Dokladnie tak jak mowi kolega ! jebane thruman show kiedy to sie skonczy ;/

Jeden z moich najgorszych fiLmów:
(ByŁam po okoŁo 3 tychodniach mitingu)

20 lipca(?) 2006 roku.
PojechaŁam z moim chŁopakiem do Ustki. Oboje przedtem zajebaLiśmy poŁówke na póŁ;] Spacer, zejscie z Leśneij ścieżki, rozmowy, śmianie się i wogLe.
Mowię : Idę się odLać.
On: Ok.
Coś się ruszyŁo;>
Oczywiście (gdyż moi rodzice są staroświeccy... i daLej uważają mnie za 6 Letnią dziewczynkę) nie mogŁam być w tym czasie w Ustce;]
ZłapaŁam straszny fiLm. Moi ordzice czaili się za drzewami, chowaLi się by podejśc jak najbliżej nas. MówiŁm do mojego F., zebysmy sie przenieśLi w inne miejsce i wogoLe... Byłam już caŁa spocona, bLada, oczy prawie wyszLy mi naiwerzch (mimo ze naturaLne mam duże:P) W p[ewnym momencie zauważyŁam moją mame wystającą zza drzewa grożącą mi paLcem i pokaującą, żebym do niej podeszŁa, bo ojciec czai się kola metrów daLej... ;|
Gdy wracaŁam z moim F. na autobus byŁo mi strasznie sŁabo, daLej ze mnie ciekło i byLam bLada... a co byLo najgorsze: moi starzy daLej mnie "śLedziLi"...
Ludzie na przystanku patrzeLi sie na mnie (a może mi sie wydawało?) ta suchość w gardLe byŁa nie do wytrzymania;|

UU... to co przeżyŁam nie byLo zbyt miŁe;] ale teraz juz się z tego brecham... Jendak dalej nie moge opanować tej jazdy z śledzeniem mnie przez moją matke.

Przy ciagach moglas popasc w psychoze amfetaminową. shizy, obawy, stany lekowe to uroki brania amfetaminy...

mialem kumpla ktory duzo blessu wciagal, sam trudnil sie zbytem i caly czas shizowal ze kazdy go sledzi, nikomu nie ufal, myslal ze ma podsluch w telefonie, ba. nawet myslal ze przez telewizor go sledzą :|

Ta... wiem ze to byŁa psychoza.
Nigdy wiecej tego nie chce przezyc;)

Nop a ten twoj kumpel to masakre złapaŁ..;| Przez Tv.. uF... Ja tam miaŁam fiLm ze ktos sie pod drzwimi czai w nocy... Szumy z krotkofalowek kripoLi itp. ;]
ale w sumie lepsze to nic wsluchiwanie sie w chrapanie starego, które mnie caŁy czas wkurwia...;| (niestety nie mam za dobrych warunków...pokój ze starymi itp;|)

LOL, co za farmazony sie tu odpierdala. Psychoza wystepuje juz w trakcie brania a nie jak sie odstawi. Moze trwac pare lat, ale zazwyczaj po odstawieniu z dnia na dzien, tygodnia na tydzien i miesiaca na miesiac jest duzo slabiej i nawet jak sie ostro napierdalalo dluzszy czas, to po 7-9 miesiacach bez zadnych lekow sa jedynie malutenkie objawy przy jakims wiekszym zmeczeniu organizmu (brak snu, zmeczenie fizyczne wielogodzinne). Nie jest to znowu takie pieklo, jak tu coponiektorzy pierdola. Schizy latwo odroznic od rzeczywistosci i mozna z nimi zyc za pan brat. Zawsze ktos przy tobie stoi, albo z toba gada :).

ja to takie mialem pierszym razem w nocy, i dlatego nie biore , tylko pare razy. A z ziolem mialem takie caly czas tylko 10 razy gorsze- to tego to juz wcale nie dotykam, bo mnie denerwuje.

I tak o to wlasnie nie lubie bialego oraz ziola

jak mozna opanowac drganie rak, miesni, calego ciala????? w tym momencie to jest nie do wytrzymania:/

w takich sytuacjach zapijaj piwkiem... 2 browarki i mięśnie się luzują

Zazwyczaj jak furam to 2, 3, 4 dni pod rząd i po tym czasie chore fazy, jakaś plama przeleci gdzieś, wydaje mi się że coś się rusza, ręce się trochę trzęsą itp. Zazwyczaj radze sobie poprzez wypicie kilku piwek i spaleniu troszke jazzu na uspokojonie. A zjarać się na zjeba to dopiero całkiem inna bomba :-D I po takiej kuracji starać się iść spać i od razu lepiej ;] Choć kiedyś na zjeba zapaliłem za dużo i strasznie słabo się czułem i jeszcze bardziej mi się łapy trzęsły i ciemno przed oczami mi się zrobiło :-/ Kilka małych buszków nie więcej.