Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
05 listopada 2020Gustavo47 pisze: Kiedyś miałem niezłą jazdę jak wracałem wieczorem na chatę po kilku dniach ostrego cpania wydawało mi się, że mnie dronem śledzą
całości towarzyszył raczej dobry humor i podszedłem do tego bekowo
Od początku ostatni raz ogarnięcia od dilera 5g czyścioszki prosto z zapakowanego opakowania hurtowego 100g.
Była to 19 po zjedzeniu pizzy ze znajomymi jak zwykle wkoncu sobota.Potem obracanie flachy Johnny Walkera 0,7 po jednej kolejce drinku poszlem do fukalni pokój obok ,jedna porządną ścieżka godzina 20
Po odprowadzeniu kolegi do drzwi , o 23 byłem po dwóch małych ścieżkach oprócz tej dużej pierwszej ok 0,5g. nie znam się na podawaniu dokładnej dawki bo na oko to wiadomo co się robi wagi nie mam ani nie czyście towaru do powiedzmy 90% dla mnie duża kreska, to 0.5g czyli pół działki małe to 0,3g około.i tak od tej pory co 2 ,3h dwa razy się moze zdażylo że zrobiłem przerwy po 4h tak to zawsze na małych krechach leciałem co 2h aż do czasu kiedy piątka się już kończyła była 2 rano w poniedziałek dwie nie przespane noce ,myślałem żeby iść spać ,ale skusiło mnie i poszlem po jedną małą ścieżeke tylko ,i po 10 minutach napadł mnie jakiś zwierzęcy głód takie mocne swędzenie wydobywające się z brzucha i zjebalem akcje jak się okazało wciągałem krechę cos kolo 0,7g po niej kiedy szybko odpaliłem koncert na YT Tiesto Copenhaga 2008 polecam (wszystkim do amfy).
I po 15 minutach słuchania siadło na mnie takie dziwne uczucie ,pierwszy raz takie coś miałem i zacząłem dość podniesionym tonem wołać kocham Cie i tu..... Powiedzmy imię Marcin, i wołam tak z trzy razy nie kontrolując moich wolań, potem wołania przycichły i wolałem stękać, kocham cię amfeczko i poczułem jak bym się miał już od 10 minut spuścić bo te wołania brzmiały jak bym jęczał z powodu doznań silnego orgazmu.
Potem skupilem się nad teledyskiem i czułem takie porządnanie że jpr. A jednocześnie fiut sflaczały nie chce się podnieść ale fakt faktem że to uczucie po jakimś czasie było nie przyjemne bo ile można być w stanie chwilę przed erekcja a nie możesz się spuścić ,czego bym nie robił.
Ale ogólnie było to najintensywniejsze uczucie w życiu jakie miałem, szkoda tylko dwoje faktów.Jeden że od początku czucia tego że coś dziwnie się czuję nigdy po fecie tak się nie czułem nie byłem silnie pobudzony za to w potężnym orgazmie ,od razu nachodzily mnie natrętne myśli że mój diler może się pomylił z towarem i sprzedał mi heroinę zamiast fety i te myśli nie ustępowały aż pojawialy się silne obawy że jak to hera to mam pozamiatane , że nigdy się od niej nie uwolnie , że uzależnienie się po pierwszym razie uspokajało mnie że ludzie po herze zwykle zasypiają nie wiedząc nawet o tym ja byłem świadomy więc trochę to mnie uspokoilo ,a potem po 2h(koncert trwa coś koło 4h) przyjąłem dawkę ok 0,7 g naraz bo po tych dwóch dniach ciągłego posypywania ,miałem z mózgu papkę jeszcze to zmęczenie i wyrazna utrata prawidłowego myślenia ,spowodowała ,że pojebało mi się z tymi sciezkami ,zawsze robię tak że jedna dużą ścieżkę dzielę na dwie na dwie zatoki ,aby jak najszybciej przysowic materiał. No i zajebałem totalnie bo przez tępe myślenie pomyślałem że zażywam sproszkowany Medikinet 20mg a ten wiadomo potrzeba 2x więcej materiału do tej samej fazy co przy prawdziwym towarze.Dlatego te dwie ścieżki potem rozdzielone na cztery i ta ostatnia dawka 0,7 liczona z dwóch krechę, po 2h od pierwszej ,spowodowała u mnie bardzo nie przyjemne uczucie od razu serce się odezwało ,albo moze to był postrzał nerwowy ,chuj wie.
od tego czasu byłem ciężko przymulony i bardzo źle się czułem, a jak się zorientowałem , że pomyliły mi się dawki ,to paniora była ostra przez 2h ostantie.Pomyslcie że z bardzo złego samopoczucia ,a raczej samego cierpienia przez te 2h myślałem o dwóch rzeczach ,czy odwiezie mnie dziś karetka czy będzie zgon. Jak ktoś to poczuje na własnej skórze takiego przeżycia czekania co się stanie przez lite 2h ,to jestem pewny że szybko za fetę się nie weźmie ,ja już skończyłem i koniec. Mam nadzieję że będzie to przestroga dla kogoś ,naprawdę nawet amfetamina może zabić! Uważajcie z tym możecie być nawet w dobrej formie ogarniać dobrze co i jak ,a jak np. wieczorem przed komputerem z tym się bawicie ,wystarczy slabe swiatło jakies nieznane czynniki ,i jebnąłeś się z ilością dawki ,i później reszka ,albo orzeł ,a jak masz szczęście jak ja moneta za trzymie się na brzegu i nic nie pokaże.
09 listopada 2020fixoon pisze: A takie cienie jakby zza pleców ? miał to któryś/aś ?
09 listopada 2020fixoon pisze: od stycznia lece ale byla przerwa teraz 7 dni i w sumie juz nie wiem o co tu chodzi az sie trzese ze strachu i alpra nie pomaga
Znajomi mają podobny objaw ?
09 listopada 2020fixoon pisze: od stycznia lece ale byla przerwa teraz 7 dni i w sumie juz nie wiem o co tu chodzi az sie trzese ze strachu i alpra nie pomaga
a co innego w ciagu tez bylo? alko, alpra?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.