszałem idzie dostać takie białko że cholera jasna. No to bedzie pewno ten temat. Dobrze ze rzucilem pozdrawiam feciarki i feciarzy.
Ale nie o tym
Pewien ziomek, dostał w swoje ręce bardzo dobrej jakości speed. Skąd wiem, że dobrej jakości? Bo on mi tak powiedział, a od małego nie potrafi kłamać. Taka dziwna przypadłość
Z czystej ciekawości, powąchałem woreczek aby poczuć jej zapach. Taki już ze mnie ciekawski chłopaczek, no i o dziwo nie poczułem niemalże nic. Z woreczka nie unosiła się ta woń, którą czułem lata temu.
I tu wracamy do wstępu!
Dawniej potrafiło to zapierdalać rożnie, zawsze mocno chemicznie.
Trafił się nawet taki który jebał jak chiński sklep, pełen trampków z chińskiej gumy . (A była to wspólna kolacja z weteranem, nie był to fast food na wynos]
Ale robiły konkretnie! .
Z ciekawości na internecie wyczytałem
amfetamina i jej pochodna, metamfetamina, to bezwonny proszek o gorzko-cierpkim smaku
No to pytam kolegi, gorzki i cierpki? On na to, że jak to amfa a cierpki jak ty gdy masz na dwa machy, przy dyferku i mi nie dasz.
Też zapytałem czy na druga dziurkę, bo coś tak licho podjechał. Długość pół szluga, cienka jak moja była w łóżku. Na co on stanowczo odparł: Oj kurwa starczy, zaproponował jeszcze mi ale ja jako człowiek odpowiedzialny i z zasadami-Odmówiłem !
To może ja zadam w końcu jakieś pytania.
Skąd się brały te chemiczne zapachy w tamtych krajówkach? Najbardziej zastanawia mnie ta, jebiąca chińskim marketem.
Może , to inne pochodne?
Jakie zanieczyszczenia mogły nie zostać usunięte, w drodze produkcji? Choć te pytanie to raczej, do jakiego chemika
A może ktoś się orientuje, jakich w tamtych czasach pchali dodatków? To były czasy, gdy koper latał po 20. Bo teraz to ja wiem, kreda z tynkiem, kreatyny i szczypta Władysława choć pewnie nie zawsze, kofeina też się nada
Fuzja - D5
No niestety ale w imię nauki musiałem spróbować tej bezwonnej, ponoć tak zajebistej fuki. (1.Błąd, w czwartek rano wziąłem ostatnią tabletkę paroksetyny. Czyli Cold Turkey z SSRI. To mogło ale nie musiało mieć wpływ na odczucia związane, z )
8 rano sypie niewielkiego, zasugerowałem się kolegą z dnia poprzedniego. Przyjemne lekkie szczypanie, spływ wręcz nikły. Większość rozpuściła się w nosku.
Pusta stymulacja, bez euforii i chęci do czegoś ambitnego. Odpaliłem WoWa i tak do 13 zleciało mi w kilka chwil. Choć dwie ostatnie godziny, to już były raczej nieprzyjemne.
13 usypałem kolejnego, tym razem większego. Sytuacja jak poprzednio, czas zleciał mi na ogarnięciu chaty i słuchaniu nutek. O 15 sypnąłem kolejnego, i tu już coś pożytecznego zrobiłem, bo wylałem wylewkę samopoziom w piwnicy xD.
Teraz zaczyna się dziwnie
O 17 usypałem kolejnego tak, żeby do 21 jeszcze być na wysokich obrotach. I tu nie miłe zaskoczenie, poczułem się jakbym wciągnął zjeba na żądanie.
Tak jak po przedniej, już zaczynało być nie przyjemnie bo puszczało. Tak właśnie kolejna, nie pomogła jak powinna a pogłębiła to. Pierwszy raz w życiu się z takim czymś spotkałem!
Długo nie czekałem i sięgnąłem po moje lekarstwo na wszystko, moją ukochaną alprrre. No i to co się wydarzyło, gdy mój kwiatuszek już się zagościł w moim krwiobiegu...
Rozjebało mózg mi!
Zazwyczaj, benzo tylko łagodziło te napięcie po stimie. Ale tym razem poczułem wielką euforie, potężną poprawę humoru. Jak gdyby ten prąd dopiero zaskoczył tak jak bym sobie życzył.
Długo nie czekałem i usypałem kolejne dwie, które już nie tylko stymulują ale i wywołują euforie i chęć do robienia czegoś. Jak na przykład pochwalenia się tym, na forum
Mam nadzieje, że to nie zespół serotoninowy albo coś, bo śmierdzi mi to manią
Był plan iść dziś spać, wspomóc się właśnie alprą, w ostateczności zolpidemem. Ale w tej sytuacji, szanse na sen zmalały
W końcu sort, nad którym warto posiedzieć, bo całą resztę to tylko pogonić komuś dalej zostawało.
Drogiego dnia on już nie pobudzał. Siadał tylko na serducho. Strasznie nieprzyjemne, bez alko się nie dało. Miał być kosa towar a wyszło jak zwykle. Jebana trutka na szczury.
Co jakiś czas mnie kusi po to sięgać, po co kurwa to ja nie wiem. xd
20 lipca 2020KarmiKlasik pisze: Co jakiś czas mnie kusi po to sięgać, po co kurwa to ja nie wiem. xd
Możliwe jest ze od fuki, a bardziej od zajebanych zatok mam pogorszony słuch? Czasem jak mocno przełknę ślinę to tak jakby było lepiej, lewe ucho to czasem zatyka tak jakbym spod wody wyszedł, w chuj mi to przeszkadza, myślałem że to od częstogo słuchania głośnej muzyki (wiadomo to też prędzej czy później da się we znaki) ale jako takie pogorszenie słuchu zauważyłem po dość długim locie na białym proszku/papce które są nazywane na ulicy amfetamina, dodatkowo drugie pytanie, co polecacie na oczyszczenie zatok? Biorę pod uwagę apteczne rozwiązania jak i te domowe
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.