Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ale nie jestem lekarzem, nie widzialem papierow ze szpitala... opieram to na wlasnych doswiadczeniach z osobami ktore mocniej/mniej odlecialy i do konca nie wiadomo co to bylo, moze psychozy, moze cos innego ale dosc grube stany psychotyczne
pozywka dla takich stanów jest zakmniecie w sobie, zbyt grube rozkminy, nakrecanie sie w samotnosci, podatnosc na insynuacje innych... takie zamkniete koleczko ktore samo sie nakreca, perpetum mobile...
Wszystko wesoło jest jak obiad u teściów
I jak dostajesz wpierdol kopią od razu w sześciu.."
Comfortably Numb
wawi112 vol2.
bo takie wkrety albo majom swiezoki xd... albo weteran nie ogarnia tego... to sa grube wkrety i nie pierdol @Kellerpioid ze ogarniasz to... gdyby tak bylo to nie mialbys az takich grubych...
i benzo mniam mniam...
pozdro 600
Znaczy wiesz, mówię o czasach dawno przeszłych. Teraz na szczęście już mnie ten temat nie dotyczy. Ale swoje się przeżyło.
Wszystko wesoło jest jak obiad u teściów
I jak dostajesz wpierdol kopią od razu w sześciu.."
Comfortably Numb
wawi112 vol2.
Przez pare godzin dyszałem bardzo głośno na łóżku i powtarzałem że wszyscy wiedzą, że jestem spalony i że musze wracać jak najszybciej do polski. W nocy nie zmrużyłem kompletnie oka, bo byłem obserwowany przez znajomych przez sufit i byłem pewien ze gdy tylko opuszcze pokoj od razu zawinie mnie policja. Kompletnie nieprzytomny pojechałem do pracy i jakims cudem udało mi sie przetrwac ten dzien. Jak odespałem, to wszystko mi przeszło i normalnie funkcjonowałem.
O wiele wieksze pietno na psychice odbił mi stres w połączeniu z ciągami amfetaminowymi. Mozna powiedziec ze w tamtym okresie cieszyłem sie jak chociaz przez chwile bylem trzezwy, bo naprawde rzadko to się zdażało. Konsekwencje byly takie ze przez pare miesiecy, ciągle wydawało mi sie ze ktos rozmawia na mój temat. Czy to w domu, czy to w pracy, czy nawet jak przechodziłem przez ulice, myślałem ze jakis znajomy siedzi wlasnie w samochodzie i rozmawia na mój temat.
Dlatego dzisiaj jak jestem sfazowany to wszystko biore na miekko i nie obchodzi mnie to czy okno było zasłoniete jak wciagalem
jak bylem mlodszy to nie zwracalem na to uwagi dragi na wierzchu zawsze, darcie ryja zeby sasiedzi slyszeli co akurat jest konsumowane, ruchanie przy otwartym oknie i inne nierozsadne zachowania jak po ketonach, tyle ze bez ketonow...
w Polsce sasiad sasiadowi wilkiem... nie warto ryzykowac przy naszym kodeksie karnym...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.