Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2041 • Strona 179 z 205
  • 11 / / 0
Może wyda się to śmieszne ale ja się zastanawiam czy się nie uzależniłem bądź jestem na drodze do uzależnienia więc moja sytuacja wygląda tak że jakoś ponad miesiąc temu wziąłem po kilkuletniej przerwie (wtedy nie brałem jakoś dużo było na tyle ok że odstawiłem , dnia na dzień). Teraz sytuacja prezentuje się w ten sposób że przez 3/4 sierpnia brałem bardzo duże ilości ale jedynie z piątku na sobotę w sobote przetrwałem mały zjazd po południu mała kreska i w niedzielę od tego momentu aż do teraz leci co drugi dzień czasem codziennie kreska po pracy z tym że dawki są niskie najczęściej 30-60 mg 2 razy zdarzyło mi się jebnąć około 120 mg i wtedy faza była ostra (6-8 godzin ostrej fazy gdzie nie mogłem nawet ustać w miejscu oczy jak 5 zł gadatliwość i co dziwne nadmierna czułość i empatia ) no ale zazwyczaj między 2 a 4 w nocy kładę się spać rano wstaje o 8 30 i zjazdu totalne zero nawet malej zamuly. Aczkolwiek mniej więcej po 7 godzinach np teraz zaczynam odczuwać poddenerwowanie i stres mimo że nie mam żadnych większych problemów i żyje mi się całkiem spoko. Jednak najbardziej niepokoi mnie to że jutro już mam zamiar nie wziąć kolejnej dawki nawet ziarenka i przestać brać póki jest na to odpowiedni moment i nie jest za późno i na samą myśl odczuwam niepokój i jeszcze wieksze zdenerwowanie więc zaczynam podejrzewać uzależnienie psychiczne.
Teraz pytanie czy macie jakieś rady na to zeby przestać odczuwac ten stan ewentualnie załagodzić to do minimum zeby nie skusic się na kolejną kreseczkę nawet małą bo czuję ze kilka kresek i będę leciał tak dopóki nie zniszczę wszystkiego na co tak ciężko pracowałem
Uwaga! Użytkownik Krakens07 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
29 sierpnia 2020mmigotka pisze:
03 lipca 2020pawoleh666 pisze:
tez macie tak, że jak bierzecie któregoś już lajna w ciągu dnia czy tam nocy to siedzicie nad kreska przez kwadrans czy tam pol godziny i jakoś ciężko?:v
przy pierwszej tak nie mam nigdy, ale przy nastepnych już prawie zawsze
taki lekki opór mimo chęci, jakby ciało nie chciało bólu albo coś.. :halu:
Taak, zwłaszcza przy dłuższych ciągach to jakos tak jak patrzę na kolrjna(n-tą) kreskę to jakiś tak już czuję jak mnie wyjebie, jak będzie bolało w klamę %-D do tego jak temat intensywnie jebie i do tego przeżera nos to jak patrzę na nitę to od razu czuje ten zapach + smak spływu który mnie czeka i czuje w nosie ból.
Teraz jak tak o tym myślę to poniekąd straszne - chujowo jest sobie uświadomić, że jestem już taką ćpunką, że mam tego świadomość i czuje że nic już z tym nie zrobię. Info dla potomnych: to że feta nie uzaleznia fizycznie to nie znaczy że można przestać w każdej chwili. Nie bierzcie tego gówna bo skończycie jak ja i większość osób które się wypowiadają w miarę regularnie w tym dziale :psycho:
To w ciagach sie ma jeszcze takie rzeczy jak splywy?:D a jak mnie nos piecze to sie ciesze jak pojebany ze wkoncu cos poczulem ze jeblem, a nie przechodzi to przezemnie jakbym powietrzem dychnal glebiej:D co do splywow to moze u nas dodaja jakis zatykacz zatok do scierwa, ale zaden ze znajomych mi ligowych grzejnikow nie ma z tym problemu. zreszta nawet jak tam scieknie czasem, to ten smak po tylu latach napierdalana jest mi blizszy niz wlasnej sliny chyba:D a ja tam chwale ten nalog bez kitu. musi byc spelniony tylko jeden warunek. wlasciwie dwa. musi byc caly czas dostep do scierwa i brak przerwanych lancuchow dostaw benzo:D bez pierwszego nie podniose sie z lozka i chuj, dopoki mnie nie nakarmia to spalbym chyba tyle ile nie przespalem w zyciu. bez benzo feta w ogole to jest dramat i nie wiem jak sie kiedys moglem z tym meczyc:D po pierwsze zjazdy, ktore i tak teraz sa przedszkolem bo po jakis kurwach starych na bmk i chuj wie czym jeszcze z ponad 10 lat temu, nieraz sie zastanawialem czy nie najwyzsza pora dzwonic na karetke. no ale teraz tez nadal jkies sa, ale dla mnie gorszy jest paniczny lek. w duecie juz chyba przejade na tym zycie. jestem produktywny, cos mi sie w zyciu chce osiagnac i mocno progresuje w wielu dziedzinach. kiedys chlalem do betonu co weekend, nachlany zeby chlac dalej kupowalem krysztaly chuj wie skad i z czym,wiecznie po weekendzie bez siana, chata rozjebana bo wpasc kto mial, ale pomoc sprzatac to sie przypominalo ze zelazko w domu podlaczone od trzech dni i dentysta za 7 minut:) deprecha taka ze juz poszly chyba trzy paczki kwietapiny, cos tam jeszcze co bylo pod reka, zapite piedzieiatka clonazolamu rozrobionym w spirycie. mega zbieg okolicznosci spowodowal ze szybko dosc mnie znalezli bo tak to moze i bym wykorkowal (bylem jesze mocno 3 dniowy jak se takie snaiadanie zrobilem z chuj wie jaka iloscia ych ulicznych mefedronow mialem w sobie, ale chyba taka dosc, bo straszne rzeczy sie podzialy ze mna w ten weekend, i zamiast przypierdolic gwozdzia gdzies jak zawsze to chodzilem i huczalem). no, takze ja tam sie czuje jak mlody bog i polecam xd jeszcze mi sie GBL marzy i i wole tak przezyc 5 latniz 15 inaczej (przynajmniej dopoki nikt nie stawia rzeczywiscie przedemna takiego wyboru:D)
  • 23 / 4 / 0
Czy ktoś może przybliżyć ile będzie trwał ten stan po odstawieniu gdzie cały czas śpimy i generalnie ciężko się zebrać do zrobienia czegokolwiek? Bądź jak ten stan zminimalizować, myślałem nad zmniejszaniem dawki speeda ale to chyba średni pomysł...
