Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2041 • Strona 155 z 205
  • 178 / 44 / 0
01 stycznia 2019Mondeeste pisze:
Jakieś 12dni sobie radziłem i wogóle ochoty na pręge nie miałem, jednak znowu mam ochote, najlepsze jest to ze jakby feta byla w tabletkach to bym wolał acodin xD ale uwielbiam moment wciągania i smak ścierwa, jakies porady zebym tego nie tknął?
Tez tak mam ze lubię zajebac a w tabsie raczej by mi się nie chciało, trzeba będzie spróbować z ta biała tabaka może faktycznie to takie uzależnienie a nie od substancji
  • 13 / 4 / 0
Co do snów to ostatnio sam właśnie miałem taka rozkminę jak ćpam to nigdy mi się nic nie śni, jak zrobię tak z 2 dni przerwy od razu mam pełno snów. Co do przerwy od ćpania to mam to samo nie raz w życiu robiłem już detoksy od krótkich kilku dniowych do max jakoś pół roku i zawsze prędzej czy później przychodziła taka chwila że naszła mnie taka ochota zajebać że wymiękałem i zawsze mój mózg znajdował sobie jakieś wytłumaczenie czemu zajebać: bo mam dużo roboty, bo jest sylwester, bo to bo tamto. Pozwolę sobie przytoczyć jeden cytat z piosenki teraz :
Nie bądź zbyt naiwny, prochu nigdy nie rzucisz
Może pora się przyznać, a nie z samym sobą kłócić
Zrobisz sobie przerwę, miną dwa może trzy lata
Bardzo szybko zapomnisz, przez co byłeś w tarapatach
No i znowu łapiesz katar, złoty środek to fikcja
Pokaż mi, że się mylę, znajdując klucz do wyjścia
Co do kontroli to dla mnie ćpanie jest jak utrzymywanie się na wodzie z przyczepionym do nogi 25 kilowym kamieniem, jeden będzie kozakiem i utrzyma się bardzo długo, a drugi zatonie od razu. Czasami będą duże fale i strasznie ciężko jest się utrzymać, a czasami lustro wody jest idealnie gładkie i nie jest aż tak źle. Przez te lata dryfowania można jednak trochę się wyćwiczyć Ja np przez od 2 tyg wprowadziłem taką zmianę że ćpałem tylko w towarzystwie przez ćpanie samemu w domu straszne psychozy siadały mi na głowę i paranoje. Minęły 2 tygodnie średnio byłem naćpany co 2 dzień i czuje się o niebo lepiej niż przed. Przez 2 tyg jedna - dwie kreski do towarzystwa, normalne odżywianie i spanie. Od 2 tygodni właśnie też wróciłem na siłkę i treningi tak na mnie działają pozytywnie dają w chuj szczęścia. Dla mnie sport jest zajebistym lekarstwem kiedyś dużo trenowałem i wiem że jak się wkręcę to uzależnienie od siłowni dość łatwo zwalcza uzależnienie od amf . Od sylwestra nic nie waliłem i będę starał się zrobić przerwę jak najdłuższa się tylko da
Na sztos nie ma kuloodpornych
  • 36 / 15 / 0
01 stycznia 2019CzarnyWlad pisze:
01 stycznia 2019Mondeeste pisze:
Jakieś 12dni sobie radziłem i wogóle ochoty na pręge nie miałem, jednak znowu mam ochote, najlepsze jest to ze jakby feta byla w tabletkach to bym wolał acodin xD ale uwielbiam moment wciągania i smak ścierwa, jakies porady zebym tego nie tknął?
Tez tak mam ze lubię zajebac a w tabsie raczej by mi się nie chciało, trzeba będzie spróbować z ta biała tabaka może faktycznie to takie uzależnienie a nie od substancji
Jakby feta była w tabletkach to by się je rozkruszyło
Uzależniamy się nie tylko od substancji,ale także od sposobu podania oraz okoliczności z tym związanych
  • 178 / 44 / 0
04 stycznia 2019zylo pisze:
01 stycznia 2019CzarnyWlad pisze:
01 stycznia 2019Mondeeste pisze:
Jakieś 12dni sobie radziłem i wogóle ochoty na pręge nie miałem, jednak znowu mam ochote, najlepsze jest to ze jakby feta byla w tabletkach to bym wolał acodin xD ale uwielbiam moment wciągania i smak ścierwa, jakies porady zebym tego nie tknął?
