Tylko jak lecę kilka dni non stop to gdzieś tak 3-4 dnia ciężko o drożność.

^^ miewałem podobnie, krecha z rana i z nosem już było o.k.

Zapytam dla pewności, czy można krajóweczkę bezpiecznie mieszać z lekami na alergię, a konkretnie z Allegrą lub jakimkolwiek innym lekiem zawierającym feksofenadynę, która podobno w małym stopniu przenika do układu nerwowego?

Przyjaciele, nie bralem amfetaminy od bardzo dawna, mysle ze mozna zaryzykowac stwierdzenie, ze nie bralem amfetaminy przez ostatnie 15 lat. Zreszta nigdy nie byl to moj typ fazy.

Ale do rzeczy - jaka trwalosc ma wysuszona amfetamina? Zastanawiam sie czy jakbym kupil 20g syfu w postaci pasty i to wysuszyl to czy istnieje szansa ze przy niewielkim spozyciu polowa mi sie zmarnuje czy niekoniecznie? Wiem, ze MDMA i spokojnie mozna zakopac piguly w szczelnym sloiku na 20 lat i nic sie nie stanie :) A jak z amfetamina?

@songohan31 Lirra Gem (lewocetyryzyna (dichlorowodorek lewocetyryzyny))
cos takiego biore na alergie 1 raz dziennie i nie zauwazylem zadnych niepokojacych objawow... tylko na pare godzin przed i po staram sie nie walic nic w nochal

Jak lecę kilka dni na bombie to nwm czy mi się wydaje czy mam przekrwione oczy, trochę jakbym był zjarany, może coś takiegio występować?

Jak najbardziej możliwe. Chociażby zmęczenie, to już robi swoje. Czy też nieświadome nawet przetarcie brudną ręką, co tragicznie podrażnia spojówki, wzrost ciśnienia wewnątrzgałkowego.

@klejzgoryla
Nie wiem jak długo chcesz to trzymać, ale ja kończę właśnie sort pasty kupiony w lutym.
Z tym że pastę suszyłem na bieżąco. W razie potrzeby wyciągałem i suszyłem odpowiednią ilość.
Reszta leżała w woreczku owiniętym folią. Na mocy raczej nie straciło, ale to zależy od pasty i sposobu przechowywania.
Podobno najlepiej trzymać w lodówce.

@Buuszek
Możesz mieć przekrwione oczy, jak najbardziej np. z braku snu, gapienia się w monitor itp.
Gdy mnie rzęsa uwiera albo wchodzi w oko to potrafie zatrzeć

@Receptor spie w miarę normalnie, w monitor czy tel też zbyt często nie patrze, może od lamp które napierdalają na szklarni, w sumie zauważyłem że jak się nassuram to mało mrugam albo mi się wydaje XD

wiecie kiedys pracowalem obok firmy gdzie wszyscy lecieli na stymulantach, co bylo mocne i klepalo, w wiekszosci koks, ale amfa i dopy tez, no i palilismy szlugi w tym samym miejscu i mysleli, ze ja tez cpam, ze taki wystrzelony chodze wyraznie a ja sie z nich smieje, ze maja paaranoje i mozna sie tez nakrecic bez hujowych stymulantow i zrobilem im taki program:
1. witaminy, taki specjalny miks kilku, duze dawki co kilka godzin
2. duze dawki antydepresanta 2x dziennie
3. mineraly i inne witaminy w pigulkach (szeroki zakres) 1x dziennie
4. kawa z 4-5 dawek kawy 4-6 razy dziennie zalezy jak dlugo siedzieli
5. jakies inne nootropy ze sklepu z suplami obok 1x raz dziennie, ok 5 srodkow

I wiecie, czesc to lyknela, polecili innym i jakos z tych stimow wyszli z wyjatkiem 2 gosci ktorzy byli zatwardzialymi uzytkownikami od lat. Ale dlugo to trwalo zanim sie przekonali, ok roku. W ten czas schudli, zbladli, nieogar lapali totalny, ale kilka mies jak sie pierwsi przestawili biegali wokol budynku jak pojebani i lykali mocna kawe. I zero zejsc, ubokow, braku apetytu czy bezsennosci. Zrobili sie rozowi i nabrali lekko masy choc niezbytnio.
Choc to idealnie sie nie skonczylo, mam z nimi kontakt i teraz jaraja blanty i nakurwiaja kawe do tego zamiast koksu i innych srodkow i mowia, ze nawet z ciaglym jaraniem czuja sie dobrze, raz tylko ktos im sprzedal cos hujowego i byli pijani i sie przewracali i kilka tyg wracali do siebie, ale taki to rejon.
Ale gosc z ktorym gadalem, mowi, ze na dluzsza mete kawa jest 100x lepsza bo mozna legalnie nakurwiac caly dzien i nastepnego dnia nie ma zejscia i mozna dalej nakurwiac.
Na kawe wydaja srednio ok. 80 zl dziennie ale pija taka politrowa z mlekiem z kawiarni obok i ich generalnie na to stac, w sumie jak bylo stac na koks to na kawe tez.
A pomysl na to wzialem od znajomego, ktory byl kokainista i poszedl do bardzo drogiego lekarza i on mu podobny miks przepisal. Bylem u niego w domu i to dokladnie sprawdzalem caly ten zestawik. A z kawa to moj pomysl. Dokladnie tych srodkow nie pamietam bo to wiele lat temu bylo, ale jak sie zapyta w sklepach z suplami to to samo polecaja. Musialbym poszukac po necie to bym sobie moze przypomnial. W kazdym razie lykalem to z nimi i chodzilem tak mocno nafurany (nie dragami), ze jak wychodzilem z pracy to bieglem zamiast isc. Serio. I z domu tez bieglem do pracy.