\\ Everything is permitted but nothing is true... :liść:
  • 247 / 26 / 0
@DrugDaniel420

Wszystkiego zależy od stażu i wjebania. Po tygodniu powinna być już znaczącą poprawa. Mozesz brać kompleks witamin plus kawa/Energetyk/yerba/kofeina farm. na pobudzenie.
Ps. Odstawiłem kawę bo po kilkunastu latach picia zdarzylo mi się bełtać rano.
Po fecie nie miałem takich problemów 😀
%-D
  • 177 / 44 / 0
Minął drugi miesiąc separacji od tej kurwy amfy, jestem chyba z siebie dumny chodź ciągle mam kurewskie ciśnienie żeby przyjebac ale nie daje się tej zdradliwej szmacie za dużo naprawiłem żeby to znów zjebac, oby tak dalej trzymajcie kciuki
  • 177 / 6 / 0
u mnie narazie miesiąc... niestety inne używki są ale przynajmniej tak bani nie ryją i normalnie śpię
  • 4 / / 0
Najprosciej wyjsc z naglogu jak sie nie ma kasy ani dosjcia do diilera jak ja mialem tak przez dlugi czas nie mialem ineego wyjcia i nie bralem ale ro sie mnieloo troche bo zaczolema brac nwm wsm co nigdy chyba nie bedew pewny co tam jest w srodku tak napeawde ale jak juz biore to raz na 2 tygodnie
  • 235 / 27 / 0
Ja odbiłem od fety swego czasu bo najzwyczajniej w świecie szkoda mi było pieniędzy na chujowo klepiący materiał a dodatkowo nie mogłem zdzierżyć, że te kurwa pseudodilerki mieliby na mnie zarabiać, sprzedając przejebany dwadzieścia razy temat z chujwieczym. %-D
  • 2 / / 0
17 września 2020CzarnyWlad pisze:
Minął drugi miesiąc separacji od tej kurwy amfy, jestem chyba z siebie dumny chodź ciągle mam kurewskie ciśnienie żeby przyjebac ale nie daje się tej zdradliwej szmacie za dużo naprawiłem żeby to znów zjebac, oby tak dalej trzymajcie kciuki
Gratulacje i oby tak dalej. Jak se wbijesz do bani ze nie, jebac ta kurwe to będą mogli przy tobie walić a ciebie i tak nie będzie ciągnęło. Ja właśnie mialam tak 3 miesiące, walili krechy a mnie az odrzucalo wręcz jak se o zjebie pomyślałam. A tu pewnego południa (pierwszy tydzień września) jak wjechało cisnienie to nie mogłam sie opanować zaczelam wydzwaniac kolowac i sie udalo. Walnelam nocke i lux i sie nie chcialo. A od początku pazdziernika juz lece z tygodniową przerwą :')
Nie wiem czy mam słaba psyche czy jestem juz przyzwyczajona do tego.
Pozdrawiam :D

Fuzja - D5
03 lipca 2020pawoleh666 pisze:
tez macie tak, że jak bierzecie któregoś już lajna w ciągu dnia czy tam nocy to siedzicie nad kreska przez kwadrans czy tam pol godziny i jakoś ciężko?:v
przy pierwszej tak nie mam nigdy, ale przy nastepnych już prawie zawsze
taki lekki opór mimo chęci, jakby ciało nie chciało bólu albo coś.. :halu:
Tak mam tak samo!! Najgorzej po nocce na jak walisz żeby funkcjonować. Nie chcesz ale musisz, ja to tak zawsze mówię hahaha
  • 1 / / 0
Kto żałuje, że zajebał? Bo ja osobiście tak! Nikogo w życiu nie wjebie w te gówno
ODPOWIEDZ
Posty: 2041 • Strona 179 z 205
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.