Tez tak mam ze lubię zajebac a w tabsie raczej by mi się nie chciało, trzeba będzie spróbować z ta biała tabaka może faktycznie to takie uzależnienie a nie od substancji
Jakby feta była w tabletkach to by się je rozkruszyło
Uzależniamy się nie tylko od substancji,ale także od sposobu podania oraz okoliczności z tym związanych
Właśnie o tym mówię tym bardziej ze walenie krechy ból nosa u ten chujowy spływ uwielbiam a już przykładowo bombki ni chuja, tak samo z metą czy MDMA w krysztale wole wciągnąć niż spalić/połknąć i to uzależnia samo w sobie
  • 36 / 15 / 0
Ja miałem różne okresy raz to były ścieżki raz bombki a raz iv i za każdym razem jak wkręciłem się w jakiś sposób podania to nie wyobrażałem sobie, że można to robić inaczej
  • 2430 / 573 / 155
Mi ciężko było wyjść z uzależnienia od fety i innych stimów, ale szczerze mówiąc, w porównaniu z odstawieniem opio to była bułka z masłem. Pomęczyłam się na zwale przez dzień-dwa (jednak nawet nie ma porównania do skrętu po opio). Zredukowałam dawki, potem przeszłam z walenia w nos na doustne. Ciągota czasem zostaje, ale samo branie MPH doustnie wystarcza mi do zredukowania głodu psychicznego. Fizycznego brak.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 36 / 15 / 0
Ja odstawiając amfe musiałem całe życie przemeblować. Dobrze się stało bo akurat miałem taką okazje-zmiana pracy,miejsca zamieszkania itp. Nawet muzykę inną zacząłem słuchać.
  • 8 / 2 / 0
U mnie to działa tak, że jak zacznę walić, to nie mogę przestać. Ile jest, tyle zejdzie. W pierwszym odruchu zacząłem kupować więcej, np. 3g żeby się dobrze zabawić, a potem mieć coś na później. Ale niestety, ile było, tyle schodziło. Dorzutki co 30-40 min. aż to przejebania tak, że już ani z fetą ani bez fety nie było dobrze. Szalony szum w oczach i tętnica szyjna pompująca jak najbardziej pojebane beaty. Początkowo fajnie, fajnie, ale jeszcze jeszcze, dobicie do mega dobrej bomby, ale brak odwagi, żeby przestać i wyjść z ciągu mając jeszcze towar. Przy okazji zaznaczę, że już nie ważne czy ze względu na wygląd, czy paranoję że wszyscy wiedzą - nie nadaję się wtedy do niczego. Nawet do wyjścia z domu do sklepu. A oczy normalne mam tylko do pewnego momentu. Po 2 dniach źrenice mam jak 5zł i zero tęczówek, więc raczej widać od razu że człowiek już bardziej schodzi, niż chodzi, więc nie ma co wychodzić... Także smutna to sprawa, ale jako że moim zdaniem krótko z tego korzystam jak narazie, to nie chcę jeszcze kończyć. Za dobrze mi jest kiedy, wchodzi piąty szczur i zaczyna się bomba. Przyznam też rację tym, którzy mówią że przesadzić łatwo. Bo bomby tak bardzo nie czuć, a jak się przypierdoli za dużo, to nie pozostaje nic innego, jak już tylko czekać na wyrok. Chyba, że ktoś ma ochotę spędzić noc w szpitalu.
  • 178 / 44 / 0
U mnie jak narazie idzie w dobrym kierunku prawie 3tyg bez włada i ogólnie zero dragow jestem z siebie dumny zobaczymy jak to się dalej potoczy
  • 2 / 2 / 0
Ja do wczoraj 25 dni bez przerwy, dzień w dzień. Wczoraj ostatnia kreska o 19 i cały zapas w kibel (trochę szkoda było :D). Ostatnia nieprzespana noc, namiastka snu od ok. 4 do 9.

Scalono | 909

Średnio dziennie od 250 do 500 mg tego "roztworu" który mam, podawane w dwóch dawkach. Wstałem 2 godziny temu, lekki szum w bani ale ok., nastrój w sumie elegancki, koncentracja też jako tako, zaraz pewnie znów pójdę spać. Ogólnie to mój najdłuższy ciąg, poprzednio po max. 5 dni i odpoczynek na 2-3. Jestem ciekawy jak się zmieni moje samopoczucie w ciągu najbliższych dni. Mam nadzieję że nie złapię doła bo od poniedziałku Łogień w robocie się zacznie. Co do stimów, Medikinet od doktora będzie ok. na podmiankę? Wiem że i tak czymś się będę stymulował ale władka już nie ruszę, za dużo negatywnych konsekwencji. Ktoś ma jakieś doświadczenia?
ODPOWIEDZ
Posty: 2041 • Strona 155 z 205
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.